Tragiczny mini-zlot w krzakach |
Autor |
Wiadomość |
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5512
|
Wysłany: 2021-10-17, 21:01 Tragiczny mini-zlot w krzakach
|
|
|
Jeden z forumowiczów, którego danych nie podam, aby nie dobijać gościa całkowicie, zorganizował w jego mniemaniu najfajniejszą wycieczkę, w niebywale atrakcyjną okolicę Doliny Twardorzeczki. Zaczęło się od dobrej informacji, że Iza odpuściła sobie nasze towarzystwo, niestety okazało się to żartem. Zanim zrozumieliśmy że to żart, mogło dojść do rodzinnej tragedii. Jak widać od początku było ostro.
Na szczęście pogoda dopisała i ruszyliśmy na szlak w 6 osobowym składzie. Ja z Ukochaną i Tobim, Adrian z Izą oraz nasz Przewodnik-Organizaor, którego danych nie ujawnię.
Początek był nawet miły. Zdobyliśmy polankę ze stolikiem. Okazało się, że ktoś ma urodziny i stawia. Słonko rozgoniło poranne przymrozki. Ale... miłe złego początki.
Aby zachować obiektywizm, muszę przyznać, że jesień mogła się podobać.
Trzeba było tam zostać, wypić wszystko i wracać.
Jak widać impreza była mocna. Niektórzy o słabszych głowach zasypiali przy stole na stojąco.
A potem ruszyliśmy. Jeden osobnik zaczął terroryzować grupę i wskazywać kierunek iścia.
Dziewczyny lekko wstawione, zataczały się na gałęziach.
Jedynie Tobi szczytował nalezycie.
Przewodnik, którego danych nie ujawnię, przewodził... a my za nim jak to stado baranów.
Na tym zdjęciu są 3 osoby.
Tu też są 3 osoby (te same). Świeć panie nad ich duszami.
Jak okazało się, że tak chaszczując zatoczyliśmy koło i znaleźliśmy się dokładnie w tym samym miejscu, to dostałem ataku irracjonalnego samurajskiego śmiechu.
Finalnie nie doszliśmy do podobno najfajniejszej skały, która robi magię - widać tylko głowę i nóżki.
No nic, poszliśmy potem w inną stronę. I było lepiej.
Jest jesień.
Organizator, którego danych nie ujawnię, organizował postoje w krzakach i częstował wszystkich wódką, a niezaszczepiona Iza piła z gwinta. Mówię Wam: sodomia i gomoria.
No i te kamienie w lesie, których wciąż szukaliśmy. Po co to?
W końcu wyszliśmy na fajny grzbiet.
Tobi sobie zdobywał ambonki.
Fajnie było, ale Tyran, którego danych nie będę ujawniał, wskazał kolejne chaszcze na pionowej ścianie i kazał nam tam iść.
Wzywałem do buntu, do opamiętania się, ale dziewczynom to się chyba spodobało, bo chciały więcej i więcej.
No i dostały co chciały...
Wołałem, błagałem, wróćmy się... ale nie... szły dalej...
Trzeba obiektywnie przyznać, że jakieś widoki po drodze były.
Nawet droga się znalazła.
Ładna trawiasta góra.
Wytrzyszczona.
Szliśmy sobie potem grzbietem, wzdłuż pasu skałkowego.
I wtedy nasz Przewodnik, którego danych nie ujawnię, postanowił popełnić samobójstwo rzucając się z ambony... ale to mu też nie wyszło.
Po tym paśmie porażek zeszliśmy na dół.
Gdzie wykonałem zdjęcie mojego nowego samochodu.
Pozwoliłem Adrianowi zajrzeć do środka, niech ma coś z życia.
Wycieczka była krótka, ale to dobrze, bo dłuższej nikt by nie wytrzymał
Serdecznie przepraszam wszystkich że musieli brać w tym udział. Jeżeli ktoś doczytał do końca to też przepraszam. PRZEPRASZAM. |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2021-10-17, 21:07
|
|
|
Przepraszam, że doczytałem do końca. |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9353
|
Wysłany: 2021-10-17, 21:17
|
|
|
Uroki krzaków oddałeś pięknie, ja nawet nie myślałem o wyjmowaniu aparatu, próbowałem przeżyć
Jutro opowiem kawałek swojej wersji ... |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2021-10-17, 21:20
|
|
|
Padłem. Świetnie napisane. |
|
|
|
|
Izabela
Cieszynioki
Dołączyła: 26 Lip 2019 Posty: 784
|
Wysłany: 2021-10-17, 21:24
|
|
|
|
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5512
|
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14323
|
Wysłany: 2021-10-18, 07:05
|
|
|
Dobry wieczór.
Jestem przerażony i zszokowany. Bardzo Wam współczuję tej sytuacji. Mogliście bardzo źle skończyć w wyniku działania tego ... Brak słów ...
Mam nadzieję, że Wasze związki małżeńskie nie ucierpiały po tym dniu ?
Jakbyście chcieli wrócić w te tereny to ja bym poszedł z Wami. Gorzej być nie może.
P.s. Piękne kolory. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5512
|
|
|
|
|
Izabela
Cieszynioki
Dołączyła: 26 Lip 2019 Posty: 784
|
Wysłany: 2021-10-18, 09:02
|
|
|
Przy tym zdjęciu nie mogę się powstrzymać od śmiechu.
Przypomina mi rekonstrukcje zdarzeń Magazynu Kryminalnego 997.
Jest jedyne
|
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10844 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2021-10-18, 09:07
|
|
|
Bardzo fajnie napisane
A i okolice jesiennie piękne już, jak na zamówienie. |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5512
|
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5819 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2021-10-18, 10:03
|
|
|
sokół napisał/a: | Padłem. Świetnie napisane. |
Fakt, "Sokołowa" ta relacja. Zdjęcia Sprocketa klasa, świetny reportaż, bo widoki akurat takie sobie, ale parę chwil świetnie uchwyconych. No i na koniec piękne czerwone auto. |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14323
|
Wysłany: 2021-10-18, 13:36
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Wygląda jakby Ukochana była przykryta kupą gałęzi... a Ty ją odkopujesz, albo zakopujesz, trudno zinterpretować |
Wychodzą mordercze inklinacje.
Sebastian napisał/a: | bo widoki akurat takie sobie, ale parę chwil świetnie uchwyconych. |
Zdradzę Ci pewną tajemnice bo chyba sam do niej jeszcze nie dojrzałeś
Ludzie i piesy czasami na wycieczki masowe chodzą nie dla oklepanych widoków, nie dla przereklamowanych kolorków tylko dla samego faktu spotkania, pogadania, gwintowania, plotkowania. Wtedy otoczenie jest drugorzędne. Chociaż oczywiście jest lepiej w takim np Śląskim niż np w nudnej Dolinie Chochołowskiej.
Patrz tam gdzie wzrok nie sięga !
P.s. Auto jest i piękne i wygodne dla pasażera z tyłu. Jednego. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5819 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2021-10-18, 13:44
|
|
|
Dobromił napisał/a: | ]
Zdradzę Ci pewną tajemnice bo chyba sam do niej jeszcze nie dojrzałeś
Ludzie i piesy czasami na wycieczki masowe chodzą nie dla oklepanych widoków, nie dla przereklamowanych kolorków tylko dla samego faktu spotkania, pogadania, gwintowania, plotkowania. Wtedy otoczenie jest drugorzędne. Chociaż oczywiście jest lepiej w takim np Śląskim niż np w nudnej Dolinie Chochołowskiej.
|
Ależ ja wszystko rozumiem, wyprawa była towarzysko - integracyjna, co jak wspomniałem, Sprocket świetnie uchwycił. Czuje się entuzjazm na tych zdjęciach, zaprzeczy ktoś? |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2021-10-18, 14:12
|
|
|
A można chodzić w góry po swojemu? |
|
|
|
|
|