Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Bieganie...

Autor Wiadomość
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-07-23, 08:35   

bton1 napisał/a:
w tym właśnie szkopuł, że aktualnie niepijący


wtedy akurat bieganie nie ma sensu - nie napić się po biegu piwa? :D w czasie MŚ kilkukrotnie biegałem na mecz do kumpla, mieszkającego w sąsiedniej gminie - od razu lepiej się potem oglądało ;)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Dobromił 


Dołączył: 09 Lip 2013
Posty: 14275
Wysłany: 2014-07-23, 08:38   

bton1 napisał/a:
A Ty (nie zaszyty) nie pijesz - jak zwierzę.


Bądźmy dobrej myśli.
_________________
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
 
 
Mirek 
mirek


Wiek: 62
Dołączył: 10 Lip 2013
Posty: 3883
Skąd: wodzisław śląski
Wysłany: 2014-07-23, 08:46   

Za komuny było takie powiedzonko,kto nie pije kapuje :DD Nie kapowałem. :soc66
_________________
Pożegnania nadszedł czas.
Już nie będzie wspólnie nas.
Ty osobno, ja osobno
Tak ma być lepiej, podobno.
 
 
 
Jaszczur 


Wiek: 34
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 57
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-07-23, 08:52   

Ja też nie kapowałem, bo za młody jestem żeby pamiętać "gdzie stało ZOMO".
Zmieniając temat mojej zatwardziałej abstynencji i wracając do zagadnienia biegania chciałbym zapytać, czy ktoś na forum próbował jakichś biegów górskich?
Ja trochę pobiegałem po asfalcie i chciałbym sprawdzić kondycję w trochę trudniejszych warunkach. Na początek kupiłem plecaczek http://www.decathlon.pl/p...id_8216077.html , który w niedziele zamierzam przetestować na Babiej.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-07-23, 08:59   

zastanawiałem się nad górskimi, ale po lutowym bieganiu w Rużomberoku, gdzie trochę pohasałem przy podbiegach, stwierdziłem, że to jeszcze nie dla mnie ;)
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-07-23, 09:09   

Mam od 4 lat dobre buty do biegów górskich (marka Montrail), które używam właściwie do wszystkiego. Świetna wytrzymałość, elastyczność, przyczepność itd. Lepsze moim zdaniem od wszelakich pseudo-adidasów.

Ale tak poza tym biegi górskie w ogóle mnie nie interesują.
Ja lubię góry kontemplować ;)
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Jaszczur 


Wiek: 34
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 57
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-07-23, 09:28   

Nie słyszałem nigdy o tej marce, a buty wyglądają ciekawie i mają rozsądną cenę. Ale chyba nie widziałem ich jeszcze w żadnym sklepie.
Mi na razie muszą wystarczyć nike lunarglide 4, bo zakup butów trialowych dopiero w fazie planowania, ale najprawdopodobniej będą to brooksy CASCADIA 8 może 9.
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-07-23, 09:40   

Jaszczur napisał/a:
Nie słyszałem nigdy o tej marce, a buty wyglądają ciekawie i mają rozsądną cenę. Ale chyba nie widziałem ich jeszcze w żadnym sklepie.


Kilka lat temu kupiłam w zakopiańskim Alpin-sport, jeszcze ze sporą zniżką.
Chyba nadal tam są.

Edit:
Faktycznie są - i to w dobrych cenach
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
Ostatnio zmieniony przez Basia Z. 2014-07-23, 09:47, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Jaszczur 


Wiek: 34
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 57
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-07-23, 09:44   

Nigdy nie byłem w tym sklepie, bo mam uczulenie na lokalizację w której się znajduje. ;)
 
 
Basia Z. 


Dołączyła: 06 Wrz 2013
Posty: 3550
Skąd: Chorzów
Wysłany: 2014-07-23, 09:48   

Jaszczur napisał/a:
Nigdy nie byłem w tym sklepie, bo mam uczulenie na lokalizację w której się znajduje. ;)


Jest sklep internetowy, ale zawsze trzeba jednak najpierw zmierzyć.
_________________
http://www.pilot-przewodnik.org/
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-07-23, 13:11   

Jaszczur napisał/a:
bo mam uczulenie na lokalizację w której się znajduje.


cytując Neskę: "już Cię lubię" :D
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2014-07-23, 13:12, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2014-07-23, 14:31   

Pudelek napisał/a:
stwierdziłem, że to jeszcze nie dla mnie
zaś ja, że już nie dla mnie. Spacerek i rowerek to sama frajda, ale bieganie ...
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8277
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2014-07-23, 14:40   

spacerki są nudne, natomiast osobiście znacznie bardziej się męczę podjeżdżając gdzieś na rowerze niż wbiegając...

zresztą z tym JUŻ - patrząc na wiek niektórych biegaczy, również z sąsiedztwa, wiem, że nie ma zbyt dużego wieku do biegania
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
Vision
[Usunięty]

Wysłany: 2014-07-27, 13:59   

Tak wracając do tematu tych aplikacji na androida i tym podobnych, to faktycznie lepiej te trasy ręcznie wprowadzać. Ogólnie niby za dużo mi nie oszukiwało to, no ale jednak. Codziennie w sumie kończyłem w nieco innym miejscu, zaczynając w tym samym. Na 9 km to wychodziło +/- 200 metrów. Wg mnie to jednak sporo, bo raz 200 więcej, raz 200 mniej i już się robi mi 400 metrów z tego, a to z 2 minuty różnicy co najmniej. Chociaż w większości przypadków jest tak, że po prostu trzeba przebiec więcej niż w rzeczywistości o te 200 metrów mniej więcej, podejrzewam, że to dlatego, że się gdzieś pod drodze ten gps gubi i nie zlicza wszystkiego co się przebiegło. ;) Więc z dupy takie pomiary. A czasem rzeczywiście cyrki wychodzą, raz mi się to zdarzyło, na 50 razy, ale jednak się zdarzyło i zmusiło mnie do olania tych aplikacji, bo mi policzył przeszło 700 metrów mniej ten sam dystans, co dzień wcześniej był metą. Wkurzyłem się, wprowadziłem tą trasę ręcznie, potem przejechałem się nią rowerem z licznikiem, wyszło w sumie to samo, zapamiętałem sobie punkty kontrolne co 1 km. I już mierzę zwykłym stoperem, co kilometr mierząc sobie międzyczas. Myślałem, że to będzie kłopotliwie, ale nie jest i same plusy z tego i pomiary w końcu w 100% wiarygodne i zero zmartwienia czy gps się nie wyłączy albo czegoś nie pomiesza. W sumie u mnie też nie ma z tym problemów, bo w sumie codziennie biegam tą samą trasą póki co. Ale jak będę więcej biegał, to znów wprowadzę ręcznie, zweryfikuje rowerem, ustalę punkty co 1 km i nie będzie problemu.
Ostatnio zmieniony przez Vision 2014-07-27, 14:10, w całości zmieniany 2 razy  
 
 
Jaszczur 


Wiek: 34
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 57
Skąd: Kraków
Wysłany: 2014-07-27, 21:51   

Ja też przez jakiś czas biegałem z aplikacjami w telefonie, ale jakiś czas temu zakupiłem taki zegareczek http://www.run4fun.pl/nik...y-tomtom-p-3979 i bardzo sobie chwalę. Nie jest to co prawda Garmin czy Suunto, ale na moim poziomie biegania w zupełności wystarcza. Dla mnie najważniejszy jest pomiar tempa i dystansu. Wysokościomierz trochę szwankuje, ale w zamian bardzo fajnie wrzuca przebytą trasę na mapy googla.
Dziś np. zarejestrowałem nim taką wycieczkę, z Zawoi przez Babią, Police, do Skawicy.
http://i.imgur.com/nf3d7Xd.jpg
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group