Co ciekawego usłyszałeś/dowiedziałeś się na szlaku?
: 2013-08-28, 23:57
Pewnie wielu z Was miało nie jedną taką sytuację w górach to może podzieli się czymś ciekawym? Ja w sumie miałem tego pełno, ale teraz jak chcę to nie umie sobie przypomnieć poza jedną sytuacją... ale z czasem pewnie jeszcze wiele ciekawych rzeczy się dowiem, to tu będzie można pisać.
Chodzi mi mianowicie o rzeczy takie jak jakieś dziwne pytania obcych turystów dotyczące trasy, albo np. typowe wpadki osób które myślą że się znają...
Ja np: ostatnio siedzę sobie nad Czarnym Stawem Gąsienicowym i obok jakiś tata uczy pięcioletniego syna, co gdzie jest i tak z dumą wskazuje kijkiem trekkingowym na Karb, mówiąc do syna, patrz: to jest Zawrat
W sumie ogólnie, to to przemilczałem... ale z reguły pamiętam, że kogoś wyprowadzałem z błędu.
No i jeszcze rozśmieszyła mnie ta sytuacja z tym wejściem na Szpiglasa: niech Pan uważa, tam kozioł stoi na szlaku i lepiej go nie drażnić, bo może zaatakować.
Chodzi mi mianowicie o rzeczy takie jak jakieś dziwne pytania obcych turystów dotyczące trasy, albo np. typowe wpadki osób które myślą że się znają...
Ja np: ostatnio siedzę sobie nad Czarnym Stawem Gąsienicowym i obok jakiś tata uczy pięcioletniego syna, co gdzie jest i tak z dumą wskazuje kijkiem trekkingowym na Karb, mówiąc do syna, patrz: to jest Zawrat
W sumie ogólnie, to to przemilczałem... ale z reguły pamiętam, że kogoś wyprowadzałem z błędu.
No i jeszcze rozśmieszyła mnie ta sytuacja z tym wejściem na Szpiglasa: niech Pan uważa, tam kozioł stoi na szlaku i lepiej go nie drażnić, bo może zaatakować.