Schronisko PTTK na Luboniu Wielkim |
Autor |
Wiadomość |
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-04-14, 21:37 Schronisko PTTK na Luboniu Wielkim
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez sokół 2019-04-16, 11:22, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2019-04-20, 23:40
|
|
|
Trafiłem tam podczas majówki 2018 - ale popołudniem, schronisko puściutkie. Klimatyczne. Miła pogawędka z prowadzącymi. Całkiem przyzwoite jedzenie. Fajny tarasik przed schroniskiem. Jedno z miejsc, gdzie na pewno z chęcią wrócę.
|
|
|
|
|
Adrian
Cieszynioki
Wiek: 40 Dołączył: 13 Lis 2017 Posty: 9383
|
Wysłany: 2019-04-21, 16:10
|
|
|
Trafiliśmy tam na jakieś obchody straży i akurat była msza, więc ludzi full
Ale z tej okazji był bigos z dziczyzny który bardzo smakował żonie
Wizualnie genialne schronisko |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14368
|
Wysłany: 2019-04-23, 08:09
|
|
|
Byłem tam z trzy lata temu. Obsługa patrzyła na naszą grupę jak na wrogów. Jedzenie było jako trucizna.
Byłem tam też w tym roku. Inna, milsza obsługa, jedzenie o wiele lepsze. |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
_Sokrates_
Wiek: 42 Dołączył: 06 Kwi 2015 Posty: 1602 Skąd: Białystok
|
Wysłany: 2019-04-25, 16:35
|
|
|
W lipcu dwa lata temu schronisko zastałem... zamknięte. Popołudnie, wakacje. Podany na drzwiach numer kontaktowy nie odpowiadał. Czekaliśmy dobre kilkadziesiąt minut aż obsługa dowiezie z doliny... lody.
Raczej będę omijał szerokim łukiem. |
_________________ Wiem, że nic nie wiem. |
|
|
|
|
creamcheese
Dołączył: 26 Sie 2013 Posty: 497
|
Wysłany: 2019-04-29, 10:05
|
|
|
Zimą nocowałem w budynku obok. Gospodarz napalił w piecu a rano przyszedł zagrzać bo wygasa. Przy śniadaniu porozmawiał miło |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2019-04-29, 10:11
|
|
|
Ja byłem, ekipa po nocy się zbierała, obsługa ok.
Jako, że jestem może nie niejadek, ale nie wszystkojadek, to od jakiegoś czasu pierogi z mięsem są dla mnie oceną danej kuchni, to tu były wodniste, takie se.
Ale miejsce super. Liczę, że kiedyś tam zanocuje. |
|
|
|
|
|