Turystyczny infantylizm
Tak sobie myślę, że kierowca autobusu miałby teraz zarąbście, oczywiście na tych wcześniej zlikwidowanych, nierentownych trasach.
15 kursów dziennie do Zapizdółka-bo trzeba, bo a nuż turyści się zjawą, po drodze 3 pasażerów, ogólny luz i bezstresowa jazda
I też nie wiem czy się z tej sytuacji śmiać czy płakać.
15 kursów dziennie do Zapizdółka-bo trzeba, bo a nuż turyści się zjawą, po drodze 3 pasażerów, ogólny luz i bezstresowa jazda
I też nie wiem czy się z tej sytuacji śmiać czy płakać.
Ostatnio zmieniony 2015-02-25, 20:07 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Przeczytałem artykuł P.Ondraska. Cóż, czyta się dobrze choć jest mocno skrzywiony, albo inaczej-wyolbrzymiony. W takim samym tonie można napisać i to jeszcze mocniej o Słowacji, śmiechu byłoby jeszcze więcej.
Ale wszystko można pokazać na różne sposoby, kwestia środka ciężkości i wyboru.
Chyba w zeszłym roku w jakiejś angielskiej gazecie ukazał się reportaż dziennikarza z pobytu w Łodzi a dokładniej z ulicy Piotrkowskiej. W tekście i na zdjęciach dominowały biedne dzieci, obsmarowane ściany i bramy, ogólny syf.
Widział ktoś tą ulicę?
Ale wszystko można pokazać na różne sposoby, kwestia środka ciężkości i wyboru.
Chyba w zeszłym roku w jakiejś angielskiej gazecie ukazał się reportaż dziennikarza z pobytu w Łodzi a dokładniej z ulicy Piotrkowskiej. W tekście i na zdjęciach dominowały biedne dzieci, obsmarowane ściany i bramy, ogólny syf.
Widział ktoś tą ulicę?
Nie być na Piotrkowskiej to jak być w Zakopcu i nie przejechać się bryczką lub kolejką.
Dość głośno było o tym artykule w tv. I na Manhattanie znajdzie się spelunki, bezdomnych ... co najwyżej trzeba się dokładniej rozejrzeć i poczekać.
Piotrkowska przeszła niedawno gruntowną rewitalizację, ale mając na uwadze, że jest jedną z najdłuższych ulic Łodzi, to na jej peryferiach można bez trudu znaleźć miejscowych i podwórka kamienic w opłakanym stanie. W Bełchatowie 100m od starostwa można znaleźć ciekawe obiekty, także 20m od placu Narutowicza (rewitalizowany za chyba 40 mln zł).
Dość głośno było o tym artykule w tv. I na Manhattanie znajdzie się spelunki, bezdomnych ... co najwyżej trzeba się dokładniej rozejrzeć i poczekać.
Piotrkowska przeszła niedawno gruntowną rewitalizację, ale mając na uwadze, że jest jedną z najdłuższych ulic Łodzi, to na jej peryferiach można bez trudu znaleźć miejscowych i podwórka kamienic w opłakanym stanie. W Bełchatowie 100m od starostwa można znaleźć ciekawe obiekty, także 20m od placu Narutowicza (rewitalizowany za chyba 40 mln zł).
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
I trochę o mentalności polskich gwiazd, pal licho odtwórczynię głównej roli "Cześć Tereska" (wystarczyło mieć cokolwiek w główce, zmarnowana szansa), ale co można powiedzieć o gwiazdach "Idy", które podczas oscarowej gali poszły na winiawkę i były w toalecie (może zatrucie alkoholowe) podczas ogłaszania największego sukcesu polskiej kinematografii
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Zawsze bylam wygodna
to właściwie powinno zamykać dyskusję
Ostatnio zmieniony 2015-02-25, 23:44 przez Pudelek, łącznie zmieniany 3 razy.
-
- Posty: 497
- Rejestracja: 2013-08-26, 12:45
trotyl pisze:Spokojny turysta,na urlopie,czeka sobie na transport pytanie dla Was gdzie?
[url=http://images69.fotosik.pl/650/c7db6e26b478f5bdm.jpg]Obrazek[/URL]
UG - city...łatwe
Ostatnio zmieniony 2015-02-26, 06:29 przez creamcheese, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem osobą tolerancyjną i tylko dlatego nie doszło do incydentu.
W sobotę do autobusu na trasie Wrocław - Kłodzko wsiada 4 debili, chyba każdy skończył studia i pracuje w korporacji, jednego z nich teściowie nawet wyjechali kilka dni temu do Tajlandii. Mniemanie o sobie mają tak wygórowane, że robię się przy nich malutki (ja mam solidne fundamenty do swego ego w przeciwieństwie do tych prostaków). Wymiana poglądów i teksty zabójcze na poziomie upośledzonego przedszkolaka, nie ubliżając przedszkolakowi. Nikt w połowie autobusu nie pośpi, wszyscy muszą słuchać ich wywodów doskonałych na wymioty. Na tak krótkim odcinku wypijają 2 lub 3 butelki aroniówki - z gwinta przekazując sobie butelkę dookoła. W Kłodzku pierwsze kroki do spożywczaka dworcowego, w którym dokonują zakupów Soplicówki (wiśniówka), chociaż mogłoby się wydawać, że normę na weekend już wypili w autobusie. Wulgarnie odzywają się do przechodnia, gdyby nie ich 4 oraz posiadanie noży kilkunastocentymetrowych, to pojedynczo dałbym po ryju każdemu z nich. Zresztą to sama hołota: przywódca to łysy Marcin (z początku podejrzewałem, że ktoś mógł się ogolić na łyso, lecz nie ta fizjonomia), inny gość o pseudonimie "czarny" (lepiej pasowałby tępol) i dwóch pozostałych, co tylko do kopania rowów by się nadawali. W Kłodzku mieli dylemat: jechać do Polanicy i spacerek po górach, czy też od razu do Zieleńca (planowali nocleg chyba w schronisku Orlica).i zamelinować się.
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" - dzięki oświato XXI wieku ...
W sobotę do autobusu na trasie Wrocław - Kłodzko wsiada 4 debili, chyba każdy skończył studia i pracuje w korporacji, jednego z nich teściowie nawet wyjechali kilka dni temu do Tajlandii. Mniemanie o sobie mają tak wygórowane, że robię się przy nich malutki (ja mam solidne fundamenty do swego ego w przeciwieństwie do tych prostaków). Wymiana poglądów i teksty zabójcze na poziomie upośledzonego przedszkolaka, nie ubliżając przedszkolakowi. Nikt w połowie autobusu nie pośpi, wszyscy muszą słuchać ich wywodów doskonałych na wymioty. Na tak krótkim odcinku wypijają 2 lub 3 butelki aroniówki - z gwinta przekazując sobie butelkę dookoła. W Kłodzku pierwsze kroki do spożywczaka dworcowego, w którym dokonują zakupów Soplicówki (wiśniówka), chociaż mogłoby się wydawać, że normę na weekend już wypili w autobusie. Wulgarnie odzywają się do przechodnia, gdyby nie ich 4 oraz posiadanie noży kilkunastocentymetrowych, to pojedynczo dałbym po ryju każdemu z nich. Zresztą to sama hołota: przywódca to łysy Marcin (z początku podejrzewałem, że ktoś mógł się ogolić na łyso, lecz nie ta fizjonomia), inny gość o pseudonimie "czarny" (lepiej pasowałby tępol) i dwóch pozostałych, co tylko do kopania rowów by się nadawali. W Kłodzku mieli dylemat: jechać do Polanicy i spacerek po górach, czy też od razu do Zieleńca (planowali nocleg chyba w schronisku Orlica).i zamelinować się.
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" - dzięki oświato XXI wieku ...
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Piotrze, nie wiem, bo nie żyłem w tamtych czasach (nie doświadczyłem reinkarnacji), jedynie czytałem, że szlachta lub dziedzic rozpijali pańszczyźnianych chłopów, ale oni tak sami z siebie ...
I po co im kozik jak z filmu "Krokodyl Dundee", chyba nie pomylili cywilizowanych gór z dżunglą? Może mieli i maczety, może wybierali się na mecz?
I po co im kozik jak z filmu "Krokodyl Dundee", chyba nie pomylili cywilizowanych gór z dżunglą? Może mieli i maczety, może wybierali się na mecz?
Ostatnio zmieniony 2015-03-02, 20:43 przez ceper, łącznie zmieniany 1 raz.
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
ceper pisze:"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie" - dzięki oświato XXI wieku ...
Ja tam z roznych ksiazek traktujacych o czasach mocno historycznych pamietam ze ostre picie i zadymy chyba zawsze w naszym kraju byly w cenie jako "mile spedzanie wolnego czasu". I to nie tyle wsrod chlopow rozpijanych sila ale wlasnie szlachty. Bylo np.w szkolnej lekturze ze ekipa pochlala a potem strzelali do obrazow i dziewki sluzebne ciagali do izby dla rozpusty. Rozjebka na maksa - takiej to chyba jeszcze zaden forumowy zlot nie widzial a wiek to byl XVII... Wiec chyba ceper nie masz racji w tym ze teraz ludzie zaczeli lgnac do alkoholu, bo nie wydaje mi sie zeby to bylo prawda...
Ostatnio zmieniony 2015-03-02, 21:30 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 45 gości