Wieści z gór

[Adrian]

Są momenty, w których chce się użyć słów typu o qr... o ja pie... i dalej w ten rzucik:
https://film.interia.pl/wiadomosci/news ... e=worthsee

Ale o co chodzi ?

[Sebastian]

Nie dramatyzowałbym, to tylko kamping, dodatkowo nie wiadomo w ogóle, jak będzie wyglądał.
Daleki jestem od stwierdzania, że "kiedyś to było", czasy się zmieniają, czy tego chcemy czy nie i powrotu do Bieszczad z lat 60 nie będzie. Trzeba się cieszyć tym co mamy, a jedna dodatkowa baza noclegowa w rozległym Beskidzie Niskiem prawdę powiedziawszy niewiele zmieni.

[Pudelek]

Ten kemping ma powstać w Jaśliskach. Tam obecnie jest bardzo fajne schronisko Zaścianek i w ogóle miejscowość ma sympatyczny klimat. Miejmy nadzieję, że to się nie zmieni, jak zaczną tam przyjeżdżać ludzie z trochę innej bajki... Więc wbrew pozorom ta inwestycja może dokonać pewnej małej rewolucji.

[Adrian]

W czasach w których właśnie żyjemy, niech im będzie to zdrowie

[dakOta]

No i tematy do dalszego przeklinania:

https://jaslo.naszemiasto.pl/prawdziwa- ... sGEY8_XLuY

Nie dramatyzowałbym

A ja będę. Wolno mi.

[laynn]

Kurde jeszcze chwila temu do Ciechani nie dało się wejść, a teraz mini cerkiew? Wiata?
Już droga przez Żydowskie jest gładka jak pupcia niemowlaka, to teraz znowu kolejny krok Park robi.
Dramat.

[Adrian]

Idą tam gdzie da się jeszcze coś zrobić, to było kwestią czasu jak zawitają w tamtych stronach i zaczną cywilizować region ... Czy to państwo czy celebryci, nieuniknione musi kiedyś nadejść.

[Pudelek]

Mogliby jakąś porządną wiatę wybudować, przynajmniej byłby jakiś pożytek.

[Prezes]

https://next.gazeta.pl/next/7,173953,26 ... BoxBizImg3
Tośmy sobie pojeździli, póki co. Mam nadzieję, że do czerwca im przejdzie.

[Tomasz]

Tośmy sobie pojeździli, póki co. Mam nadzieję, że do czerwca im przejdzie.

Pomyśl, gdybyśmy jednak tak jak drzewiej chodzono, przez "zieloną granicę" przeszli. Dawka adrenaliny bezcenna ;)

[Prezes]

No ba.
I później ta relacja z więzienia. Etos kombatanta

[ceper]

W komentarzach jest podany prawdziwy powód: chodzi o pijaczków rozwalających ulice.
Znam tu paru zawodników, ale żeby robili demolkę, to o ich chwalebnych czynach nie słyszałem.
Pochwalcie się panowie (chyba nie muszę wskazywać palcem?). Ja mam kwarantannę na co dzień.

[Pudelek]

Tośmy sobie pojeździli, póki co. Mam nadzieję, że do czerwca im przejdzie.

to jeszcze pikuś. Od wczoraj Słowacja w tranzycie wymaga... pisemnej zgody ichniejszego ministerstwa! Takich pomysłów nie ma w żadnym kraju unijnym. Na dzień dzisiejszy oznacza to, że nawet jakbyś chciał pojechać na urlop gdzieś np. na Bałkany, to nie przez Słowację. Osobiście uważam, że sąsiednie państwa powinni potraktować tak samo Słowaków, bo to co oni wyprawiają, to już nie tylko rozwalanie Schengen, ale wręcz złośliwe utrudnianie wszystkim życia.

[buba]

Osobiście uważam, że sąsiednie państwa powinni potraktować tak samo Słowaków, bo to co oni wyprawiają, to już nie tylko rozwalanie Schengen, ale wręcz złośliwe utrudnianie wszystkim życia.

Nie ma co rozwalac. Toz Schengen i ta cała unia przestaly istniec juz rok temu. Bo mialo to niby dzialac jak jeden kraj, pomydlili ludziom oczy "wielką wspolnotą" i tyle. Taka i unia jak dawny Sajuz, ze trzeba bylo miec przepustke na wjazd do sąsiedniej obłasti... Wedlug wczesniejszych założeń Polak mogl sobie kupic dacze w Hiszpanii, tak? A teraz co? Nawet nie moze pojechac odwiedzic swoją wlasnosc?
Fakt, zawsze byłam przeciwna tej calej unii, brakowi granic i ujednoliceniu... Ale nie tak to mialo wyglądać...

Bylo takie stare, chyba chinskie przyslowie, ze najgorsze co mozna zrobic czlowiekowi - to spełnic jego zyczenia... I chyba dopiero teraz je zrozumialam

P.S. Teraz kazdy kto ma wladze zlosliwie utrudnia innym zycie. Bo moze... Nie przyzwyczailes sie jeszcze?

[Piotrek]

Sytuacja przejściowa, w zasadzie krótka chwila patrząc na lata istnienia Schengen, czy w ogóle luźnego poruszania się po Unii. W końcu sytuacja się unormuje i sobie Polak pojedzie do Hiszpanii podlać kwiatki w daczy.

Taka i unia jak dawny Sajuz, ze trzeba bylo miec przepustke na wjazd

Weź pod uwagę ta różnice, że gdyby panowały zasady Sojuzu to byś sobie co najwyżej do Ciechocinka pojechała na wieczną włóczęgę Porównanie obecnej swobody poruszania się po Europie (Ok, covid trochę namieszał ) z zasadami poruszania po Europie za komuny to z lekka kpina.