Się dzieje

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-06-21, 22:06

Piotrek pisze:Chyba nie będzie ujmą na honorze i wolności jeżeli założysz tą maseczkę i zdezynfekujesz dłonie wchodząc do przysłowiowego sklepu.


Ty naprawde wierzysz, ze szmaciana szmatka chroni przed wirusem? Tylko nie wiem czy wirus tez o tym wie... Czego innego nas uczyli na studiach o wirusach... A skarpeta pewnie chroni przed przed AIDS? ;)
Ostatnio zmieniony 2020-06-21, 22:21 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2020-06-21, 22:14

buba pisze:Zapewne bym nie zauwazyła bo dzieci w tym wieku chyba w 100% przechodzą toto bezobjawowo.


Właśnie w tym problem, że nie w 100%.

U mnie paniki nie ma. Ale myślę, jak Piotrek, że rozsądek należy zachować. jak we wszystkim. W końcu nie ma pewności, że - np. sama będąc bezobjawowa - nie zarażę kogoś.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-06-21, 22:17

dakOta pisze:U mnie paniki nie ma. Ale myślę, jak Piotrek, że rozsądek należy zachować. jak we wszystkim. W końcu nie ma pewności, że - np. sama będąc bezobjawowa - nie zarażę kogoś.


Rozsadek tak, zawsze jest potrzebny (rowniez np. w ocenie informacji, ktorymi cie karmią ;) )
Ale to wszystko co sie dzieje od marca - z rozsadkiem ma bardzo malo wspolnego, tylko z histeria, paniką i złą wolą... I to jakos bardzo zniesmacza..
Ostatnio zmieniony 2020-06-21, 22:26 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-06-21, 22:29

buba pisze:
Piotrek pisze:Chyba nie będzie ujmą na honorze i wolności jeżeli założysz tą maseczkę i zdezynfekujesz dłonie wchodząc do przysłowiowego sklepu.


Ty naprawde wierzysz, ze szmaciana szmatka chroni przed wirusem? Tylko nie wiem czy wirus tez o tym wie... Czego innego nas uczyli na studiach o wirusach... A skarpeta pewnie chroni przed przed AIDS? ;)


100% gwarancji wiadomo że nie ma, nikt rozsądny tak nie uważa. Ale zawsze może w jakimś stopniu chronić, choćby częściowo. To nie jest ciężki hełm ze stali, nie boli jak się przesłoni nos i usta stojąc obok kogoś w kolejce.
No chyba że założymy, iż ci wszyscy wirusolodzy (nie politycy z MZ), którzy zalecają noszenie w odpowiednich sytuacjach to ściemniacze opłacani przez mafię producentów masek.
Ostatnio zmieniony 2020-06-21, 22:31 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-06-21, 22:31

Piotrek pisze:i zdezynfekujesz dłonie wchodząc do przysłowiowego sklepu.


Byle nie takim jak w kabaczym przedszkolu... Dwa tygodnie leczylam poparzone rączki... :(

A w przyslowiowym sklepie to powiem ci ze mam spory dylemat... Czy macac to - co macają wszyscy. Bo piwo na polce macaja niektorzy a przycisk na odkażaczu wszyscy jak leci... Jak ide np. do apteki czy duzego sklepu - zabieralam swoj wlasny srodek. I raz byl dym bo nie pozwolili mi z niego skorzystac, tylko probowali przymuszac do macania jakiejs oplutej butelki. Gdzie tu logika?
Ostatnio zmieniony 2020-06-21, 22:40 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-06-21, 22:36

Piotrek pisze:No chyba że założymy, iż ci wszyscy wirusolodzy (nie politycy z MZ), którzy zalecają noszenie w odpowiednich sytuacjach to ściemniacze opłacani przez mafię producentów masek.


No wlasnie z tym jest roznie... Czesc wirusologow zaleca, a czesc zdecydowanie odradza. Wielu lekarzy i specjalistow mowi, ze skuteczne sa jedynie te szczelne maseczki z wymiennym filtrem, ktore kosztuja majatek i nie sa dostepne dla mas... a mokra ścierka na twarzy wlasnie powoduje inkubacje i namnazanie wszelakich zarazkow i moze byc zrodlem i rozsadnikiem zakazen. I komu wierzyc? Jeden drugi i piaty ma tytuly naukowe...
Nawet nasz wspanialy minister nie moze sie zdecydowac w swoich osądach tego problemu i co chwile sam sobie zaprzecza...
Ostatnio zmieniony 2020-06-21, 22:42 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2020-06-21, 22:41

Od kiedy kierujesz się wytycznymi ministra? Normalnie cię nie poznaję....
A na logikę rzecz biorąc - jeśli zasłonisz swój dzióbek, to mniej narażasz innych. Ot, tyle.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6262
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2020-06-21, 22:45

dakOta pisze:Od kiedy kierujesz się wytycznymi ministra?


Ja strachliwa jestem. Dlugi czas nosilam chuste na szyi zeby zakladac na widok radiowozu ;) Choc raz prawie spowodowalam wypadek, gdy kabak w panice naciagnal przez pomylke nie chuste na pysk, ale czapke na oczy. Policaj dostal takiego ataku smiechu, ze prawie wjechal w latarnie.. Ale wtedy skurwiele chcieli zeby nawet na pustej ulicy nosic... Jakby od poczatku byla mowa tylko o sklepach, moze predzej bym to kupila?

dakOta pisze:A na logikę rzecz biorąc - jeśli zasłonisz swój dzióbek, to mniej narażasz innych. Ot, tyle.


A gniazda szerszeni warto zabezpieczyc rybacką siecia? Podobna roznica w "oczkach"...

No chyba ze chodzi o kwestie psychologiczne... zeby inni w sklepie czuli sie komfortowo na twoj widok a ty miales poczucie ze robisz cos "dla zwalczania pandemii na swiecie". To sie zgodze! :)
Ostatnio zmieniony 2020-06-21, 22:51 przez buba, łącznie zmieniany 5 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8475
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-06-22, 11:50

buba pisze:W gorach histeria i lapanie sie za d... w schroniskach, chatkach, czy bazach namiotowych, och ach tego nie wolno, tamtego tez nie, limity osob, zamkniete miejsca

ale przecież limity osób czy pewne ograniczenia to nie jest wymysł właścicieli, ale odgórnie narzucone przepisy. Można się z nimi zgadzać lub nie, ale w przypadku kontroli osobników z sanepidu nie będą interesować osobiste opinie prowadzących ten przybytek. A te kontrole się zdarzają teraz częściej niż zwykle - jak słyszałem w Bieszczadach. Zapewne popularne miejsce w górach ma większą szansę być skontrolowane niż jakiś zagubiony kemping w lubuskim... Statystycznie chyba także odwiedza rejony górskie więcej osób i to osób z terenów "zagrożonych" niż ścianę zachodnią, która nigdy nie uchodziła za mekkę turystyczną.

Poza tym odnoszę wrażenie, że prowadzący ośrodki i lejący kompletnie przepisy antywirusowe leją także inne przepisy, bo "przecież nikt mi nie będzie mówił jak mam przechowywać żywność" itp.. Zdrowy rozsądek to jedno, a podejście do prawa (i sprawiedliwości) w Polsce to drugie.

Choć faktycznie zastanawiam się, jak to jest, że chatka X będzie działać, a nie chatka Y nie, mimo, że warunki mają identyczne. A baza namiotowa A się otworzy, baza namiotowa B nie. Albo np. pewna znana firma przewozowa zamknęła w swoich autobusach toalety, a inne, mniej znana, lecz polska, pozwala ludziom z nich skorzystać bez żadnych problemów.

Na szczęście u mnie w rodzinie były co najmniej 3 przypadki koronawirusa, więc mam dowód, że on istnieje :lol
Ostatnio zmieniony 2020-06-22, 11:52 przez Pudelek, łącznie zmieniany 3 razy.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Gór Ski
Posty: 484
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Gór Ski » 2020-06-22, 12:02

buba pisze:W lubuskim i zachodniopomorskim praktycznie nikt nie nosi masek, nawet na brodzie. Ani w sklepach, ani na stacjach benzynowych. Sporadycznie ktos z obslugi ale tez bardzo rzadko. Mozna sie poczuc jak w wolnym kraju wolnych ludzi.


Heh w Bieszczadach zaraz po Majówce jak jeszcze był nakaz chodzenia w szmatach na zewnątrz też prawie nikt nie chodził , Policja też nie robiła problemów natomiast w Parku Śląskim regularnie ścigała tych bez masek. W Sudetach też luz nikt w sklepach teraz nie zakładał , co innego na Śląsku, co ciekawe 98% Górników przechodzi tą grypę bez objawów
Awatar użytkownika
Prezes
Posty: 1998
Rejestracja: 2013-11-11, 10:10

Postautor: Prezes » 2020-06-22, 12:40

Ostatnio zmieniony 2020-06-22, 12:41 przez Prezes, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6237
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2020-06-22, 13:41

niemożliwe!
laynn

Postautor: laynn » 2020-06-22, 17:58

Do tego relacja Laynna

Którą?
Awatar użytkownika
dakOta
Posty: 1040
Rejestracja: 2014-01-01, 02:24
Lokalizacja: Kraków

Postautor: dakOta » 2020-06-23, 10:14

laynn pisze:W jednym ze sklepów mojej sieci kasjerka zachorowała, objawy wskazywały na Covid, wynik dodatni.
Sanepid poprzez monitoring oglądał cały tydzień pracy przed pójściem na zwolnienie lekarskie czy osoba ta zachowywała środki ostrożności (tj maska, rękawiczki, dezynfekcja rąk).
Sklep w nocy przeszedł dezynfekcje (zgadnijcie ile taka usługa kosztuje :) ).

Najlepsze, że pracownica, oraz jej rodzina nie może zrobić zakupów w tymże mieście (średniej wielkości, otoczone wioskami), muszą jeździć poza miasto dokonywać zakupów.

Lepsze, sklep stracił masę obrotów, poprzez pomówienia choćby lokalnych dziennikarzy, którzy zadawali pytania, czemu jest otwarty.

Dziś wprost każdemu klientowi bez maski mówię, że go nie obsłużę, jeśli nie będzie miał maski/przyłbicy i mam do tego prawo i pozwolenie pracodawcy. Nie ze strachu przed chorobą, a kosztami dezynfekcji i ewentualnymi problemami związanymi z tolerancją w naszym kraju.
Zawsze trzeba iść. Jak się nie ma gdzie - tym bardziej.
laynn

Postautor: laynn » 2020-06-23, 10:56

Aaa.
Podobno już w sklepie wszystko wróciło do normy.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości