Tatrzański "Dzień Żony" |
Autor |
Wiadomość |
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14380
|
Wysłany: 2023-08-25, 13:58
|
|
|
Adrian napisał/a: | nazwy biorę z mapy .cz |
I "dziwnie" je tłumaczysz na polski. Do tego jedno dodatkowe słowo mniej lub więcej całkowicie zmienia "sens i miejsce" danej doliny.
Amen |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10854 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2023-08-25, 19:43
|
|
|
Takie randkowanie z żoną/mężem to ja rozumiem. Sceneria, że lepszą trudno sobie lepszą wyobrazić
Jak dla mnie to właśnie takie oblicze Tatr jest najpiękniejsze. Na niebie, na ziemi dzieje się wiele, intensywne kolory i kontrasty, wypełniona przestrzeń
A jeżeli chodzi o nazwy....
....uj z nimi przy takich widokach |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9400
|
Wysłany: 2023-08-25, 20:00
|
|
|
No właśnie oto chodzi, żeby było cudnie i milutko |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5856 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2023-08-25, 21:55
|
|
|
Piękna wycieczka w dynamicznie zmieniających się warunkach, dużo fajniejszych niż Sprocketowa "lampa" na Wielkim Choczu.
Prawie identyczną trasę trasę robiłem z Żoną w 2016, tyle żę my jeszcze po drodze wyjechaliśmy na Łomnickie Ramię, tak że mieliśmy dwie kolejki na jednej wycieczce Izie by się podobało
Zdjęć dużo, ale nawet przyjemnie się oglądało, zwłaszcza pięć zdjęć schroniska nad Zielonym Stawem Kieżmarskim.
Adrian napisał/a: | poszedł z młodym na Rysy, kłamał bo wiedział że będę przeciwny takiej wycieczce, no cóż |
Rysy w wakacje, trzeba mieć samozaparcie
Adrian napisał/a: | ale prawdziwy hardkor rozegrał się tuż za moimi plecami, na pierwszym łańcuchu pod skałą |
Wstyd przyznać, ale też mi to zejście "nie siadło" siedem lat temu.
Adrian napisał/a: | oczywiście Kofole, wszystko dla żony, żeby była zadowolona |
sami pantoflarze na tym forum...
Adrian napisał/a: | Doszliśmy do pośredniej stacji kolejki i ruszyliśmy asfaltem w dół, nagle mijają nas trzykołowe rowerki, ale z nas dupy wołowe, też tak mogliśmy gdybyśmy tylko wiedzieli
No cóż, idziemy pieszo, czuć już lekkie zmęczenie, stopy dają o sobie znać, a asfalt nie pomaga w tych ostatnich kilometrach. |
To jednak trochę inaczej szliśmy. Asfalt na koniec dnia, stopy tego nie lubią, my schodziliśmy po trawie jakoś wzdłuż wyciągu. Wtedy nawet nie wiedziałem, że tam jest asfalt, a może go wtedy nie było?
Ostatnie zdjęcie mocarne! |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9400
|
Wysłany: 2023-08-25, 22:18
|
|
|
To kolejna trasa w krótkim czasie, którą od Ciebie pożyczam i jest kozacka
Cytat: | sami pantoflarze na tym forum... |
Oj tam oj tam
Cytat: |
To jednak trochę inaczej szliśmy. Asfalt na koniec dnia, stopy tego nie lubią, my schodziliśmy po trawie jakoś wzdłuż wyciągu. Wtedy nawet nie wiedziałem, że tam jest asfalt, a może go wtedy nie było? |
Taki był plan, ale nie dało się iść pod wyciągiem bo była wysoka trawa i brak ścieżki, pod koniec kilka skrótów można było zrobić, ale większość asfalt
Cytat: | Ostatnie zdjęcie mocarne! |
Wyczekane
Dzięki! |
|
|
|
|
Sebastian
Wiek: 51 Dołączył: 09 Lis 2017 Posty: 5856 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2023-08-25, 22:32
|
|
|
Adrian napisał/a: | brak ścieżki |
Dla wytrawnego turysty brak ścieżki nie jest problemem! |
_________________ mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/ |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9400
|
Wysłany: 2023-08-26, 05:14
|
|
|
Sebastian napisał/a: | Adrian napisał/a: | brak ścieżki |
Dla wytrawnego turysty brak ścieżki nie jest problemem! |
To ja chyba nie jestem trawa po pas, pełna kleszczy, No Way |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2779 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2023-08-26, 15:44
|
|
|
Piękny tatrzański klasyk, w miarę lekki, jak na Tatry oczywiście. Jedyny minus taki, że żona była więc nie jesteś niezależną jednostką |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9400
|
Wysłany: 2023-08-26, 15:48
|
|
|
Tępy dyszel napisał/a: | Piękny tatrzański klasyk, w miarę lekki, jak na Tatry oczywiście. Jedyny minus taki, że żona była więc nie jesteś niezależną jednostką |
Bez żony byłoby pewnie z Jagnięcym |
|
|
|
|
Tępy dyszel
Wiek: 44 Dołączył: 07 Lip 2013 Posty: 2779 Skąd: Tychy
|
Wysłany: 2023-08-26, 16:23
|
|
|
Adrian napisał/a: | Bez żony byłoby pewnie z Jagnięcym |
No własnie |
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9400
|
Wysłany: 2023-08-26, 17:02
|
|
|
Tępy dyszel napisał/a: | Adrian napisał/a: | Bez żony byłoby pewnie z Jagnięcym |
No własnie |
To właśnie jest miłość |
|
|
|
|
|