Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Magura Orawska

Autor Wiadomość
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5514

Wysłany: 2022-06-06, 11:47   Magura Orawska

Sebastian zaproponował mi wycieczkę na Słowację. Skorzystałem :)
Umówiliśmy się o 6:00 rano pod Lidlem w Twardoszynie. Straszna pora, ale cóż, trzeba się dostosować ;) Obaj przybyliśmy na miejsce kwadrans przed czasem.

Krótkie przejście przez miasto i już jesteśmy na łączkach.



Pierwszy szczyt zdobyty Žiarec (694). Widok na Twardoszyn. Chwalimy zwartą zabudowę Słowacji. Miasto całkiem konkretne, z blokowiskiem, z przemysłem. Wszystko poukładane z głową.



Poranne mgły szybko się zmieniają. Kontynuujemy bezszlakowym grzbietem.



Borowá (780). Wieża widokowa i nowoczesna wiata.



Zachwycamy się mgiełkami.





Sebastian dodatkowo zachwyca się Tobim. Te schodki były naprawdę bardzo strome, jak to na wieżach czasem.



Idziemy dalej bezszlakowym grzbietem. Jest naprawdę ekstra.



Wychodzimy na Uhlisko (860) i schodzimy na drugą stronę. Kolejne widokowe zejście.



Przekraczamy rzekę Oravę tamą przy elektrowni wodnej.



Jak wiadomo Seba jest wielkim przeciwnikiem chaszczowania. Specjalnie dla mnie zrobił wyjątek i kawałek trasy zaplanował po wyśmienitych chaszczach. Specjalnie sprawdził na GPS gdzie należy skręcić, żeby wejść w taki gąszcz i poprowadził z ochotą, nawet psa tam zgubiliśmy. Dzięki Seba! :)



Następnie czekały nas kolejne łagodne łąkowe widokowe grzbiety. Po prawej Magurka (1107), po lewej Javorový vrch (1076).



Porzucamy ten piękny grzbiet i schodzimy do miejscowości Štefanov.



Następnie wychodzimy na inny widokowy grzbiet. Jest bardziej dziki bezszlakowy.



Są z niego fajne widoki na Magurkę. Na którą Seba nie planował iść, jako że nie jest tam wystarczająco pięknie.



Stroma końcówka podejście pod Javorový.



Zejście z Javorovego - widokowy grzbiet.
Szkoda tylko że przejrzystość w stronę Tatr taka słaba. Zimą przy dobrych warunkach byłoby tu cudnie.



Zaczynają rozkwitać letnie kwiatowe łąki.



Widok wstecz w stronę Javorovego.



Atrakcja w postaci skałki.



Schodzimy między domy, do auta mamy 5 minut. Wycieczka się kończy po 9 godzinach spokojnej wędrówki. Seba bardzo zadowolony. W tym momencie zaskakuję go oznajmiając, że dla mnie to jeszcze nie koniec. Magurka była w moich planach od dawna. Widać ją z różnych miejsc (np. z Babiej), jest rozpoznawalna po charakterystycznej wieży. Dzisiaj będzie moja ;)

Mam w planie powtórzyć praktycznie całą dzisiejszą trasę z rozszerzeniem o Magurkę, a jednocześnie zrobić to tak, żeby nie iść ponownie ani kawałkiem drogi, którą już przeszliśmy.
Zaczynam od wyjścia na Úboč (764).



Z niego grzbietem mam plan wyjść na Javorový.



Jest tu mniej widokowo, ale nie ma co narzekać.



Troszkę obawiałem się leśnego odcinka, ale znalazła się fajna droga.



Narzuciłem wysokie tempo. Szybko opadłem z sił. Tobi niezmordowany jak zawsze, ochota na zabawę non-stop.



Szlak na Magurkę.



Widok na Prosieczne.



Sama Magurka faktycznie jest nieciekawa. Szeroka droga podchodzi pod samą wieżę. Widoki jakieś są, bo zrobili przecinkę.





Zejście początkowo stromo lasem, a potem otwiera się widokowy grzbiet, którego część przeszliśmy przed południem.



Teraz jest trochę lepsze światło.



Wieża na Magurce.



Javorový.



No ślicznie...



Schodzę do Štefanova. Celuję na most. Jest już po 19:00 i wiem, że nie zdążę kupić w Lidlu Tatra Tea 72%, ale czy zdążę na zachód słońca na przeciwległy grzbiet?



Rozpoczynam ostatnie podejście tego długiego dnia.



Tamtędy szliśmy rano.



Słońce już nisko.



Wielki Chocz.



Tatry.



Moment zachodu.



Do Twardoszyna zszedłem bardziej południowym grzbietem niż wychodziliśmy rano. Wycieczka dla mnie trwała równo 15 godzin. Jestem usatysfakcjonowany wszystkim! :)
A Tatra Tea 72% kiedyś sobie jeszcze kupię! ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14325
Wysłany: 2022-06-06, 12:23   

Kup dwie od razu.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
laynn
[Usunięty]

Wysłany: 2022-06-06, 14:40   

Dwa razy po trasie tej samej wycieczki...
Wariat.

Piękne łąki!
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5514

Wysłany: 2022-06-06, 14:55   

laynn napisał/a:
Dwa razy po trasie tej samej wycieczki
sprocket73 napisał/a:
a jednocześnie zrobić to tak, żeby nie iść ponownie ani kawałkiem drogi, którą już przeszliśmy

_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9354
Wysłany: 2022-06-06, 16:00   

To nie jest wariat, tylko masochista i to w najczystszej postaci :dev

Piękne tereny, bardzo kuszące ...
Dobrze Ci tak, ze nie kupiłeś TT, pazerny dwa razy traci ;)
 
 
sokół


Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 12257
Skąd: Bytom
Wysłany: 2022-06-06, 16:38   

Zajebiste tereny, dziekuje, ze tam pojechaliście.

Sprocket, wiesz co, tak myslę, jaki będzie Twój kolejny level, i chyba już wiem.

Nastepnym razem Sprocket umawia się z Wami w Jaworznie, trza pod niego pojechać, nastepnym razem Sprocket wraca do domu pieszo, oczywiście przez największe krzaczory!!!!
Profil Facebook
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5819
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-06-06, 16:42   

Masochista i autosadysta. Fakt, że benzyna coraz droższa i trzeba wykorzystać dzień na maksa, gratuluję kondycji w taki upał, koło 15 naprawdę mocno grzało. Mało zdjęć z porannych mgiełek na Borovej, rozumiem, że to z uprzejmości ;)

Adrian - nie narzekaj na brak pomysłów na wycieczki, tylko weź mapę i szukaj.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9354
Wysłany: 2022-06-06, 17:22   

Cytat:
Adrian - nie narzekaj na brak pomysłów na wycieczki, tylko weź mapę i szukaj


Problem w tym że straciłem wene ...
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5819
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-06-06, 17:23   

Adrian napisał/a:
Cytat:
Adrian - nie narzekaj na brak pomysłów na wycieczki, tylko weź mapę i szukaj


Problem w tym że straciłem wene ...


Oż ty, ja już kombinuję coś na weekend. Właśnie się dowiedziałem, że nie jedziemy w sobotę na działkę do teściowej :)
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9354
Wysłany: 2022-06-06, 18:27   

Sebastian napisał/a:
Adrian napisał/a:
Cytat:
Adrian - nie narzekaj na brak pomysłów na wycieczki, tylko weź mapę i szukaj


Problem w tym że straciłem wene ...


Oż ty, ja już kombinuję coś na weekend. Właśnie się dowiedziałem, że nie jedziemy w sobotę na działkę do teściowej :)


Farciarz :D

Ja kur.a mam dyżur do poniedziałku do 7.00, ale poniedziałek wolny :D
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14325
Wysłany: 2022-06-06, 18:34   

Ave.

Najnudniejsza z ostatnich wycieczek słowackich. Widoki przeciętne, mityczne bezszlaki z podstawówki górskiej, chaszczowanie słabe. Tylko czas wycieczki robi wrażenie.

Dobrze że tam byliście i pokazaliście światu zdjęcia stamtąd. Może inni nie powtórzą Waszego błędu.

No i tragedia na koniec - brak zakupu.

Pozdrawiam.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Ostatnio zmieniony przez Dobromił 2022-06-06, 18:37, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9354
Wysłany: 2022-06-06, 18:37   

Dobromił napisał/a:
Ave.

Najnudniejsza z ostatnich wycieczek słowackich. Widoki przeciętne, mityczne bezszlaki z podstawówki górskiej, chaszczowanie słabe. Tylko czas wycieczki robi wrażenie.

No i tragedia na koniec - brak zakupu.

Pozdrawiam.


Aleś się wkur..wił, że nie kupił tej TT :lol ;)
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5819
Skąd: Kraków
Wysłany: 2022-06-06, 18:38   

Dobromił napisał/a:
Ave.
Najnudniejsza z ostatnich wycieczek słowackich. Widoki przeciętne, mityczne bezszlaki...

To na pewno wina fotografa. Było zajebiście, a ty jesteś wstrentnym zazdrośnikiem. Mieliśmy lepszom pogodę niż ty na swoich bezszlakach. :ban
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14325
Wysłany: 2022-06-06, 18:51   

Adrian napisał/a:
Aleś się wkur..wił, że nie kupił tej TT :lol ;)


To tylko stwierdzenie faktu, że postąpił źle. A są te 72 w sklepach ...

Sebastian napisał/a:
Mieliśmy lepszom pogodę niż ty na swoich bezszlakach.


Bezpodstawnie oskarżasz mnie o chodzenie tam gdzie nie wolno.

Oto potwierdzenie, że byłem tam gdzie wolno !











Potrzeba matką wynalazków.


_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5514

Wysłany: 2022-06-06, 19:26   

Dobromił napisał/a:
A są te 72 w sklepach
kiedyś widziałem w normalnym supermarket copp, ale nie kupiłem, bo uważałem, że jeszcze nie zasługuję
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group