Raz przejeżdżałem przez Kampinos - nocą, mgiełki fajny klimat był. Potem jednak jak pooglądałem jakieś relacje, filmy na yt o tym, to mi przeszła ochota na odwiedzenie tego rejonu, a tu proszę. Bardzo fajna relacja - zachęcająca do odwiedzin tego rejonu.
Dzięks

Rynek to w ogóle osobna kategoria- nieproporcjonalnie wielki w stosunku do samej wsi. Zgadzam się z Sebastianem- samochody przeszkadzają. Tam mogą stać konne wozy ;) Jest wtorkowe popołudnie- z turystów to chyba tylko nasza dwójka. Muzeum zamknięte, ale niespecjalnie się tym przejmuję- mi wystarcza...

W tym roku zawitaliśmy do Lanckorony - bardzo fajna mieścina. Podobała nam się. A Wam?
Zwiedzaliście je?
Ale, że zdjęcia kapliczki nie zrobiłaś... koło Koskowej.
Na Parszywce jest fajny punkt widokowy, a we wsi ładny kościół z piękną panoramą:
https://photos.app.goo.gl/x9uNmq3yFoHa8a5W8

Końcówka rewelacja.
Zachód super, wschód też, owce extra.

Jak zwykle fajna impreza

Piękne te morza chmur! Nie taki zły zachód, a wschód...no no bardzo fajny. I fajne tereny!

Ale Ci warunki siadły! Pięknie

jeszcze pokazałeś, że można jechać na jednodniówkę w Beskid Niski (choć jego zachodni kraj) ze Śląska, na przekór malkontentom. Wszędzie można jechać na jedniodniówkę, tylko czy mi się chce jechać, to jest ważniejsze pytanie ? Zalesione szczyty i polany mam pod nosem i to w ilości po sam sufit :lol...

Fajne te chmurki po stronie słowackiej.
Miałem nadzieję, na więcej zdjęć z Blechnarki - widok na zejściu też fajny

Ty masz rzeczywiście daleko, więc chyba tylko takie kilkudniowe szlajanko jest dobrym rozwiązaniem. Z wielką chęcią o tym przeczytam, bo w końcu zaczniesz pisać, co :zso ? ;) Jak pisałem na blogu, to dzięki Sebastianowi powstał pomysł, by w listopadzie odwiedzić, właśnie Niski i to był strzał w 10tkę!

Aż się boje napisać, że ładnie - no ale klimat niezły

Pisałem Adrianowi, warunki mieliście świetne. Wycieczka bombowa!

A wiesz Lidko, że to byłoby połączenie idealne? Potarzać się, potem pod wodospad, albo do potoku, rozbić namiot i rozpalić ognicho? Ja ten czarny szlak robiłem odwrotnie, więc początek to łagodne podejścia a potem ta ścianą płaczu właziłem ( https://mniejszeiwiekszegory.blogspot.com/2019/06/wiosenny...

Na takiej łące się tak potarzać zazdro

włodarz pisze:Moja wycieczka wyglądała tak: http://sudeckieilustracje.pl/index.php/ ... ipiec-2014

Widokowo bardzo ładnie. Liczę, że kiedyś się uda tam dotrzeć.