Góry Bez Granic

Tak Dobromile , to fabryka Solali.Książka na początku wydaje się nudna,ale potraktować należy to jako wstęp .Zajęcie więzienia w Pińsku to jedna z najbardziej brawurowych akcji polskiego podziemia.Tarcia wewnątrz AK,chęć walki zbrojnej , produkcja broni w konspiracji,zdrada gada Motora , masakra w Michniowie-o tym wszystkim poczytasz.Sam uroniłem łzę , gdy czytałem jak mjr.Ponury zjawia się w rodzinnym domu.Życzę miłej lektury , a gdy ją przeczytasz to powiem Ci kim był ppor.B.
Trotyl
Dodam ,że byłem przy grobie Zjawy

Solali jeszcze istnieje, budynki stoją. W części jest dawna Papiernia, w pozostałych budynkach inne firmy. A wieżę przerobili na muzeum.

Trotylu - a czytałeś takie coś : http://lubimyczytac.pl/ksiazka/51569/major ?

Fantastyka "wojenna" z Ponurym w tle.

Niestety nie
Dzięki za informacje o Solali, dla tych co czytają ten wątek.
Ja od 10 lat spędzam urlop u rodziny na Zabłociu to pokręciłem się tu i tam,.
Trotyl

trotyl pisze:Ja od 10 lat spędzam urlop u rodziny na Zabłociu to pokręciłem się tu i tam,.

Aaaaaaa !!!!!! To może Dzikiego kiedyś potkałeś na żywo

Możliwe...ale nie znam,może w La sorpresie,Bankowej,na TKB..W Panterze nie byłem

trotyl pisze:Bankowej

Bankowa po raz "kolejny" skończyła żywot. Obecnie tworzy się tam lokal o nazwie ... Kultura. Wstęp od 21 lat. Dowód mam przygotowany.

trotyl pisze:na TKB

Bywam. No to do zobaczenia

Dobromił pisze:trotyl napisał/a:
na TKB

W Beskidach aż przez tydzień panuje kultura, czy też w ciągu roku da się skleić 7 dni kultury beskidzkiej

Mój wój na TKB tańcował na deskach amfiteatru.Pamiętasz może ,hm jak to nazwać przedstawienie ?? U KABANA, czy jakoś tak??Jeszcze w starym amfiteatrze.

Pamietam jak w papiernia istniała , no i zapachy z futrzarni(inhalacja za free),ale były to czasy jak ciufaja jeździła z Suchej.

trotyl pisze:Mój wój na TKB tańcował na deskach amfiteatru.

Mój ojciec grywał na scenie Jak też miał duży wkład w rozwój TKB i bardzo duży w Żywieckie Gody i Festiwal Fokloru Górali Polskich.

trotyl pisze:U KABANA

To mi się tylko z lokalem gastronomicznym kojarzy Niestety świętej pamięci ...

trotyl pisze:Pamietam jak w papiernia istniała

Pamiętam jak chodziliśmy na treningi piłkarskie ( Soła Żywiec ) i po kolorze wody wiedzielismy jakie obecnie bibułki w Papierni robią

trotyl pisze:no i zapachy z futrzarni(inhalacja za free)

Bezcenna

Z jednej strony papiernia , z z drugiej Śrubena dobrze dawała czadu do Koszarawy-istny ŻYWIEC ZDRÓJ

A potem czyste Żywieckie Morze

Podobno Szura nie żyje?

Chodzi Ci o Szurana ? Jak tak to którego ?

trotyl pisze:U KABANA

W Krakowie Kaban zajmuje się np. sprzątaniem martwych zwierzy z ulic. Mam nadzieję, że Wasze doświadczenia gastronomiczne z tym podmiotem nie są bogate