Kawa z nogami w stawie ...

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9903
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Kawa z nogami w stawie ...

Postautor: Adrian » 2022-08-15, 14:22

Dzień dobry.

Piątek rano, znaczy się 10.00 :lol
Patrzę za okno, piękna pogoda słońce świeci, sprawdzam pogodę na weekend, czy coś się zmieniło ? Niestety nic, deszcz i możliwe burze …
Zapala mi się lampka, że skoro to ostatni dzień pogody, to trzeba go wykorzystać, tylko cu tu zrobić, jest 10.00 !
Szybkie pakowanie sprzętu do kawy, kawałek cista bananowego i lecę do auta.
Parkuję przy skoczniach, jakiś czas temu dostały nowe życie, które umarło dosyć gwałtownie, co można zobaczyć gołym okiem.
Który to już raz jestem w tym miejscu nie wiem, ale ile by nie było, zawsze warto przyjść jeszcze raz :D
Postanowiłem się napić kawy na punkcie widokowym Wyrchgóry … Ale kiedy już tam doszedłem, to uznałem że za mocno tam słońce świeci, zejdę sobie na dół Pod Księżyc i tam napiję się kawy.
Zawsze kiedy idę na dół, zastanawiam się, czy może tym razem będzie woda w stawie ? I zawsze się łudzę, że będzie :lol
Schodzę wyschniętym korytem strumienia, który powinien doprowadzać wodę do stawu, ale jest jedynie wilgotny …
Wchodzę do stawu, to jedyny suchy staw jaki znam ;)
Przechodzę go wzdłuż i wszerz, żeby w końcu zasiąść na skale, gdzie rozkładam sprzęt do kawy i zaczynam organizować kawę :) nagle zapada cisza … skończył się kartusz :o-o Spokojnie leci z nami pilot, byłem przygotowany na taki scenariusz i wziąłem drugi :D
Znów słychać przyjemne syczenie i bąbelki strzelające w kubku.
Siedziałem na skałce i tak sobie o tym rozmyślałem, jeżdżę tu 25 lat i pamiętam jak się kąpaliśmy w tym stawie, był zarośnięty mnóstwem roślinek wodnych, w naszych akwariach żyły Moczarki z tego stawu, Było tu mnóstwo traszek, żab i innych żyjątek …
Dzisiaj siedziałem na tej skałce, po której schodziło się do wody i słyszałem tylko świerszcze …
Kiedyś nogi które zwisają mi ze skały moczyłyby się w ciepłej wodzie, a dzisiaj nie ma ani kropli :( Tak siedziałem w tej ciszy.

Skocznia po raz kolejny upadła ...
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

muchy w intymnej sytuacji złapałem :P
Obrazek

jest szczyt
Obrazek

gdzie ta woda ?
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

w cieniu najlepiej
Obrazek

kuchenka na tle wody :lol
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Minęło koło godziny odkąd przyszedłem nad staw, można się zbierać po woli, dosłownie po woli, bo jeszcze zdjęcia kwiatka z jajami, prawdziwy Macho ;)
Uznałem że kolano przy podchodzeniu nie boli, to podejdę sobie stromymi zakosami z powrotem na punkt widokowy Wyrchgóry, tak uczyniłem, lubię te strome wąskie ścieżki … Wszystko mocno zarasta przez te lata, ścieżkami którymi można było dojść do wąwozów, teraz ciężko byłoby przejść bez podrapanej facjaty, więc podążam za ścieżką pod górę.
Nad czantorię nadciągają fajne chmurki z takim widokiem kończę tą przedpołudniową kawę i wchodzę z powrotem w las, taki ciepły letni las, który już powolutku zaczyna łapać jesienne kolory …

kwiatek z jajami :lol
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czasem nie trzeba jechać daleko żeby było to coś, tego dnia właśnie taki wariant sprawił mi dużą przyjemność.
Pewnie jeszcze wile razy odwiedzę te miejsca.
Ton, Wąwóz Ajsznyt i Pod Księżycem zawsze czekają z otwartymi ramionami :)
Przyjdziemy bo przecież warto …

I taka to była wycieczka.
Ostatnio zmieniony 2022-08-15, 14:25 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6232
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-08-15, 14:37

Mocno przyrodnicza wycieczka. Tytuł relacji jak u Dobromiła.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9903
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-08-15, 14:48

Sebastian pisze:Mocno przyrodnicza wycieczka. Tytuł relacji jak u Dobromiła.


To spacerowa trasa ...
Tytuł jak najbardziej zgodny z prawdą :P
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14656
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-08-22, 19:06

Sebastian pisze:Tytuł relacji jak u Dobromiła.


Zważywszy na to, że w tym roku kawy nie piłem to trop wydaje się dziwny.

;)

Co do stylistyki to się nie znam ;)
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
włodarz
Posty: 2767
Rejestracja: 2014-05-13, 17:38
Lokalizacja: Góry Sowie

Postautor: włodarz » 2022-08-22, 20:00

Adrian pisze:Tytuł jak najbardziej zgodny z prawdą

Jakby tak nie zajrzeć do relacji to można przeczytać: Kawa z nogami :o-o (i do tego jeszcze) w stawie :)
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9903
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-08-22, 20:26

włodarz pisze:
Adrian pisze:Tytuł jak najbardziej zgodny z prawdą

Jakby tak nie zajrzeć do relacji to można przeczytać: Kawa z nogami :o-o (i do tego jeszcze) w stawie :)


Wyszedł straszny zwierz :lol

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: sprocket73 i 71 gości