Się dzieje

[Prezes]

No i nie ma trzeciej ręki...
Poza symbolicznym bólem ukłutego mięśnia póki co nie odczuwam sensacji.

[ceper]

W piątek wieczorem bolała mnie ręka.

Nie ramię? Może przeforsowałeś rękę?

[Piotrek]

Poszło. 14 maja, jednorazowo bo Johnson.
Co ciekawe po wybraniu zasięgu w IKP (Żywiec, okolice) wyskoczyła tylko jedna przychodnia, poza Żywcem, z jednym rodzajem szczepionek. Olałem rejestracje tym sposobem i tyrknąłem na infolinie. A tam to samo.
Oby mi teraz nie przesunęli na późniejszy termin, bo ponoć jakieś opóźnienia są w dostawach do Polski.

[Prezes]

Zawsze możesz próbować pytać o lepsze terminy (ja też pierwszy dostałem "za miesiąc").
Sporo zależy od tego, gdzie się szuka, albo gdzie konsultant z infolinii szuka - jak poprosiłem o więcej miast, to zaraz szybsze terminy się pokazały. Zależy też, gdzie chcesz jechać - podobno w tych największych punktach szczepień jest stosunkowo spora szansa na trafienie, ale złotej reguły chyba nie ma.

[Piotrek]

Mi akurat ten 14 pasuje. Albo inaczej - nie przed 9 maja .
Obawiać się mogę jedynie jakiegoś poślizgu ale mam nadzieję, że w takim przypadku poinformują i zaproponują od razu inny termin. Zaskakujące jest jednak to, że że jedyna przychodnia do wyboru na Żywiec i powiat żywiecki to przychodnia w ...Międzybrodziu Bialskim. Tak jakby inne nie były brane pod uwagę w kwestii szczepień.

[marekw]

Życzę Wam szybkiego szczepienia.

Ja już jestem po dwóch dawkach,jedyny objaw to boląca ręka przy pierwszej dawce.

[Prezes]

Obawiać się mogę jedynie jakiegoś poślizgu ale mam nadzieję, że w takim przypadku poinformują i zaproponują od razu inny termin.

Może nie będzie tak źle. Dzisiaj rejestrowałem żonę, termin z automatu znów za miesiąc, ale po telefonie i rozmowie z infolinią - za dwa dni. Tak, że chyba nie jest najgorzej z dostępnością.
Ale jak ten system działa, to bladego pojęcia nie mam.

[Dobromił]

Ale jak ten system działa, to bladego pojęcia nie mam.

To nie ma znaczenia - rząd i tak później ogłosi, że "osiągnęliśmy sukces poprzez dobre planowanie i wykonanie".

[Prezes]

Ciekaw jestem, o ile szybciej dałoby się zaszczepić chętnych przy lepszym zarządzaniu tymi terminami (np. aktywnie kontaktując się z już zapisanymi osobami i proponując przyspieszenie). Przecież jeśli jest ich tyle wolnych (a był termin nawet na dzisiaj), to prawdopodobnie jakaś część przepada.

[Dobromił]

Zawsze można zwalić winę na totalną opozycję, zagranicę i antyszczepionkowców.

P.s. Zagadka : "Kiedy by się skończyły szczepienia jakby kierował nimi Sasin ? "

[Pudelek]

, to prawdopodobnie jakaś część przepada.

nie przepada. Praktycznie przy każdym punkcie wieczorem zbierają się ludzie, którzy liczą, że uda im się zaszczepić tym, co zostało. Bardzo rzadko zdarza się, aby rzeczywiście coś przepadło.

[Piotrek]

Ale jak ten system działa, to bladego pojęcia nie mam.

Też jest to dla mnie zagadką. Gdy sprawdzałem terminy na IKP żeby się zarejestrować, a później rejestrowałem się na szczepienie przez infolinie, to możliwa była tylko jedna przychodnia na Żywiec i okolice (o czym wyżej pisałem). Wcześniej, jeszcze przed rocznikowym terminem rejestracji zadzwoniłem do swojej przychodni popytać co i jak i niby mnie zapisali i mają dać znać-do dziś cisza. Natomiast dzisiaj żona w tej przychodni była z synem i słyszała jak zapisują ludzi na szczepienia.
Więc teraz już kompletnie nie kumam, czemu tej (mojej) przychodni nie było w systemie, skoro i tak zapisują, czemu w systemie była tylko jedna na powiat i czy ktoś to jakoś ogarnia i koordynuje.
Albo może ja tego nie ogarniam swym prostym umysłem

[ceper]

Info z "Gazety Prawnej" - będą dzwonić i nakłaniać na szczepienie osoby, które nie zapisały się.
Może za milion zł zgodzę się.

[laynn]

Termin miałem na 19go maja, a szczepię się jutro. Miałem możliwość wyboru szczepionki, ale w Gliwicach, jutro Moderna w Sosnowcu. Telefonicznie w poniedziałek przełożyłem termin, pierwotnie pani zaproponowała znów Gliwice na początku maja, po zmianie miasta dostałem jeszcze szybszy termin. Dziś żona się zapisała na maj i niestety nie da się póki co przyśpieszyć termin.

[Prezes]

Im wcześniej, tym lepiej, a termin żony próbowałbym na Waszym miejscu przyspieszyć, wcale nie jest powiedziane, że jutro nie znajdziesz wcześniejszego (jak też dwa razy przyspieszałem).

Ci, co chcą, to jakoś sobie radzą w większości. Ale podobno spory procent suwerena nie chce się szczepić i to może jednak być pewien problem w kontekście odporności populacyjnej.
https://next.gazeta.pl/next/7,151003,27 ... ciwko.html