Plan nieskomplikowany-wyjść z Nickuliny na Kręcichwosty i dalej w kierunku Zapolanki luźnym krokiem, robiąc posiadówki co jakiś czas na polance. A polanek i łąk jest tu sporo, okolica widokowa, spokojnie, w sam raz żeby się dzieciaki wyszalały w łądnych okolicznościach przyrody. I tak czas płynął sobie sielsko-anielsko a to na rysowaniu, a to na grach, a to na nic nierobieniu
Wracając wstąpiliśmy jeszcze do chatki na Zagroniu, ta niestety zamknięta. Nie wiem dlaczego, pora była jeszcze dość młoda ale widocznie dzień wcześniej było "sucho" i chatkowicze mieli dość sił by wstać rano i się zwinąć
Fajny dzionek, na luzie i bez napinania, do tego sporo ładnych miejsc i widoków
Zdjecia-> http://www.zuziawdrodze-album.cba.pl/zapolanka062014
uśmiech na dwa lizaki
