Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Komańcza okiem maurycego

Autor Wiadomość
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 898
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-09-24, 10:12   Komańcza okiem maurycego

W pierwszy dzień urlopu, w poniedziałek, w chwilę po czwartej startuje w kierunku Bieszczad. Jadę busem Interpalm z Bielska B.
W Andrychowie dosiada się Kris75 z dwa razy większym plecakiem ode mnie.
Zastanawiam się co on tam ma ...
Wprawia mnie to w lekkie kompleksy :rol .
W Krakowie przesiadamy się do jeszcze szybszego busa lecącego na Sanok.
Tam już trzeci świat :P . Wszystko jakby zwolniło. Czeka na nas autobus starej daty, za to cena za bilet duża wyższa. Bielsko.B - Kraków 16 zeta, Kraków - Sanok - 32, Sanok-Komańcza aż... za jazdę starym prykiem.
Jeszcze w Sanoku zamawiam grochówkę. Okazuje się, że prawie w całości jest na marchewce :D . Za to całkiem smaczna, ale chyba dla wegetarian bo zupełnie bez kiełbasy). Przy stoliku zawieramy znajomość z miejscowym podstarzałym lovelasem. Całkiem sympatycznym. Pózniej co rusz kogoś ciekawego poznajemy.


witamy w Komańczy :) . Na miejscu jesteśmy wczesnym popołudniem. Słoneczko mocno grzeje, więc nie tracąc czasu, zaraz po zakwaterowaniu ruszamy na pierwszy rozruch.


chyba najsłynniejsza cerkiew w Komańczy, a może nawet w Bieszczadach. Od cerkwii wychodzimy znakowaną ścieżką na Popów Wierch, gdzie na szczycie mieści się drewniany taras, z rozległym widokiem na okolice.


O taki, z fajnym widokiem na Leżajsk :lol .
Stamtąd schodzimy czerwonym szlakiem do schroniska PTTK Komańcza. Nie polecam. Kuchnia zamknięta , wydają tylko wrzątek. Noclegi po 35 zeta( bez możliwości negocjacji). Poza tym zero turystów - za to same pielgrzymki, bo zaraz obok mieści się klasztor gdzie internowali kard.S.Wyszyńskiego.


wracamy na kwaterę. Od schroniska mamy najwyżej 500 m w dół. Mogę śmiało polecić : agroturystyka Komańcza Letnisko 18 , noclegi po 20 zł ( z własnym śpiworem ). Czysto, miło i domowo :)
Towarzyszą nam cztery młode kotki, które karmimy kościami po kurczaku.


na drugi dzień mamy zaplanowany treking w rejonie Chryszczatej. Zaczynamy z centrum Komańczy czerwonym szlakiem do Duszatynu. W rezerwacie przełomu rzeki Ostawa natykamy się na opuszczony, powojenny most kolejki wąskotorowej.



przystanek Duszatyn/Leżajsk :) Stamtąd kierujemy się na jeziorka Duszatyńskie. Okolica przepiękna, jest sielsko i anielsko :)














na szczycie Chryszczatej. Oprócz betonowego obeliska jest tam całkiem fajny schron gdzie można przenocować.


udało nam się ' upolować ' żubra na dziko :)


opuszczona baza smolarzy w rejonie przeł. Żebrak . Totalne zadupie


blockhaus a la Duszatyn. Kierujemy się na Mików.


okolice Mikowa






osada Smolnik gdzie kończymy trekking. Do Komańczy wracamy kolejno trzeba stopami dżipem, busem i Audi 80.
Na stopa czekamy po kilka minut, a w jednym przypadku 3 sekundy. Ludzie ze wschodu są bardzo uczynni :)
Ostatnio zmieniony przez maurycy 2014-09-26, 09:43, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-09-24, 10:28   

Będę szczery (czasem bywam do bólu): piękne ujęcie cerkwi w Komańczy i koni.
Pierwsze zdjęcie to totalna porażka: zupa na gwoździu jeszcze ujdzie, ale browary i papierosy - niech komentarzem będzie przedostatnie zdjęcie babci :)
 
 
kris75
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-24, 10:54   

Wiadome,że będziesz pierdolił od rzeczy bo ty abstynent jesteś i tylko dwa małe piwa wypijasz w roku. A nie piszesz ile wina wypijasz na rok. :)
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-09-24, 11:09   

kris75 napisał/a:
Wiadome,że będziesz pierdolił od rzeczy bo ty abstynent jesteś i tylko dwa małe piwa wypijasz w roku. A nie piszesz ile wina wypijasz na rok. :)
Bo to moje wina, moje wina, moja bardzo wielka wina :)
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2014-09-24, 12:50   

A ten żubr (żywy,nie ten w szkle) to na pewno żubr,nie kot czy pies? :DD Tak żeby co niektóry nie pomylił żubra z psem czy kotem. :DD
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2014-09-24, 16:07   

Te, wy obaj, dziady jedne, zamknijcie już te wirtualne ryje! Umiecie tylko pierdzielić nie na temat! Jeden bardziej inteligentny od drugiego, ale choćbyście w kostiumy płetwonurków powłazili, to i tak słoma z nich będzie wychodzić.

Ujęcie żubra robi wrażenie. Jeziorka też.
Profil Facebook
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8297
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-09-24, 16:27   

na początku tego roku mieliśmy jedną wielką śmieciarę forumową - chwastka, do której czasem doskakiwała lucyna. Teraz mamy cepra, syfiącego gdzie popadnie, na co często daje się złapać np. Mirek (i Ty sokole, czasem również :P ).

Najgorsze, że reakcja jest dokładnie taka sama jak rok temu - czyli zero. Gdzie się spojrzy to dupcenie nie na temat. A potem płacz, że forum upada (już któryś raz z kolei).

PS>ładne zdjęcia, można powiedzieć, ze takie "tradycyjne" ;)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-24, 18:43   

Pudelek napisał/a:
Najgorsze, że reakcja jest dokładnie taka sama jak rok temu - czyli zero. Gdzie się spojrzy to dupcenie nie na temat. A potem płacz, że forum upada (już któryś raz z kolei).

Ja wolę nie czytać takich postów, po co się gównem za przeproszeniem brudzić.

A za zdjęcie żubra szacun...mnie z początku aż zatkało...
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-09-24, 18:45   

Pudelek napisał/a:
Teraz mamy cepra, syfiącego gdzie popadnie
Pudel, to żeś się wysilił na komentarz w P.S. i porównaj go z moim chociażby wpisem z 10:28.
I kto tu zaśmieca? Pozwoliłem sobie na jedną odpowiedź degeneruchom i drugą teraz tobie.
Może moderator wyrzuci do kosza bezsensowne wpisy łącznie z twoim Pudelku!
 
 
TataOjciec 


Dołączył: 17 Wrz 2013
Posty: 353
Skąd: Z Blokowiska
Wysłany: 2014-09-24, 19:23   

Fajnie.
Bieszczady zawsze mi się podobały. Złaziliśmy te tereny z "Dolem" ,znaczy Dzikiem Piotrkiem to były czasy :D . Brnęliśmy w błocie po kolana w totalnej "dupówie" do Bazy Rabe chyba. Żona moja obecna była wtedy z nami, to były wyprawy :D . Aż się wzruszyłem .
Foty fajne , Babcia rządzi , żuber extra to te inne jeszcze dzikie Biesy
_________________
Ostatnio zmieniony przez TataOjciec 2014-09-24, 19:23, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10844
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2014-09-24, 19:52   

Ujęcie z babcia rasowe i...uniwersalne :)
TataOjciec napisał/a:
Złaziliśmy te tereny z "Dolem" ,znaczy Dzikiem Piotrkiem to były czasy :D . Brnęliśmy w błocie po kolana w totalnej "dupówie" do Bazy Rabe chyba. Żona moja obecna była wtedy z nami, to były wyprawy

Ciorliśmy pięknie, z reszta parę lat wcześniej jeszcze bardziej i chyba dłużej :-)
Jak oglądam gdziekolwiek fotki z tych rejonów które maurycy z krisem mają w relacji to właśnie najsympatyczniej wspominam Bieszczady. Nie połoniny, nie Wetlina i Ustrzyki i.t.p. ale te totalne zadupia, zabłocone i rzadko odwiedzane.
Brawo Panowie, kawałek fajnego Świata w relacji :ok
 
 
mrozu 


Wiek: 48
Dołączył: 27 Kwi 2014
Posty: 10
Skąd: Pszczyna
Wysłany: 2014-09-24, 20:32   

maurycy, a mnie kiedy zaprosisz na wycieczkę? Jakoś ostatnio się nie odzywasz.
Jak wrócisz z Komańczy i innych zadupi to daj znac może znajdę czas i gdzieś się kopniemy.
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 898
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-09-24, 23:02   

mrozu napisał/a:
maurycy, a mnie kiedy zaprosisz na wycieczkę? Jakoś ostatnio się nie odzywasz.
Jak wrócisz z Komańczy i innych zadupi to daj znac może znajdę czas i gdzieś się kopniemy.

Myślałem, że po naszych ostatnich maratonach tatrzańskich, nie będziesz już więcej chciał ze mną chodzić ;)
 
 
kris75
[Usunięty]

Wysłany: 2014-09-25, 19:42   

Pudelek napisał/a:
na początku tego roku mieliśmy jedną wielką śmieciarę forumową - chwastka, do której czasem doskakiwała lucyna. Teraz mamy cepra, syfiącego gdzie popadnie, na co często daje się złapać np. Mirek (i Ty sokole, czasem również :P ).

Najgorsze, że reakcja jest dokładnie taka sama jak rok temu - czyli zero. Gdzie się spojrzy to dupcenie nie na temat. A potem płacz, że forum upada (już któryś raz z kolei).

PS>ładne zdjęcia, można powiedzieć, ze takie "tradycyjne" ;)


Sam nie potrafi nic sklecić to bruździ innym , to jest chwast numer dwa.
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 898
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-09-26, 20:38   

kris75 napisał/a:
Pudelek napisał/a:
na początku tego roku mieliśmy jedną wielką śmieciarę forumową - chwastka, do której czasem doskakiwała lucyna. Teraz mamy cepra, syfiącego gdzie popadnie, na co często daje się złapać np. Mirek (i Ty sokole, czasem również :P ).

Najgorsze, że reakcja jest dokładnie taka sama jak rok temu - czyli zero. Gdzie się spojrzy to dupcenie nie na temat. A potem płacz, że forum upada (już któryś raz z kolei).

PS>ładne zdjęcia, można powiedzieć, ze takie "tradycyjne" ;)


Sam nie potrafi nic sklecić to bruździ innym , to jest chwast numer dwa.

:brawo1
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - anime