Rano wybrałam się Szlakiem Baranim z Rytra do Schroniska Cyrla. Z tablicy informacyjnej dowiaduję się, że na trasie znajdują się gospodarstwa owczarskie, w których można skosztować baraniego mięsa (Podobno na rozpoczęcie projektu rozdano rolnikom mieszkającym przy szlaku ok. 170 owiec). Szlak długo ciągnie się przez las bez żadnych punktów widokowych. Z lasu wychodzi się do gospodarstw rolnych. Owcy żadnej jednak nie uświadczyłam.
Ruszyłam dalej w stronę Schroniska Cyrla, odbijając na szlak czerwony. Schronisko jest własnością prywatną. Jest bardzo duże, przed nim jest jakiś plac zabaw dla dzieci.
Jeden ze szlakowskazów przy schronisku prowadził do "Wrednej Małej Kierowniczki", ale (na szczęście?
Posiedziałam tam chwilę i ruszyłam dalej w stronę Makowicy. Na rozwidleniu szlaków niebieskiego i czerwonego jest niewielki punkt widokowy między drzewami, a także ławeczki i miejsce do rozpalenia ogniska.
Stamtąd niebieskim szlakiem odbiłam w stronę Barcic, żeby dojść na Makowicę i Polanę Czerteż. Makowica jest całkowicie zalesiona. Jedynie po drodze można coś zobaczyć.
Z Polany Czerteż roztacza się widok na Pasmo Radziejowej.
Fotkę z rąsi na polanie też sobie zrobiłam!
Z Polany wróciłam z powrotem pod Schronisko Cyrla, by stamtąd kontynuować powrót czerwonym szlakiem. W pobliżu schroniska podobno są jeszcze jaskinie (m.in. "Jama brudasów"), ale nie udało mi się ich znaleźć. Przy rozwidleniu szlaków nieco obok szlaku znajduje się jednak dużo skałek przeróżnych
Przede mną jeszcze jeden punkt widokowy - Kretówki, z których też są ładne widoki.
Pogoda faktycznie była taka sobie, chwiejna jak diabli
Zdjęcia z mini-spacerku
