10.08.2015 Czary-mary i przeklęta peleryna, czyli...

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-08-12, 16:09

Krzyś66 pisze:A czemu Chata była zamknięta , wszak Czesi to bardzo poukładany naród , a tu w środku sezonu , zamknięte ?


widać ci przy granicy są zbyt spolonizowani ;) zapewne doszli do wniosku, że i tak 90% stonki z wyciągu pojawi się u nich do godziny 16-tej, więc po co mieć dłużej otwarte? W sumie wejść szło normalnie, piwo butelkowe też, tylko myśmy byli głodni i ja już sobie wyobrażałem jakiś gulasz a tu wielkie g..o :|

Krzyś66 pisze:No i myślę , że choćby dla równowagi , mógłbyś wkleić jedną z dwu Twych fotek z człowiekiem en face .

wkleję obydwie :)

Człowiek z piwem suchy.
Obrazek

Człowiek z piwem mokry.
Obrazek

;)
Krzyś66

Postautor: Krzyś66 » 2015-08-12, 16:39

O i teraz relacja jest ... jasna i pełna :)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-08-12, 17:37

Mirek pisze:Wchodziłem i z chodziłem tym szlakiem,zdecydowanie wolę wchodzić,ale to kwestia kondycji i upodobań.


a tak na marginesie - usunąłeś się z gsów? :-o
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Mirek

Postautor: Mirek » 2015-08-12, 18:09

Pudelek pisze:
Mirek pisze:Wchodziłem i z chodziłem tym szlakiem,zdecydowanie wolę wchodzić,ale to kwestia kondycji i upodobań.


a tak na marginesie - usunąłeś się z gsów? :-o
i tak, i nie ,mam nowy lapek i kłopoty z logowaniem(nawet nie wiem czemu) i musiałem użyć innej wyszukiwarki, musieli mi usunąć dawny profil i założyłem nowy-stary.Poza licznikiem postów reszta jest taka sama.
Awatar użytkownika
nes_ska
Posty: 2931
Rejestracja: 2013-10-09, 15:58
Lokalizacja: Brzesko

Postautor: nes_ska » 2015-08-12, 18:19

Pudelek pisze:Człowiek z piwem mokry.


O, loooosie! Właśnie tutaj był mój cały makijaż. Pod oczami ;D Uwielbiam Cię po prostu za to zdjęcie, mistrzu fotografii ;P :)
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
Awatar użytkownika
Tępy dyszel
Posty: 2924
Rejestracja: 2013-07-07, 16:49
Lokalizacja: Tychy

Postautor: Tępy dyszel » 2015-08-12, 18:43

Mirek pisze:założyłem nowy

Zakładać czy nie zakładać ? - oto jest pytanie. Pipka, rybka albo kanalizacja, jak mawiał Hamlet.

Co do czeskiego schroniska pod Czantorią - to fakt, obiekt jest szpetniejszy nawet od Natalii Siwiec bez makijażu.
Jedzenie dalej tam tak beznadziejne jak w dawniejszych czasach ?

Plus dla nes_ski za to, że była ręka. Może nie taka, jaką oczekiwałem ale lepsza ręka taka, niż żadna.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-08-13, 09:16

a ja właśnie dostałem maila pod tytułem "Bądź piękna jak Natalia Siwiec" :D

Tępy dyszel pisze:Jedzenie dalej tam tak beznadziejne jak w dawniejszych czasach ?

no teraz nie jedliśmy, natomiast jesienią pamiętam, że był niezły gulasz, a reszta średnia...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Mirek

Postautor: Mirek » 2015-08-13, 09:37

Z ich kuchni sobie chwalę zeleną polevkę czyli kapuśniak z obfitym dodatkiem słodkiej papryki,a langosz to poezja,choć ta poezja na pewno była mrożona. :D
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-08-13, 15:59

A tak a'propos czeskiego jedzenia. Kiedyś w chatce "Filipka" jadłam taką pyszną zupę - coś jak nasz żurek, gęsta i dość mocno kwaśna ale o trochę innym smaku niż żurek. Za to kolor do żurku podobny.
Nie pamiętam jak się nazywała, a chętnie spożyłabym jeszcze raz przy jakiejś okazji.
Mirek

Postautor: Mirek » 2015-08-13, 16:15

Basia Z. pisze:A tak a'propos czeskiego jedzenia. Kiedyś w chatce "Filipka" jadłam taką pyszną zupę - coś jak nasz żurek, gęsta i dość mocno kwaśna ale o trochę innym smaku niż żurek. Za to kolor do żurku podobny.
Nie pamiętam jak się nazywała, a chętnie spożyłabym jeszcze raz przy jakiejś okazji.
a nie czesneczka?
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2015-08-13, 16:24

Mirek pisze:
Basia Z. pisze:A tak a'propos czeskiego jedzenia. Kiedyś w chatce "Filipka" jadłam taką pyszną zupę - coś jak nasz żurek, gęsta i dość mocno kwaśna ale o trochę innym smaku niż żurek. Za to kolor do żurku podobny.
Nie pamiętam jak się nazywała, a chętnie spożyłabym jeszcze raz przy jakiejś okazji.
a nie czesneczka?


Nie, nie miała smaku ani zapachu czosnkowego.
Raczej podejrzewałabym coś na maślance.
W zupie pływały skwarki z boczku.
Ostatnio zmieniony 2015-08-13, 16:24 przez Basia Z., łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-08-14, 14:54

PKP Goleszów od razu z Jasieniową mi się kojarzy, szkoda, że o nią nie zahaczyliście;)
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2015-08-14, 15:34

chyba jedak zahaczyli, jest zdjęcie z tego stawku pokopalnianego,a potem szlak zasuwa stokami Jasieniowej i wyłazi w Dzięgielowie. Raz tam szedłem, ale tak na pewno było.
Awatar użytkownika
Majka
Posty: 919
Rejestracja: 2014-07-30, 12:58
Lokalizacja: Beskid Mały/ Kraków

Postautor: Majka » 2015-08-14, 18:19

nes_ska pisze:
Pudelek pisze:Człowiek z piwem mokry.


O, loooosie! Właśnie tutaj był mój cały makijaż. Pod oczami ;D Uwielbiam Cię po prostu za to zdjęcie, mistrzu fotografii ;P :)


A to zdjęcie akurat jest bardzo fajne i naturalne. W każdym razie nie masz o co się złościć. :)
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3549
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2015-08-14, 23:24

Wiem, że upał, ale mnie Małej Czantorii byłoby szkoda.
Jak pod względem atrakcyjności oceniacie fragment szlaku z Goleszowa do byłego schroniska pod Tułem?

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 39 gości