Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Nízke Tatry: Poludnica i Krakova hoľa

Autor Wiadomość
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-02-16, 18:15   Nízke Tatry: Poludnica i Krakova hoľa

Trasa: Liptovsky Jan Hotel Dumbier – sedlo Rakytovica - -Predna Poludnica – Poludnica – sedlo pod Kupelom – Krakova Hola – sedlo Javorie – Pre Bystrou – Liptovsky Jan Hotel Dumbier

Dystans: 24,5 km
Maksymalne przewyższenie: ok. 1100m,
Suma wzniesień: ok. 1550m

Czas przejścia: 10 h 20 min.

Druga w życiu wycieczka jednodniowa w Tatry Niżne. Po niecałych czterech godzinach od wyjazdu widzę takie oto cuś....



Liptovsky Jan wita rześkim powietrzem. Zimno nieco, czas więc nieco się rozgrzać. Na ,,pierwszy ogień" sedlo Rakytovica....

Podejście początkowo dosyć strome, wzdłuż wyciągu narciarskiego ale w zamian dosyć szybko otwierają się widoki na Tatry Zachodnie.



Jest też m. in. Baraniec z Trzema Kopami.....



Teren coraz bardziej tajemniczy.....





Południca nieco przypomina....Kominiarski Wierch. Strome, podcięte wapieniami stoki a sam szczyt to rozległa, płaska platforma widokowa....



Przede mną cel główny - Krakova Hola. Aby pokonać 200 metrów przewyższenia, trzeba najpierw....stracić ponad 400 metrów wysokości aby stromym 600 metrowym podejściem, wgramolić się na szczyt....



Machnate i Puste z Poludnicy. Jak widać, doskonale widać ,,proekologiczną" działalność na terenie Parku Narodowego Niżne Tatry....



Demanovska Hora i Liptów z Poludnicy.



Liptowska Mara i z lewej Wielki Chocz.



Schodząc na sedlo pod Kupelom, spotykam mnóstwo wapiennych formacji skalnych, dziur, wgłębień, rozpadlin. Są też nawet jaskinie.
Jestem sam, droga bardzo rzadko uczęszczana. Przyznaje się bez bicia - strach lekko mnie obleciał bo to taki ,,niedźwiedziowaty" teren.....











Fragment od szczytu Kupel, poprzez sedlo pod Kupelom, jak i początkowy fragment podejścia z przełęczy na Krakovą Holę nie jest zbyt ciekawy. Nieco chaszczowato, w gęstym, ciemnym mrocznym lesie, przy delikatnie pisząc, nie najlepszym oznakowaniu....

Dużo ciekawiej robi się po wyjściu ponad górną granicę lasu. Znów pokazują się ,,Tatary".



Uff, już niedaleko. Więc...popas time.



Potykając się o własny język dochodzę w końcu na szczyt Krakovej Holi. W najwyższych partiach Niżnych, zima jeszcze trzyma (połowa maja)....



Sina - tam jeszcze nie byłem.



Puste, Demianovska Hora i Wielki Chocz z Krakovej Holi.



Demianovska Hora i Tatry Zachodnie....



Na Krakovej Holi też trzeba uwazać. Miejsca na szczycie sporo ale....luft w dół też całkiem ,,zacny".



Ostatnie spojrzenie w kierunku Dziumbira....



Rovna Hola z polany Kosienky. Hmmm, co może być ciekawa opcja...



Tajemniczy masyw Ohnistego.



Tym razem język robi za kijek trekkingowy, dzięki czemu strome i nieco ,,karkołomne" zejście na sedlo Javorie nie jest aż tak uciążliwe. A na przełęczy, patrzę sobie na chmurki......



Rovna Hola....



Skalne ,,występy" bocznego ramienia Krakovej Holi....



Początek nieco długiego i nużącego zejścia Doliną Jańską.



Liptovsky Jan w popołudniowym słońcu w tle Barańca i Trzech Kop....



Nie ma to jak wycieczka w środku tygodnia....Pogoda gwarantowana.....

Co do trasy - jedno z wielu miejsc, do których warto wracać. Choćby po raz...pierwszy.

Dziękuję za uwagę...
Ostatnio zmieniony przez Tępy dyszel 2014-02-16, 18:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
maja 


Dołączyła: 03 Lut 2014
Posty: 102
Skąd: z piaskownicy
Wysłany: 2014-02-16, 21:17   Re: Nízke Tatry: Poludnica i Krakova hoľa

Tępy Dyszel napisał/a:

Nie ma to jak wycieczka w środku tygodnia....Pogoda gwarantowana.....



ja niedzielna jestem, środki mogą zwiększyć procent bezrobocia,
dasz inne przykłady na gwaranty jestem skłonna statystyki zmienić:)

Tępy Dyszel napisał/a:


Dziękuję za uwagę...


Proszę.
 
 
presto 


Wiek: 49
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 219
Skąd: Czeladź
Wysłany: 2014-02-17, 09:29   

Niżne Tatry są dość daleko. Chyba trzeba tu przyjechać przynajmniej na jedną noc. A warto, bo jak widać z Twoich zdjęć pięknych miejsc tu nie brakuje. Do tego jeszcze te jaskinie.
_________________
pozdrawiam
presto

mój blog: http://presto1974.wordpress.com/
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-02-17, 11:18   

Mi się też już zdarzyło jechać na Krakovą Holę na 1 dzień, na dodatek z dużą wycieczką, ale szłam inna trasą. Do góry od Luczek przez Sedlo Javorie i na dół przez Sedlo Machnato i dalej obok Jaskini Wolności na dno doliny.
Cała ta trasa to około 900 m do góry, 1000 m w dół i 13,5 km (wg hikeplannera ze słowackiej mapy), a więc nawet z 4-godzinnym dojazdem w jedną stronę - do zrobienia.

Ja miałam ten komfort że kierowca prowadził i kiedy wsiadłam do autokaru to mogłam się już o nic nie martwić.

Ten niebieski szlak trawersujący Puste to jeden z moich ulubionych szlaków na Słowacji.




Na Poludnicy byłam przy innej okazji - niezłe podejście tam jest.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2014-02-17, 16:00   

maja napisał/a:
ja niedzielna jestem, środki mogą zwiększyć procent bezrobocia,

W takim układzie, Dolina Jańska powinna Ci się spodobać. Jest droga.
Lecz ,,niestety" na szczyt Krakovej Holi, drogi nie ma.

maja napisał/a:
dasz inne przykłady na gwaranty jestem skłonna statystyki zmienić:)

W dzień powszedni, łatwiej spotkać czerwone kicające.

presto napisał/a:
Niżne Tatry są dość daleko.

Nie są daleko. Wyjazd o 3 nad ranem. Na miejscu parę minut przed siódmą. O 18 wyjazd. Około 22.15 w domu. Godzinę później już wszystko posprzątane i i ogarnięte. Dało (da) radę :ok
 
 
maja 


Dołączyła: 03 Lut 2014
Posty: 102
Skąd: z piaskownicy
Wysłany: 2014-02-17, 20:33   

Tępy Dyszel napisał/a:

W takim układzie, Dolina Jańska powinna Ci się spodobać. Jest droga.
Lecz ,,niestety" na szczyt Krakovej Holi, drogi nie ma.


będzie odmiana :)
zabiorę obuwie zastępcze, ewentualnie sznurowadła do klapek ;)

Tępy Dyszel napisał/a:

W dzień powszedni, łatwiej spotkać czerwone kicające.



F2F - czerwony kontra bzyczący ;)
i tu przyda się wiadereczko :)
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14380
Wysłany: 2023-11-22, 12:50   

Ha !

W tym roku, w czerwcu, byliśmy masowo na Krakovej Holi. Cudna wycieczka - było około 85 minut bez deszczu i z 16 minut z widokami - na kilkadziesiąt metrów. Na koniec był dosłownie spływ szlakiem płynącym potokiem.

Napiszę relację :!
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Tępy dyszel 


Wiek: 44
Dołączył: 07 Lip 2013
Posty: 2779
Skąd: Tychy
Wysłany: 2023-11-22, 14:30   

Dobromił napisał/a:
85 minut bez deszczu

Za mało.

Dobromił napisał/a:
6 minut z widokami - na kilkadziesiąt metrów

Zdecydowanie za dużo.

Natura była jednak dla Was nadzwyczaj łaskawa.

Dobromił napisał/a:
byliśmy masowo

W ramach klubu ? Tego Klubu ?
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14380
Wysłany: 2023-11-22, 14:31   

Tego.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5856
Skąd: Kraków

Wysłany: 2023-11-22, 18:15   

Basia Z. napisał/a:
Ten niebieski szlak trawersujący Puste to jeden z moich ulubionych szlaków na Słowacji.




Byłem tam w październiku, fajne miejsce, choć bez przesady.
Mam pytanie egzystencjonalno-organizacyjne: czy Nizkie Tatry to Tatry?
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14380
Wysłany: 2023-11-22, 18:40   

Sebastian napisał/a:
choć bez przesady.


Nie znasz się. Idź tam w mrocznym deszczu to się zachwycisz :)

Sebastian napisał/a:
Mam pytanie egzystencjonalno-organizacyjne: czy Nizkie Tatry to Tatry?


Tak ale Nizkie.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5856
Skąd: Kraków

Wysłany: 2023-11-22, 18:50   

Dobromił napisał/a:
Nie znasz się. Idź tam w mrocznym deszczu to się zachwycisz :)

Ale tylko, jeśli będzie grzmieć w oddali.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group