Najwięcej teorii spiskowych występuje oczywiście w USA - przypominano o nich w związku z niedawną rocznicą zamachu na JFK. Faktem jest, że zamach ten do dzisiaj nie został wyjaśniony, raport Komisji Warrena jest bardziej dziurawy niż ser szwajcarski i przynajmniej kilka z tych teorii może być rzeczywiście prawdą. A więc nie dość, że drugi strzelec, ale Oswald nie działał samodzielnie - jego mocodawcą był Castro, KGB, CIA, KGB, mafia, Żydzi, Ku-Klux-Klan - do wyboru, do koloru.
Ale jedna teoria spiskowa mnie rozwaliła - mocodawcą miał być Lyndon B. Johnson, ukryty kryptogej, który tak mocno podkochiwał się w swoim szefie, że kazał go zamordować, aby potem, podczas lotu samolotem, uprawiać seks ze zwłokami Kennedy'ego w trumnie
takiego hardcoru to nawet ja bym nie wymyślił
