Gańczorka i Barania Góra - noc w hamaku

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2023-08-28, 21:44

Na nocne zdjęcia to idealna wydaje się być Sopotnia Wielka. Jest tam jakaś "kosmiczna stacja" i w związku z tym we wsi lampy jakieś inaczej świecące, że nie zaśmiecają nieba. Tak coś słyszałem.
Gór Ski
Posty: 484
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Gór Ski » 2023-08-29, 08:59

Adrian pisze:To mój pierwsza nocka w hamaku, więc nie wiem co mnie czeka, wziąłem też nowy materac dmuchany na testy, same nowości na tym wyjeździe.


Ja próbowałem spać w hamaku mam taki 500 gramowy o długości 3metry ale jakoś nie wygodnie mi się śpi, wolę karimatę i lekki śpiwór i do tego awaryjna wzmocniona folia nrc o wadze 150 gram .

Adrian pisze:Wiatr zaczął przybierać na mocy, ewidentnie byłem w jakimś tunelu wietrznym, szarpało mną jak na statku podczas sztormu, wiało raz z lewej raz z prawej, w sumie fajnie ale ja chciałem spać !


Mając materacyk to trzeba było rozłożyć się na glebie i byłby dużo lepiej.

Sebastian pisze:Chodź teraz, bo nie wiadomo co będzie, jak będzie 50 karku :)


Albo wystarczy zejść z wagi a jak widać można sporo odchudzić wagę plecaka i chodzić szybciej i przyjemniej, heh patelnia rozwala system


Fajnie zdjęcia gwiazd i innych obiektów !
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9902
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-08-29, 09:43

Ja próbowałem spać w hamaku mam taki 500 gramowy o długości 3metry ale jakoś nie wygodnie mi się śpi, wolę karimatę i lekki śpiwór i do tego awaryjna wzmocniona folia nrc o wadze 150 gram .


Wstępnie mi wychodzi, że wolę namiot ;)

Można poskładać fajny ultra lekki zestaw, tylko to wszystko kosztuje, a na te moje kilka wyjść w roku to chyba wystarczy to co mam, choć nie mówię nie :D
Na pewno muszę się zastanowić nad lekkim i małym śpiworem.

Mając materacyk to trzeba było rozłożyć się na glebie i byłby dużo lepiej.


No właśnie, że mi to do głowy w tedy nie przyszło.

Fajnie zdjęcia gwiazd i innych obiektów !


Dzięki :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6261
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2023-09-01, 19:16

O to ta relacja na ktora czekałam! :)

a przede mną upalny weekend w terenie z ciężkim plecakiem na grzbiecie …


No to same plusy! :D Zaczyna się dobrze!


Kto to widział żeby brać się za takie projekty dopiero teraz, 40 na karku a mnie się zachciało łazić z ciężkim plecakiem, namiotem czy hamakiem :lol


Lepiej pozno niz wcale! Moja babcia np. mając 95 lat zaczela żalowac, że całe zycie minelo a ona nigdy nie spala w namiocie. No ale juz nie bardzo dało się to ogarnąć ze względu na rozne problemy zdrowotne...

Zwykle jakos tak jest, ze ludzie z wiekiem przestają robić fajne rzeczy. Wiec takie przykłady jak twój naprawde wlewają nadzieje w serce, że upływ czasu nie zawsze jest negatywny!



nad którą jest skrzyneczka w której z pewnością powinien być kubek, niestety w Polsce kradnie się wszystko dla zasady, bo jak jest to się bierze :(


No smutne to jest... Bo ostatnio w Czechach odwiedzalismy sporo zrodelek i wszedzie były kubeczki. I to takie śliczniusie!

cały jestem ujebany od borówek, jak bym kogoś skatował chwilę temu, a krew na spodniach nie zdążyła jeszcze zastygnąć ;)


a mianowicie na tym gównianym podejściu przez chaszcze znaleźliśmy malutką puchową kurteczkę dziecięcą, trochę to było przerażające, w taki miejscu takie znalezisko, czy gdzieś leży ciało ludzkie :o-o ;)


Hmmmm... mysle ze jakby cie ktos spotkał w tych spodniach z ta kurteczką w ręku to hmmmm... :lol :lol :lol

Pani była jeszcze z kimś, taj drugiej osoby nie było widać, okazało się że zbierają borówki :)


Jestes pewien ze nie zakopywali zwłok?? :P

No nic, lekko zawiedziony ruszam w stronę ogniska, zasiadamy jeszcze na chwilę i postanawiamy iść spać.


No statyw zabrał, nocne foty robił, ale ani jednego zdjecia ogniska!

Było mi za gorąco w nim, więc się przykryłem jak kołdrą, ale w tedy silny wiatr podwiewał mi od spodu, przez specjalne kanaliki w materacu (specjalne żeby mi utrudnić życie) :lol no to będzie przejebana noc …
Wiatr zaczął przybierać na mocy, ewidentnie byłem w jakimś tunelu wietrznym, szarpało mną jak na statku podczas sztormu, wiało raz z lewej raz z prawej, w sumie fajnie ale ja chciałem spać !


A nie było opcjii połozyc materac na ziemi i tam spac?

Niestety po nieprzespanej nocy nie czułem się najlepiej


Jak ja cie dobrze rozumiem! Po nieprzespanej nocy zawsze sie czuje jakbym już miala zdechnąć i nawet bym tego chciała, zeby się juz dalej nie męczyć! Wiec zawsze podziwialam i mega zadroscilam takim osobom jak np. Neska, która nieraz pisala w relacjach, ze przez kilka kolejnych nocy spała po 3 godziny i miała chęć do życia! To zarąbiste nie musieć duzo spac!

Po śniadaniu idziemy sobie jeszcze poleżeć do hamaków, Bartek jeszcze drzemie, a ja po tej nieszczęsnej nocce jakoś nie potrafię …


Nie wiem w ogole jak ludzie potrafią spać w hamakach. Ja kiedyś podczas krótkiej drzemki wypadłam na pysk. Chyba chcialam się przewrocic na drugi bok i zapomnialam ze jestem w hamaku.

10 jajek i spory kawałek tłustego boczku, będzie dobrze :D


Śniadanko na bogato! I jaka solidna patelnia! A jak kolega w tym roku na Roztocze zabrał patelnię to wszyscy mieli oczy jak spodki. A on na drugi dzien ją odesłał do domu ;)

Do schroniska docieramy szybko, ludzi jak na 9.00 rano jest ful, lekki szok :o-o


Ciekawe czy to nocujący czy w dolinach się pozrywali o świcie i przybiegli?

Okazuje się że Marcin sporo biega i chodzi (szybko) po górach, nie dość że się spotykamy po latach, to jeszcze w takich okolicznościach :D


Czyli następny biwak z Marcinem? :)
Ostatnio zmieniony 2023-09-01, 19:28 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6261
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2023-09-01, 19:26

Gańczorka to spore skupisko ciekawych skał. Przy następnej okazji poproszę o podświetlenie jakiejś i jej nocne zdjęcie :)


Nie ma nic lepszego jak skała podświetlona blaskiem ogniska!!! :D

Wstępnie mi wychodzi, że wolę namiot ;)


No wlasnie ja caly czas nie rozumiem, że tyle ludzi wybiera hamaki. A wydaje się, ze namiot ma same zalety - mozesz go rozbić wszedzie, nawet na stepie czy wewnatrz budynku, nie potrzebujesz drzew, lepiej chroni od deszczu, od wiatru, od komarow. Jest cieplej bo mozna sobie nachuchac. W srodku jest wiecej miejsca np. zeby sie przebrac podczas niepogody. Poza tym w hamaku gdzie się trzyma plecak czy rozne swoje rzeczy? Bo w namiocie jednak są bardziej zamkniete, jak ktos przechodzi obok to ich nie widzi i chyba mniejsza sznasa, ze coś zajuma (moze ja mam uraz po wodzie z przedsionka, ktora kiedys nam zniknela)

Hamak to tak fajnie się pobujac chwile w ciągu dnia...
Ostatnio zmieniony 2023-09-01, 19:27 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2023-09-01, 20:01

Hamak kupiłem żeby wagę zmniejszyć. Potem jednak doczytałem, że taro jest potrzebny. Kupiłem porządny, jest kurna ciężki, a hamak mała lekka paczka. No i znowu potem okazało się, że potrzeba na czymś spać, lub dokupić drugi hamak, na zasadzie karimaty - znaczy izolacja co by się nie zaziębić. I jeszcze nie mam moskitiery...i po pierwsze robi się tego niewiele mniej od namiotu, po drugie jednak (mój) namiot szybciej się rozkłada, mam gdzie schować bagaże (gdzie trzymać np aparat gdy śpię w hamaku? W nogach? Jednak do namiotu próba wejścia mnie obudzi).
Choć jednak chce kiedyś spróbować biwaku w hamaku...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6261
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2023-09-01, 20:39

laynn pisze:gdzie trzymać np aparat gdy śpię w hamaku? W nogach? Jednak do namiotu próba wejścia mnie obudzi).


No wlasnie to jest bardzo istotny aspekt, ktory nie mam pomysłu jak mozna rozwiazac w hamaku.
Chocby buty - tez spory problem jak ci je ktos zakosi...
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9902
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-09-01, 21:03

Zwykle jakos tak jest, ze ludzie z wiekiem przestają robić fajne rzeczy. Wiec takie przykłady jak twój naprawde wlewają nadzieje w serce, że upływ czasu nie zawsze jest negatywny!


Czyli jestem inny :D

Jestes pewien ze nie zakopywali zwłok?? :P


Niewykluczone :lol

No statyw zabrał, nocne foty robił, ale ani jednego zdjecia ogniska


Hmmm, jakoś tak wyszło ...

A nie było opcjii połozyc materac na ziemi i tam spac?


Pewnie bym mógł, ale jakoś mi to głowy nie przyszło ;)

Nie wiem w ogole jak ludzie potrafią spać w hamakach. Ja kiedyś podczas krótkiej drzemki wypadłam na pysk. Chyba chcialam się przewrocic na drugi bok i zapomnialam ze jestem w hamaku


Obracanie się miałem już przećwiczone wcześniej podczas leżakowania na działce :D

Śniadanko na bogato! I jaka solidna patelnia! A jak kolega w tym roku na Roztocze zabrał patelnię to wszyscy mieli oczy jak spodki. A on na drugi dzien ją odesłał do domu


Zasługa Bartka, miał cały zestaw naczyń i jajka taszczył w plecaku, a ja tylko boczek ...

Ciekawe czy to nocujący czy w dolinach się pozrywali o świcie i przybiegli


Też się zastanawialiśmy, większość pewnie nocowała.

Czyli następny biwak z Marcinem?


Marcin to maratończyk, zapierdziela jak mały samochodzik, biwaki nie w jego stylu ;)

Namiot z Decathlon który mam jest w sam raz dla jednej osoby z dużym plecakiem, w tedy jest sporo miejsca ...
Namiot waży 2.5 kg więc nie ma tragedii i fakt, jest lepszy ale musiałem spróbować, może jeszcze w przyszłym roku spróbuję ponownie żeby się utwierdzić że hamak nie jest dla mnie, ale musiałbym dokupić underkilt, a to kolejne ponad 100 zł
A zestaw z namiotem już mam.
Awatar użytkownika
opawski1
Posty: 1083
Rejestracja: 2016-02-21, 09:15
Lokalizacja: Prudnik
Kontakt:

Postautor: opawski1 » 2023-09-06, 22:08

Kiedy byłeś na Gańczorce i Baraniej, nie przypadkiem w połowie sierpnia jak zaczynałem GSB? ;)

Fajny pomysł na biwak, w bardzo nieoczywistym miejscu.. Ja okolice Gańczorki eksplorowałem 2 lata temu idąc ze Zwardonia, też łaziłem po krzakach, wylazłem na szczyt, szukałem jaskini, uwaliłem spodnie jagodami, a na koniec potknąłem się, obiłem kolano i wywaliłem dziurę w spodniach, zaszyłem i chodzę z nią do dziś :P
Widzę inwestujesz w sprzęt biwakowy, ja ciągle myślę o namiocie, nawet raz miałem już w rękach z martesa... na GSB koleżanka miała taki sam i okazało się, że przecieka :P
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/
Awatar użytkownika
sokół
Posty: 12375
Rejestracja: 2013-07-06, 09:41
Lokalizacja: Bytom

Postautor: sokół » 2023-09-06, 23:27

martes to gówno
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9902
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2023-09-07, 05:44

opawski1 pisze:Kiedy byłeś na Gańczorce i Baraniej, nie przypadkiem w połowie sierpnia jak zaczynałem GSB? ;)

Fajny pomysł na biwak, w bardzo nieoczywistym miejscu.. Ja okolice Gańczorki eksplorowałem 2 lata temu idąc ze Zwardonia, też łaziłem po krzakach, wylazłem na szczyt, szukałem jaskini, uwaliłem spodnie jagodami, a na koniec potknąłem się, obiłem kolano i wywaliłem dziurę w spodniach, zaszyłem i chodzę z nią do dziś :P
Widzę inwestujesz w sprzęt biwakowy, ja ciągle myślę o namiocie, nawet raz miałem już w rękach z martesa... na GSB koleżanka miała taki sam i okazało się, że przecieka :P


Byłem chyba 12/13 sierpnia.

Kolega wybrał miejsce i trasę, dopiero w trakcie się okazało że jak tam spał wcześniej to nic nie widział bo był środek nocy i szedł na czuja :lol

Dla tego był taki problem ze znalezieniem miejsca.

To pewnie wychodziłeś od tej samej strony, z dużym i ciężkim plecakiem do którego jest przypięty duży śpiwór nie wchodziło się tam zbyt dobrze :lol

W zasadzie namiot mam w komplecie, hamak musiałbym dozbroić, ale chyba nie warto :-/

Polecam namiot "2" z Decathlon, daje radę QUECHUA Namiot kempingowy Quechua MH100 2-os.
149.99zł
https://www.decathlon.pl/p/_/R-p-303295

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 67 gości