Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Dolina Baryczy

Autor Wiadomość
Coldman 


Wiek: 26
Dołączył: 19 Maj 2020
Posty: 1056
Skąd: Wysoczyzna Kaliska
Wysłany: 2023-05-31, 08:46   Dolina Baryczy

Hej
Chciałem Was zabrać w podróż po mi bliskich i pięknym rejonach Parku Krajobrazowego Doliny Baryczy. Jest to największy park krajobrazowy w Polsce. "Barycz liczy sobie 133 km długości. Zaczyna swój bieg na bagnach koło Ostrowa Wielkopolskiego (30km ode mnie) , a kończy go, wpadając do Odry w okolicach Wyszanowa pod Szlichtyngową. Miejsca te jak nawias zamykają jeden z bardziej urokliwych zakątków Polski, na który składa się mozaika stawów, mokradeł, lasów, pól oraz łąk.

To właśnie Dolina Baryczy - prawdziwy raj dla miłośników przyrody i historii. Ci pierwsi nad Baryczą znajdą chociażby drugi co do wielkości w Polsce rezerwat przyrody, czyli zaliczane do najcenniejszych ekosystemów na świecie "Stawy Milickie". Na tych drugich czekają tu wspaniałe pałace, otoczone starymi parkami, ciekawe kościoły, budynki kamieniczki z muru pruskiego i wiejskie chaty wzniesione z rudy darniowej. Co ciekawe i jedni i drudzy będą się często mijać w wędrówkach śladami swoich fascynacji. Bo Dolina Baryczy to jedno z niewielu miejsc, w których unikalny i cenny przyrodniczo ekosystem powstał w dużym stopniu na skutek działalności człowieka."



Jest to tak duży obszar, że zabieram Was tylko w mały jego zakątek.
Swoją wycieczkę zacząłem w Miliczu, mój rower szosowy akurat wchodzi do bagażnika, co nie jest najlepszym wyborem na te tereny :D
Trasa: https://mapa-turystyczna.pl/route/37m81
Objechałem sobie rynek i ruszyłem szlakiem odwiedzając najpierw ruiny zamku w Miliczu, który był miejscem historycznych zdarzeń (Ugoda w Miliczu)






Dalej ścieżka prowadzi ładnym parkiem, pogoda dopisywała, przejeżdżając pierwszy raz przez Barycz napotkałem kolejkę ludzi czekających na wyruszenie na spływ kajakowy.




Czerwony szlak jest szlakiem pieszym dosyć szybko się o tym przekonałem, jak trawa zaczęła mieć kilkadziesiąt centymetrów. Krajobraz piękny, cisza, całkowity brak ludzi.






Całą drogę Barycz pozostawała w zasięgu wzroku, a Stawy Milickie pojawiały się i znikały. Na rowerze to się tylko odpychałem, pełno dołków, dobrze, że chociaż pokrzyw nie było.




Spotkałem tutaj fotografów z największymi obiektywami jakie widziałem w życiu. Ponad pół metra lekko. No mój zoom w aparacie nie pozwolił mi na zbyt wiele :D
A było co oglądać, co chwilę przelatywały jakieś żurawie i inne ptaki.










Dojechałem do Nowego Grodziska i nagle się zrobiło pełno ludzi. Budki z jedzeniem, szlak rowerowy, stoliki i ławki. Grupki turystów z lornetkami i przewodnikami. Tutaj się zaczęła super trasa pomiędzy stawami po ładnej kostce. Ciężko o takie inne miejsca w Polsce :D














Cały czas było słychać wystrzały. Chyba jakiś odstrzał kaczek miał miejsce. Chodnik się skończył, jadę sobie dalej szlakiem czerwonym, z naprzeciwka jedzie policja i się zatrzymuje. Już się zastanawiałem co ode mnie chcą. A pan policjant z tekstem o pozwolenie na przebywanie na terenie rezerwatu, ja mu zacząłem tłumaczyć, że to szlak PTTK itd. On powiedział, że powinna być wywieszona informacja o zamknięciu i pojedzie sprawdzić i że mam uważać na straż rybacką. Pożegnaliśmy się i oczywiście jak później sam sprawdzałem, nigdzie nic nie było wywieszone xDD Wjazd z drogi głównej był tylko jeden :D
Dalej pokierowałem się na wieże obserwacyjną przy największym stawie Grabownica. Widoczki jak na niziny pierwsza klasa.






Czerwony szlak nie pokrywał się z ścieżką rowerową , co chwilę jakieś zjazdy przez regionalne atrakcje np. zalew Miliczu, gdzie sporo osób wysiadywało na małej plaży.




Wróciłem do Milicza, obejrzałem Kościół św. Andrzeja Boboli, wpakowałem rower do bagażnika i ruszyłem do Niezgody. Można się dziwić dlaczego nie skorzystałem z bogatej oferty lokalnej rybnej gastronomii. Ja po prostu nie lubię ryb :D



Trasa Niezgoda: https://mapa-turystyczna.pl/route/37m8e
Zaparkowałem na ładnym parkingu i przypadkowo na mapie dojrzałem Czatownie - obiekt do obserwacji zwierząt.
Pojechałem tam i to było najlepsze miejsce dnia. Kaczki, łabędzie, czarne bociany, żurawie i wiele innych zwierząt, których wcześniej nie widziałem na oczy.
A w tej budce przyjemnie zimno, można się oprzeć o deskę i z wygodą obserwować w ciszy i spokoju.






Niedaleko dalej kolejna wieża obserwacyjna. Jednak tutaj dosyć pusto.






Rezerwat Olszyny Niezgodzkie to malowniczy obszar, ponad 70 ha podmokłego, bagiennego lasu pełnego olszyn. Droga wylana asfaltem, ale dość dużo było z niej widać.










Tutaj był koniec mojej wycieczki, po fragmencie Doliny Baryczy. Z pewnością tutaj wrócę zwiedzić kolejne stawy, zalewy, czy popływać kajakiem po rzece lub przejechać się kolejką Krośnickiej Kolei Wąskotorowej.

Jako, że niemożliwym jest, żeby Coldman wstawił relacje bez górskiego akcentu, więc wracając do domu zahaczyłem o góry :D


_________________
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5770
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-06-17, 10:30   

Bardzo sympatyczne tereny na wycieczkę rowerową i ciekawa, dobrze przygotowana relacja, podoba mi się. Nie tylko górami człowiek żyje :) Rowerowe wycieczki są bardzo fajne.

Coldman napisał/a:
rower szosowy akurat wchodzi do bagażnika, co nie jest najlepszym wyborem na te tereny

Ja też nie mam "górala", ale na takie trasy jest niepotrzebny, choć zeszłego roku na Kaszubach trochę kląłem, bo było dużo piaszczystych dróg, przydałyby się grubsze opony, a mam tylko 1.4. Po tych wakacjach zainwestowałem w spodenki rowerowe z "pieluchą", polecam.

Coldman napisał/a:
Tutaj się zaczęła super trasa pomiędzy stawami po ładnej kostce. Ciężko o takie inne miejsca w Polsce

Tego, kto wpadł na pomysł brukowania kostką ścieżek rowerowych, to bym ..... :dev . Ale na Kaszubach miałem większe atrakcje:

_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Coldman 


Wiek: 26
Dołączył: 19 Maj 2020
Posty: 1056
Skąd: Wysoczyzna Kaliska
Wysłany: 2023-06-17, 11:18   

Sebastian napisał/a:
Bardzo sympatyczne tereny na wycieczkę rowerową i ciekawa, dobrze przygotowana relacja, podoba mi się. Nie tylko górami człowiek żyje :) Rowerowe wycieczki są bardzo fajne.

Coldman napisał/a:
rower szosowy akurat wchodzi do bagażnika, co nie jest najlepszym wyborem na te tereny

Ja też nie mam "górala", ale na takie trasy jest niepotrzebny, choć zeszłego roku na Kaszubach trochę kląłem, bo było dużo piaszczystych dróg, przydałyby się grubsze opony, a mam tylko 1.4. Po tych wakacjach zainwestowałem w spodenki rowerowe z "pieluchą", polecam.

Coldman napisał/a:
Tutaj się zaczęła super trasa pomiędzy stawami po ładnej kostce. Ciężko o takie inne miejsca w Polsce

Tego, kto wpadł na pomysł brukowania kostką ścieżek rowerowych, to bym ..... :dev . Ale na Kaszubach miałem większe atrakcje:




Ja mam cały komplet sprzętu kolarskiego, kiedyś 100km wchodziło na luzie. Teraz forma poleciała xD Tutaj pomyślałem, a to trochę to dam radę, przynajmniej nie będę głupio wyglądał chodząc bez roweru :D
Ja już jestem tego zdania, że kto wpadł na pomysł kładzenia kostki na nowej drodze rowerowej. Tylko kochany asfalt
:lov3
_________________
Świat gór! Aby go nazwać swoim, trzeba zainwestować znacznie więcej niż krótkotrwałą radość oczu. I może dlatego właśnie człowiek naprawdę kochający góry chce znosić trudy, wyrzeczenia i niebezpieczeństwa na ich skalnych szlakach
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5770
Skąd: Kraków
Wysłany: 2023-06-17, 11:22   

Coldman napisał/a:
kiedyś 100km wchodziło na luzie. Teraz forma poleciała xD

Weź nie żartuj ;)
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5472
Wysłany: 2023-06-17, 15:49   

Rezerwaty takie jakby na odwrót, nie wolno przebywać na szlaku, a z reguły nie wolno przebywać poza szlakiem ;)
Jakbyś miał rower wodny, to byś mógł spłynąć Baryczą ;)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group