Dzień dobry wszystkim,
od jakiegoś czasu ja, na stronie pmrdx.pl , a także inni entuzjaści na stronach planawaryjny.com/446Mhz.pl, staramy się popularyzować w górach używanie krótkofalówek bez licencyjnych, w ogólnodostępnym paśmie 446Mhz, na kanale 3, ton 14 (3,14) jako kanale ratowniczym, w ramach poprawienia ogólnego bezpieczeństwa turystyki górskiej, poprzez nagłaśnianie tematu (nasi południowi sąsiedzi SK, CZ, a także IT, czy FR w Alpach świetnie to rozwinęli).
Wiadomo, temat jest uznaniowy, bo niesformalizowany prawnie (nie wiadomo czy, np. GOPR/TOPR i inne służby ratownicze, w jakikolwiek sposób monitorują ten kanał), ale na pewno warty podjętych działań jego popularyzacji.
Forum jest tematyczne, więc jako osób często przebywających w górach, jestem ciekawy Waszego zadania na ten temat.
PMR 446Mhz - łączność awaryjna w górach.
PMR 446Mhz - łączność awaryjna w górach.
z wyrazami szacunku
Już kilka lat temu zastanawiałem się nad zakupem krótkofalówek, Chodząc z żonąi córką, konrakt byłby szybki i prosty, temat umarł śmiercią naturalną ...
Nie wiedziałem że jest jakaś poważna strona takich urządzeń ...
Obawiam się że "u nas " może się nie przyjąć, a jeżeli się przyjmie, to zaraz zrobiło by się z tego takie CB radio dla "Januszy" z pytaniami o pogodę i każde dziecko miałoby takie fajne małe coś ...
Tu przypomina mi się film "Wojna polsko-ruska"
Kiedy zabierają krótkofalówki pani z fastfuda, moja ulubiona scena
Pomyśl fajny, ale obawiam się że Polska mentalność nie jest na to gotowa, mówiąc tak z lekkim przymrożeniem oka
Ciekawe jak się ten temat rozwinie, ciekaw ...
Nie wiedziałem że jest jakaś poważna strona takich urządzeń ...
Obawiam się że "u nas " może się nie przyjąć, a jeżeli się przyjmie, to zaraz zrobiło by się z tego takie CB radio dla "Januszy" z pytaniami o pogodę i każde dziecko miałoby takie fajne małe coś ...
Tu przypomina mi się film "Wojna polsko-ruska"
Kiedy zabierają krótkofalówki pani z fastfuda, moja ulubiona scena
Pomyśl fajny, ale obawiam się że Polska mentalność nie jest na to gotowa, mówiąc tak z lekkim przymrożeniem oka
Ciekawe jak się ten temat rozwinie, ciekaw ...
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
- _Sokrates_
- Posty: 1610
- Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
- Lokalizacja: Białystok
PMRkę można wykorzystywać na wiele sposobów poza górami, natomiast w górach jako awaryjny sposób łączności, gdy smartfon nie ma zasięgu albo padnie mu bateria.
Jak każda Idea, ta również potrzebuje wyznawców, a konkretnie osób używających radiotelefonów PMR 446Mhz, ponieważ z uwagi na zasięg uzależniony generalnie od "widzenia się" anten, uczulenie na duże przeszkody terenowe, krzywiznę ziemi itd, rządzi tutaj zasada łączności sztafetowej.
Będąc gdzieś na szlaku, posiadając PMRkę ustawiamy kanał 3 ton 14 (dobre modele posiadają tzw. DW-dual watch, czyli możliwość nasłuchu dwóch częstotliwości). Następnie nasłuchujemy sobie ten kanał. Z założenia ma on służyć tylko i wyłącznie zgłaszaniu zagrożeń lub wołaniu o pomoc. Dzięki temu będąc na szlaku wiadomo co się wokół na bieżąco dzieje. W Smartfonie nie ma takiej funkcji. Jeśli mamy DW, to jako drugi kanał ustawiamy kanał, na którym kontaktujemy się z reszta grupy. Dzięki temu jest ciągła komunikacja w grupie. W smartfonie tego nie ma, a jedyna popularna aplikacja która to umożliwia, potrzebuje zasięgu sieci WIFI i drenuje baterie. Poza tym smartfony są narażone na znaczące uszkodzenie np. przy upuszczeniu, czy zamoczeniu, a PMRki są na to odporne w stopniu średnim lub znacznym (zależnie od modelu).
Ponad to, posiadanie PMRki to również zabawa. Nasi południowi sąsiedzi, którzy mają wspaniale ukształtowany kraj, urządzają dalekie łączności połączone ze spacerami i "zdobywaniem wzniesień", bijąc przy tym rekordy odległości, przy okazji aktywując się ruchowo (choć na tym forum, z oczywistych zainteresowań, ruchowo aktywni są wszyscy).
Jak każda Idea, ta również potrzebuje wyznawców, a konkretnie osób używających radiotelefonów PMR 446Mhz, ponieważ z uwagi na zasięg uzależniony generalnie od "widzenia się" anten, uczulenie na duże przeszkody terenowe, krzywiznę ziemi itd, rządzi tutaj zasada łączności sztafetowej.
Będąc gdzieś na szlaku, posiadając PMRkę ustawiamy kanał 3 ton 14 (dobre modele posiadają tzw. DW-dual watch, czyli możliwość nasłuchu dwóch częstotliwości). Następnie nasłuchujemy sobie ten kanał. Z założenia ma on służyć tylko i wyłącznie zgłaszaniu zagrożeń lub wołaniu o pomoc. Dzięki temu będąc na szlaku wiadomo co się wokół na bieżąco dzieje. W Smartfonie nie ma takiej funkcji. Jeśli mamy DW, to jako drugi kanał ustawiamy kanał, na którym kontaktujemy się z reszta grupy. Dzięki temu jest ciągła komunikacja w grupie. W smartfonie tego nie ma, a jedyna popularna aplikacja która to umożliwia, potrzebuje zasięgu sieci WIFI i drenuje baterie. Poza tym smartfony są narażone na znaczące uszkodzenie np. przy upuszczeniu, czy zamoczeniu, a PMRki są na to odporne w stopniu średnim lub znacznym (zależnie od modelu).
Ponad to, posiadanie PMRki to również zabawa. Nasi południowi sąsiedzi, którzy mają wspaniale ukształtowany kraj, urządzają dalekie łączności połączone ze spacerami i "zdobywaniem wzniesień", bijąc przy tym rekordy odległości, przy okazji aktywując się ruchowo (choć na tym forum, z oczywistych zainteresowań, ruchowo aktywni są wszyscy).
z wyrazami szacunku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 36 gości