Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Gruzja-skromne sprawozdanie- 29.03-08.04.2014

Autor Wiadomość
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2014-05-06, 11:15   

Poziom relacji jak u Makłowicza :)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
TNT'omek 


Wiek: 54
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 2517
Skąd: Beskid Mały
Wysłany: 2014-05-06, 11:48   

Dobromił napisał/a:
Poziom relacji jak u Makłowicza :)

A , dziękuję. Brzuch niedługo też będzie jak u niego :D
_________________
in omnia paratus...
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14368
Wysłany: 2014-05-06, 11:54   

Są brzuchy i brzuchy :) Taki "makłowiczowski" ma co wspominać :)
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 900
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-05-09, 11:54   

Kogo zaciekawił temat Gruzji a w szczególności Kazbeka 5033 m.n.p.m. odsyłam do ciekawej a zaraz całkiem amatorskiej relacji w lutowym numerze n.p.m .

Pozwolę sobie przytoczyć fragment , który najbardziej mnie zainteresował :) :

Do miasta Kutaisi, oddalonego od Tibilisi ok. 220 km, można dolecieć z Katowic . Bilety w dwie strony można kupić nawet za 100 zł :) . Poza tym ceny w Gruzji są podobne jak w Polsce, a nieraz niższe :) . Hm .. trza by jechać :) . Kto byłby chętny ?
 
 
TNT'omek 


Wiek: 54
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 2517
Skąd: Beskid Mały
Wysłany: 2014-05-09, 12:38   

100zł to cena bardzo , bardzo... :) ale przypuszczalnie cena bez żadnego bagażu ( tylko damska torebka albo plecaczek 15-20l)
WizzAir wprowadził nowe taryfikatory i za bagaż podręczny duży ( 60cmX 40cm) taki 45l plecak trzeba zapłacić dodatkowo 55zł w jedną stronę. Duży bagaż rejestrowany - 110zł w jedną stronę.
Ja kupiłem bilety po 318zł plus bagaż podręczny 2x55zł = 428zł
Spotkałem chłopaków z Nowego Targu co zapłacili po 140zł ,ale byli bez bagażu :)
W sezonie letnim ceny idą mocno w górę... na lipiec ciężko kupić za ok. 1000zł :(
Chyba że "dzika środa" w Locie :D
_________________
in omnia paratus...
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-05-09, 14:12   

Mój Młody z kolegą robili tak, że brali jeden bagaż rejestrowany i dwa podręczne (małe), z czego ten jeden podręczny to też był duży plecak, ale mocno skompresowany.
Za to ten nadawany na bagaż był bardzo duży.
Tam były też kijki, garnki i wszystko co ciężkie (no i z powrotem mogli zabrać czaczę w butelce PET)
A potem się przepakowywali tak, że mieli mniej więcej równe plecaki.

Za bilety płacili o ile się nie mylę po 140 zł od osoby + te 110 do podziału.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
TNT'omek 


Wiek: 54
Dołączył: 14 Sie 2013
Posty: 2517
Skąd: Beskid Mały
Wysłany: 2014-05-09, 16:09   

Basia Z. napisał/a:
Za to ten nadawany na bagaż był bardzo duży.

to musiał być rejestrowany i wtedy 110zł w jedną stronę, czyli tam i nazad 220zł :)

110 w dwie strony płaciliśmy za plecaki 40-45l, przewożone w lukach nad głową.
_________________
in omnia paratus...
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-05-09, 16:32   

TNT'omek napisał/a:
Basia Z. napisał/a:
Za to ten nadawany na bagaż był bardzo duży.

to musiał być rejestrowany i wtedy 110zł w jedną stronę, czyli tam i nazad 220zł :)



To możliwe.
Oni zwykle, obojętnie czy jedzie z dziewczyną czy z kumplem i obojętnie czy do Peru czy na Sycylię czy do Gruzji tak kombinują aby na bagaż nadać jeden duży plecak (i za jeden płacić), a resztę skompresować tak aby wyszły im dwa podręczne, a potem robią przepakowanie. Specjalnie do tego celu kupił plecak, który za pomocą pasków da się mocno skompresować aby się zmieścił do tej skrzynki a potem dał się rozbudować do około 50 l. Jako drugi "podręczny" mają z kolei coś w rodzaju plecako-siatki, z cienkiego stylonu, kupionego w "Decathlonie", o pojemności około 20 l. To "coś" się potem zwija w kłębek o średnicy 4 cm i waży 10 dkg, a przydaje się na chodzenie po mieście i zakupy na miejscu.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 900
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-05-09, 20:47   

Znowu coś wiem więcej :) . Koszta nie przerażają , pozostaje załatwić sobie wolne . Przed wyjazdem dopytam się Was o więcej szczegółów .
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2014-05-09, 21:29   

maurycy napisał/a:
Hm .. trza by jechać :) . Kto byłby chętny ?


My jedziemy w czerwcu- ostatni tydzien. Acz nie pod Kazbek a w rejon zupelnie przeciwny. Fajnie by sie gdzies spotkac z jakims forumowiczem, chocby na chwile w knajpie :lol
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
maurycy 


Dołączył: 17 Lis 2013
Posty: 900
Skąd: Bielsko okolice
Wysłany: 2014-05-11, 21:55   

buba napisał/a:
maurycy napisał/a:
Hm .. trza by jechać :) . Kto byłby chętny ?


My jedziemy w czerwcu- ostatni tydzien. Acz nie pod Kazbek a w rejon zupelnie przeciwny. Fajnie by sie gdzies spotkac z jakims forumowiczem, chocby na chwile w knajpie :lol
My ? Tzn ? :) . Jaki rejon, jeśli można wiedzieć ? . Ten termin nie za bardzo mi pasuje, bo szykuję się na tygodniowy rajd w Beskid Sądecki, ale to jeszcze do końca nie postanowione . A na piwko = zawsze :D
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2014-05-12, 10:56   

maurycy napisał/a:

My ? Tzn ? :) .


tzn ja i toperz

maurycy napisał/a:
Jaki rejon, jeśli można wiedzieć ?


Region nazywa sie Dżawachetia, ogolnie poludnie Gruzji, przy granicy z Armenia i Turcja. Jest tam najwieksze gruzinskie jezioro Paravani (i trzy mniejsze Tabascuri, Tsalka i Saghamo), otoczone przez stepowe gory. Widokowo napewno glowny grzbiet Kaukazu jest ciekawszy ale tu jest zdecydowanie mniej turystycznie i bardziej mozna uzyc na rybach i baranach. Za duzo nie zobaczymy bo wyjazd niestety tylko na tydzien, ale zawsze cos. W planach jest twierdza Abuli, wioski nad jeziorami i moze wawoz Birtvisi. A co sie uda to tylko czas pokaze - jak bedzie bral stop, jak bratanie sie z miejscowymi itp
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group