Lata początki z plecakiem w Beskidzie Małym

[opawski1]

Dzięki za wskazówki! Dodaje te miejsca na listę do odwiedzenia przy następnej wizycie w B. Małym, ale to już pewnie w następnym roku

To źródełko obudowane kamieniami wygląda jakby było wyschnięte. Nic tam nie wykapywało chociaż?

Było trochę wody, bo w środku jest zagłębienie, jednak nie na tyle by się przelewała, choć droga w tym miejscu była mokra. Właśnie z niego skorzystałem, obmywałem się i moczyłem czapkę dla ochłody

Zdjęcia jak zwykle bardzo dobre, w charakterystycznym i rozpoznawalnym stylu, tylko że jest ich strasznie dużo. Nie lepiej było podzielić relację na części i wrzucać po kawałku?

No właśnie taki miałem plan podzielić relację na dwie części jeszcze przed wrzuceniem na forum. Jak wrzucałem to nie wiem czemu o tym zapomniałem i przeklikałem wszystko na raz
W "poczekalni" mam kilka relacji z kilkudniowych wędrówek, te będą już podzielone.

[Piotrek]

To źródełko obudowane kamieniami wygląda jakby było wyschnięte. Nic tam nie wykapywało chociaż?

Było trochę wody, bo w środku jest zagłębienie, jednak nie na tyle by się przelewała, choć droga w tym miejscu była mokra. Właśnie z niego skorzystałem, obmywałem się i moczyłem czapkę dla ochłody

Razu jednego trafiłem na dość mocny wypływ ale zazwyczaj to ciurkadełko. Myślałem, że może teraz coś więcej z niego wypływa

[laynn]

W "poczekalni" mam kilka relacji z kilkudniowych wędrówek,

No to tylko zacierać ręce, zostało, bo jesienią, będzie co czytać.