Trzonka Kids Expedition |
Autor |
Wiadomość |
maurycy
Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 903 Skąd: Bielsko okolice
|
Wysłany: 2015-05-10, 13:08 Trzonka Kids Expedition
|
|
|
Zamieszczam fotorelacje z majowej edycji Trzonka Kids Ekspedition w ostatnio bardzo popularnym Beskidzie Małym.
Tym razem udało się nam zebrać prawie setkę dzieci i maluchów z rodzicami
Mamy nadzieje, że przyniesie to kiedyś dobre efekty
|
|
|
|
|
Leszek Tatry
Dołączył: 17 Lis 2014 Posty: 226
|
Wysłany: 2015-05-10, 13:12
|
|
|
Świetna akcja Rośnie nowe pokolenie górołazów |
_________________ "... Wspinanie kojarzy mi się nie tyle ze stawaniem na szczycie, co ze spoglądaniem na drugą stronę. Bo zawsze masz przed sobą nowe horyzonty, ku którym zmierzasz..." (Chris Bonington)
https://www.facebook.com/leszek.tatry |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5578
|
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12258 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-05-10, 14:58
|
|
|
Szkoda, że nie napisałeś nic publicznie o takiej wyprawie. Miałbyś setkę dzieci i trzydzieści jeży. |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10876 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2015-05-11, 08:27
|
|
|
Fajna imprezka, w sam raz dla moich bajtli by była
Jest jakaś strona dot. tej akcji? |
|
|
|
|
AniaP
Wiek: 33 Dołączyła: 07 Paź 2014 Posty: 382 Skąd: śląskie
|
Wysłany: 2015-05-11, 08:39
|
|
|
Na ostatnim zdjęciu piękny torcik, uśmiech dzieci, tylko ta Tatra psuje klimat |
|
|
|
|
ziaro
Wiek: 39 Dołączył: 13 Gru 2014 Posty: 390 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2015-05-11, 08:43
|
|
|
AniaP napisał/a: | Na ostatnim zdjęciu piękny torcik, uśmiech dzieci, tylko ta Tatra psuje klimat |
Aniu wszyscy muszą być w dobrych nastrojach nie tylko dzieci |
_________________ #ziaronaszlaku |
|
|
|
|
maurycy
Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 903 Skąd: Bielsko okolice
|
Wysłany: 2015-05-11, 10:46
|
|
|
Kolejna edycja odbędzie się 11 lipca. |
Ostatnio zmieniony przez maurycy 2015-05-18, 23:13, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-05-11, 19:26
|
|
|
Kapitalne są takie imprezy.
W swoim czasie (to jest w latach 90) w gronie "Harnasi" organizowaliśmy takie imprezy regularnie 2 x w roku. Zwykle był to "Dzień Dziecka" na Jurze oraz "Mikołaj" w górach, w chatkach studenckich. Z rożnymi konkursami, zabawami, biegami na orientację dla dzieci, zawodami wspinaczkowymi i innymi atrakcjami.
Przyjeżdżało zwykle około 20 rodzin - 40 osób dorosłych i 40 dzieci.
Kiedy dzieci zmęczone szły spać to bawili się dorośli
A obecnie około połowy tych dzieciaków już jest przewodnikami górskimi
Zaś młodsi od nas koledzy i koleżanki przejęli pałeczkę i teraz organizują wyjazdy dla swoich dzieci. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
maurycy
Dołączył: 17 Lis 2013 Posty: 903 Skąd: Bielsko okolice
|
Wysłany: 2015-05-12, 19:58
|
|
|
Basia Z. napisał/a: |
W swoim czasie (to jest w latach 90) w gronie "Harnasi" organizowaliśmy takie imprezy regularnie 2 x w roku. Zwykle był to "Dzień Dziecka" na Jurze oraz "Mikołaj" w górach, w chatkach studenckich. Z rożnymi konkursami, zabawami, biegami na orientację dla dzieci, zawodami wspinaczkowymi i innymi atrakcjami.
|
Pozwolę sobie odgapić parę tych pomyslów
Takie zabawy z dzieciakami po górach, cieszą czasami bardziej niż samo chodzenie |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2015-05-12, 23:12
|
|
|
maurycy napisał/a: | Basia Z. napisał/a: |
W swoim czasie (to jest w latach 90) w gronie "Harnasi" organizowaliśmy takie imprezy regularnie 2 x w roku. Zwykle był to "Dzień Dziecka" na Jurze oraz "Mikołaj" w górach, w chatkach studenckich. Z rożnymi konkursami, zabawami, biegami na orientację dla dzieci, zawodami wspinaczkowymi i innymi atrakcjami.
|
Pozwolę sobie odgapić parę tych pomyslów
Takie zabawy z dzieciakami po górach, cieszą czasami bardziej niż samo chodzenie |
Pełna zgoda.
Chętnie przekażę parę pomysłów.
Raz, kiedy dzieci miały tak około 8-10 lat zrobiliśmy na Jurze regularny bieg na orientację pod dyskretną kontrolą rodziców. W przygotowanie zaangażowanych było kilkanaście osób, dzieci biegły dwójkami, dostali mapy, do "zaliczenia" było z tego co pamiętam 6-7 punktów, a trasa liczyła około 6-7 km. Przy czym na każdym punkcie trzeba było odnaleźć wskazówki dotarcia do następnego. Na punkcie wskaźnikami gdzie są schowane dalsze wskazówki były kolorowe baloniki.
Najlepsze było jak mój Michał rzucił się nurkować pod wodę, bo wskazówka była pod kamieniem w strumyku, a do kamienia przyczepiony był balonik, który był nad wodą.
Był też nawet punkt gdzie trzeba było przeczołgać się przez jaskinie (Berkową, czyli tzw. "Kalesonową" w Podlesicach) i był punkt gdzie trzeba było zaliczyć wspinaczkę (oczywiście asekurującym był znający się na tym rodzic). Balonik był przyczepiony u góry trasy wspinaczkowej.
Moje dzieci to do dziś to wspominają chociaż to było chyba 18 lat temu. |
_________________ http://www.pilot-przewodnik.org/ |
|
|
|
|
|