Tak dzisiaj sobie przeglądałem swoją domową fonotekę i znalazłem przebój Jacka Subikowskiego.
https://www.youtube.com/watch?v=szMqKiUD9_0
Coś Wam to przypomina?
a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd
Węgiel przywieźli....
https://www.newsweek.pl/polska/polityka ... ow/sc5mzyx
https://www.newsweek.pl/polska/polityka ... ow/sc5mzyx
– To, co przychodzi, to jakiś odpad kopalniany – mówi mi pracownik Portu w Gdańsku. – Wiemy doskonale, jak powinien wyglądać węgiel. Miał przychodzić dobrej jakości, a przychodzi miał. Sam pan widział, co leży na składach. To nie ma nic wspólnego z węglem. Jak z tych setek tysięcy ton, co u nas leżą, zostanie paręnaście, parędziesiąt ton czystego węgla, to będzie wszystko.
Bo przecież w czasie transportu węgiel sortowany zmienia się w niesortowany
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=8pEaVVBejHc&t=38s[/youtube]
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
- sprocket73
- Posty: 5933
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Podczas przedostatniej wycieczki jadąc w góry 2x przejeżdżałem obok policyjnej kontroli prędkości. Pierwsza mnie namierzała, na długiej prostej przez obszar zabudowany. Na szczęście nie jechałem zbyt szybko, było jeszcze ciemno. Druga stała na 40-tce ale miała już zatrzymane samochody.
Wczoraj podczas bardzo krótkiego dojazdu również spotkałem kontrolę. Na drodze żadnego auta, długa prosta. Ponownie mnie mierzyli. W tym miejscu stali:
Pozycję radiowozu zaznaczyłem strzałką.
Najciekawsze jest to, że oficjalnie jest to obszar zabudowany z ograniczeniem do 50 km/h.
O tym, ze naprawdę to obszar zabudowany upewniłem się w drodze powrotnej, zwracając szczególną uwagę na oznakowanie. Pierwszy raz jechałem tą drogą. Pewnie często tam suszą.
Uratowało mnie to, że z daleka widziałem wodę/lód w obniżeniu pod mostem i zdjąłem nogę z gazu.
Inna ciekawa historia z Jaworzna.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=--6kBsGYWb8[/youtube]
Dopiero po obejrzeniu tego filmiku zdałem sobie sprawę, że tam faktycznie należy zwolnić do 50 km/h. Jest to bardzo mało intuicyjne. Jedzie się dwujezdniową drogą obudowaną ekranami. Można legalnie jechać 100 km/h. Dojeżdża się do dużego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, jest najpierw ograniczenie do 70 km/h, potem tuż przed skrzyżowaniem znak teren zabudowany i zaraz za nim powtórzony znak 70 km/h.
Zwykle w odległości kilkaset metrów od tego skrzyżowania zdejmuję nogę z gazu i jeżeli mam zielone światło wtaczam się do miasta powoi wytracając prędkość. Aby nie łamać przepisów powinienem zahamować do 50 km/h.
Ciekawostką jest to, że to samo skrzyżowanie jadąc w przeciwną stronę można pokonać z prędkością 70 km/h - tak wynika ze znaków.
Tak sobie myślę - ciężkie czasy dla kierowców.
Wczoraj podczas bardzo krótkiego dojazdu również spotkałem kontrolę. Na drodze żadnego auta, długa prosta. Ponownie mnie mierzyli. W tym miejscu stali:
Pozycję radiowozu zaznaczyłem strzałką.
Najciekawsze jest to, że oficjalnie jest to obszar zabudowany z ograniczeniem do 50 km/h.
O tym, ze naprawdę to obszar zabudowany upewniłem się w drodze powrotnej, zwracając szczególną uwagę na oznakowanie. Pierwszy raz jechałem tą drogą. Pewnie często tam suszą.
Uratowało mnie to, że z daleka widziałem wodę/lód w obniżeniu pod mostem i zdjąłem nogę z gazu.
Inna ciekawa historia z Jaworzna.
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=--6kBsGYWb8[/youtube]
Dopiero po obejrzeniu tego filmiku zdałem sobie sprawę, że tam faktycznie należy zwolnić do 50 km/h. Jest to bardzo mało intuicyjne. Jedzie się dwujezdniową drogą obudowaną ekranami. Można legalnie jechać 100 km/h. Dojeżdża się do dużego skrzyżowania z sygnalizacją świetlną, jest najpierw ograniczenie do 70 km/h, potem tuż przed skrzyżowaniem znak teren zabudowany i zaraz za nim powtórzony znak 70 km/h.
Zwykle w odległości kilkaset metrów od tego skrzyżowania zdejmuję nogę z gazu i jeżeli mam zielone światło wtaczam się do miasta powoi wytracając prędkość. Aby nie łamać przepisów powinienem zahamować do 50 km/h.
Ciekawostką jest to, że to samo skrzyżowanie jadąc w przeciwną stronę można pokonać z prędkością 70 km/h - tak wynika ze znaków.
Tak sobie myślę - ciężkie czasy dla kierowców.
Ostatnio zmieniony 2023-02-13, 12:15 przez sprocket73, łącznie zmieniany 2 razy.
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Współczesna wersja wozu Drzymały, czyli domek letniskowy na kółkach znaleziony wczoraj nad Witowem. Formalnie pewnie to przyczepa kempingowa, więc żadnego papierka nie potrzebuje, żeby go postawić. Za to jest ogrodzona, na posesji rosną krokusy, a z okna rozciąga się widok na Tatry.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 64 gości