Się dzieje

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14656
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-05-02, 10:09

laynn pisze:
sprocket73 pisze:przynajmniej będzie można wyjechać na wakacje

O właśnie :D


Ga - Pa już na nas czeka !
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2021-05-03, 20:44

Prezes pisze:[...] bez danych o wieku, stanie zdrowia, czasie szczepień[...] taka informacja [...] naprawdę w skali populacji nic nie znaczy, jeśli chodzi o skuteczność szczepionek.


Niestety, z tymi "danymi" takoż nic nie będzie znaczyła - oprócz tego, że "po szczepieniu też można zachorować". Z prostego powodu - nie wiesz, na ile te dane będą wiarygodne (mam na uwadze dotychczasową manipulację danymi).
/Przy okazji - sama znam podobny przypadek (małżeństwo przeszło covida, potem było zaszczepione i znów zachorowało) - czy jest to w jakichkolwiek statystykach? Nie mam pojęcia./
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2021-05-03, 21:51

Dane pozwalają ocenić lub chociaż zastanowić się nad możliwą przyczyną takiej, a nie innej reakcji organizmu. Np zachorowanie 1 dzień po drugiej dawce oznacza de facto zakażenie pomiędzy dawkami.
Te zachorowania po dwóch dawkach to nie jest jakaś nowość czy sensacja. Były już dużo wcześniej opisywane takie przypadki np. z Niemiec, u nas też. Natomiast w skali populacji są to zdarzenia na tyle rzadkie, że podczas podejmowania decyzji o szczepieniu nie powinny mieć znaczenia. Podobnie, jak kilka przypadków zakrzepicy na kilka milionów szczepień.

Ma ktoś może statystykę działań niepożądanych po spożyciu np. ibuprofenu lub paracetamolu? A suweren niejednokrotnie żre takie pastylki jak miętówki nie zaglądając nawet do ulotki.
Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2021-05-03, 22:24

Prezes pisze:Dane pozwalają ocenić lub chociaż zastanowić się nad możliwą przyczyną


dakOta pisze:nie wiesz, na ile te dane będą wiarygodne (mam na uwadze dotychczasową manipulację danymi).
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
laynn

Postautor: laynn » 2021-05-04, 10:39

Co do szczepionki. Przez całą sobotę bolała mnie ręka, w nocy nie potrafiłem spać na stronie ręki, w którą była podana szczepionka.
Jako, że jestem cukrzykiem, to cukry też w nocy co chwila leciały do góry (mam pompę z CGM, który mnie alarmuje, jak "cukier" rośnie powyżej założonego poziomu).
W niedziele ramię bolało mniej, wczoraj tylko po naciśnięciu w TO miejsce.
laynn

Postautor: laynn » 2021-05-04, 12:27

Pudelek pisze:zerknij na tę stronę:

Jeśli to o tej wyszukiwarce piszą, to została zablokowana:
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,27 ... =BoxOpLink
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2021-05-04, 15:08

Prezes pisze:A suweren niejednokrotnie żre takie pastylki jak miętówki nie zaglądając nawet do ulotki.
Żre, bo są albo z głodu. Zakazać sprzedaży. :mys5

laynn, śpię i mi rośnie. Chyba nie jest to cukier, bo ostatnio kupiłem 30kg i raczej spada jego ilość. ;)
Skutek uboczny śmiercionki to ból ręki? Najpierw Zły, teraz Ty. Czas zmienić przyzwyczajenia. :mys5
laynn

Postautor: laynn » 2021-05-04, 17:37

Jak nie rośnie, weź niebieską tabletkę.
Teściową się ucieszy.
I widać powód Twoje pierdzielenia takich bzdur. Jak się spuści ciśnienie, to i na głowę pomaga.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2021-05-04, 18:36

Niebieska tabletka? Trzymam się z dala od medykamentów. Ojciec w pełni sprawny po diamentowej rocznicy, z jego genami mam spokój jeszcze przez 30 lat.
Teściowa to wesoła emerytka bez śmiercionki - zawsze jest zadowolona. :-)
Mnie boli głowa od przybytku... poduszek. Sypiam wygodnie i nie narzekam na ból ręki nawet po rąbaniu drewna. :lol
Wcześniej analizowałem skutki koronawirusa (ponoć coś takiego występuje), teraz śmiercionki. Poszczepieńcy - wszystko w porządku poza bólem ręki?
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6231
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2021-05-04, 19:10

Właśnie wróciłem z zaszczepienia pierwszą dawką Pfizera, dojechałem do domu ze szpitala rowerem, to 10 km - dojechałem bez sensacji, zobaczymy co będzie dalej.
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2021-05-04, 20:53

Upłynął tydzień od szczepienia, nic mi nie jest, ale biegając czuję delikatny spadek formy. Może to zbieg okoliczności, a może to budowanie odporności jednak jakoś obciąża organizm. Pożyjemy, zobaczymy.
laynn

Postautor: laynn » 2021-05-05, 08:48

Statystyki...
W piątek żona idzie na pogrzeb, dziewczyna ok 46lat, cukrzyk, pracowały ze sobą w poprzedniej pracy. Dziewczyna miała źle poprowadzoną cukrzycę, zniszczone nerki, lekką nadwagę, wróciła z operacji oczu i po kilku dniach zachorowała na covid.
Rok temu, gdy przechodziłem na pompę ins. odstępowałem jej nadzapas insuliny, tak zwanej bazowej, której się nie używa w przypadku pomp insulinowych.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8473
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2021-05-05, 20:24

No dobra, ja dziś też dostałem pierwszą igłę. Musiałem dojechać 40 kilometrów, ale przy okazji powłóczyłem się po cmentarzu i po ruinach :D Dobrze, że jednak zdecydowałem się na Pfizera, bo J&J masę poodwoływano po majówce. Poprosiłem też o zaświadczenie szczepienia w Żółtej Książeczce: najpierw zonk, wysłano mnie do sąsiedniego stanowiska, tam jakaś baba mówi, że nie, a druga (chyba lekarka) na to: Oczywiście, że tak, przybijcie mu i podpiszcie :lol Szkoda, tylko, że nazwę firmy napisali po polsku PFAJZER :-o

Jak na razie jedyny niepożądany odczyn to wilczy apetyt ;)
Ostatnio zmieniony 2021-05-05, 20:25 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
laynn

Postautor: laynn » 2021-05-05, 20:27

Dostałeś od razu datę drugiej dawki?
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6231
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2021-05-05, 20:34

Tak, druga dawka 8 czerwca.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 51 gości