Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6474
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: buba » 2025-01-20, 21:49

na pewno 23 lata temu? dziecko samo w górach?? :-)


No może niecałe 23 lata, bo na poczatku kwietnia 2002. A "dziecko" samo w górach bywało już i 4 lata wczesniej ;)

"Szkoła funkcjonowała w latach 1963-75. Przez kolejnych 40 lat budynek funkcjonował jako sezonowe szkolne schronisko młodzieżowe PTSM.


No tak. To kwiecien zdecydowanie nie był sezonem dla PTSMów
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10238
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: Adrian » 2025-01-21, 09:26

Ja myślałam, że to przez śnieg nie widzę właściwej drogi, a tu wychodzi na to, że one są albo ich nie ma bez względu na porę roku. A kiedy szedłeś tędy?


Nie dawno.

viewtopic.php?f=17&t=6986
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 532
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: Lidka » 2025-01-21, 20:45

W niedzielę wracamy do domu. Czyli trzeba zejść do Zwardonia, gdzie mamy auta. Do przejścia raptem 3 km- niespełna godzina. Taka teoria. Zimowa rzeczywistość okazała się być inna :rol
Na szczęście ktoś mądry wpadł na pomysł, że idziemy wszyscy razem. Śnieg cały czasy sypał, mrozek był należyty, czyli jakieś -4, zrobiła się zawieja i w ogóle prawdziwa zima.
Obrazek

Obrazek

Tu stały w piątek nasze samochody :D

Obrazek

2 godziny zajęło nam dojście do wiaty, gdzie zaczynała się cywilizacja tzn. odśnieżona droga. Chwila przerwy, kilka łyków becherovki i śpiew od czoła ;) Od tego miejsca już miało być lekko łatwo i przyjemnie. Pierwsze 2 kroki i dwóch rosłych mężczyzn fiknęło koziołki. Kolejne 2 kroki i ktoś kolejny leży. Uuuu, to nie żarty, to tylko ubity wyślizgany śnieg. Ostrożne stawianie kroków spowodowało tylko zwolnienie tempa, nie zmniejszyło liczby ślizgów niekontrolowanych. Nie czekałam na kolejnego fikołka w moim wykonaniu i założyłam raczki. Teraz stałam się obiektem zachwytów reszty towarzystwa :D Dojście na parking pod kościołem to już była czysta przyjemność ;) Potem nastało grupowe odśnieżanie najpierw samochodów, potem wyjazdu. Kilka metrów dalej jest knajpa, więc stwierdziliśmy, że tam zasiadamy na pożegnalną herbatę lub rosołek, bo to pora obiadowa w zasadzie się zrobiła. Oczekiwanie na picie i jedzonko umilaliśmy sobie śpiewem :muza https://photos.google.com/share/AF1QipPspXf_jIEvln17n7NWdahCUDxq6tb7jmvAbp395U39t4ONlqz5zEupyIJeJyU5iA/photo/AF1QipO8sqoD43bzs78y4SyugVQ0Vb2H91y1kUlYPPAp?key=SlNwTUdkX180ZWNkcGROSk1GcmJoUzFOUEpvVk1R
Pogoniłam swój samochodowy skład, i wyruszyliśmy. Samochodem rzucało, śnieg dalej sypał, droga przez zaspy zrobiła się wąziuteńka, ale jakoś do S1 dotarliśmy. Gdy byliśmy w okolicach Milówki zadzwoniła koleżanka: my dalej siedzimy w Zwardoniu, bo zamknęli drogę. Nie dawali rady odśnieżać, samochody stały w poprzek i ogólnie nastał chaos… No i czekali bodaj ze 2 godziny aż ich wypuścili. Do domu dotarliśmy usatysfakcjonowani i z niedosytem. Jak zawsze :usm
Koniec
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10238
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: Adrian » 2025-01-21, 22:09

Zima jak się patrzy, nafujane śniegu, małe zaspy i śnieżyca, zima !


Fajny ten krótki filmik z knajpy w Zwardoniu :D
Awatar użytkownika
marekw
Posty: 4184
Rejestracja: 2014-06-18, 18:04
Lokalizacja: Sucha Beskidzka

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: marekw » 2025-01-22, 06:59

Szkoda,że przestawiliście wcześniej samochody.Moglibyście imprezować do dziś :lol :D .A ekipa zacna.
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 532
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: Lidka » 2025-01-22, 07:02

Nie wiem, czy do dziś, ale ze 3 dni na pewno ;)
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3718
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: Wiolcia » 2025-01-23, 09:50

Bardzo poetycki tytuł relacji.
I codziennie więcej śniegu. Ciekawa prawidłowość. Jakby zima była normalna ;).
Idąc w kierunku Oźnej (szczytu) w wakacje, mijałam parę kapliczek tego szlaku papiesko-loretańskiego. I nawet dwójkę turystów (pielgrzymów?), którzy pytali mnie o kolejną kapliczkę. Chyba trudno niektóre znaleźć, jeśli się nie wie, jak ten szlak przebiega.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6474
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: buba » 2025-01-23, 11:27

Dla radości z pobytu w takiej rozśpiewanej knajpie to można łyknąć nawet tą śnieżycę! :D
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Coldman
Posty: 1511
Rejestracja: 2020-05-19, 22:34
Lokalizacja: Wysoczyzna Kaliska
Kontakt:

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: Coldman » 2025-01-23, 14:20

A jak oceniasz jedzenie z tej knajpy? Opinie są podzielone
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 10238
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: Adrian » 2025-01-23, 16:34

Coldman pisze:A jak oceniasz jedzenie z tej knajpy? Opinie są podzielone


Jadłem na zlocie i jadłem ostatnio, 2 x placki z gulaszem i obydwa były dobre.
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 6278
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: sprocket73 » 2025-01-23, 17:36

Lidka pisze:W niedzielę wracamy do domu. Do przejścia raptem 3 km ... 2 godziny zajęło nam dojście do wiaty, gdzie zaczynała się cywilizacja ... Samochodem rzucało, śnieg dalej sypał, droga przez zaspy zrobiła się wąziuteńka, ale jakoś do S1 dotarliśmy

Nie dramatyzuj nie było tak źle. Na letnich oponach niektórzy wtedy pojechali w góry ;)
Awatar użytkownika
Lidka
Posty: 532
Rejestracja: 2022-01-26, 14:36

Re: Na Skalance zima rozłożyła skrzydła….

Postautor: Lidka » 2025-01-23, 20:27

Nie dramatyzuj nie było tak źle. Na letnich oponach niektórzy wtedy pojechali w góry ;)

Do siania paniki w aucie jsetem pierwsza :rol
mijałam parę kapliczek tego szlaku papiesko-loretańskiego. I nawet dwójkę turystów (pielgrzymów?), którzy pytali mnie o kolejną kapliczkę. Chyba trudno niektóre znaleźć, jeśli się nie wie, jak ten szlak przebiega.

No właśnie dlatego mapa by się przydała.
A jak oceniasz jedzenie z tej knajpy? Opinie są podzielone

Szarlotka, rosół i placki z ziemniaczane były bardzo smaczne, zaś żurek podobno nie dorastał do pięt temu, który panowie ugotowali w Chatce :lol
Podróżnik widzi to, co widzi. Turysta widzi to, co przyszedł zobaczyć. (Gilbert Keith Chesterton).

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości