Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Wioli rok 2023 w słowie i obrazkach

Autor Wiadomość
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2024-01-04, 20:56   

Buba, nie wiem, jaka jest regularność występowania bioluminescencji na wodzie. Na świecący plankton trafiłyśmy przypadkowo w Omanie (na pewno jest spotykany także na Malediwach). Na początku myślałyśmy, że to jakieś robaczki świętojańskie. Gdy fala przypływała do plaży, nagle wzdłuż linii brzegowej rozświetlała się jasna kreska. Gdy chodziłyśmy po mokrym piasku blisko wody, działo się to samo. Świecące punkciki zostawały też na naszych podeszwach. W taki sposób plankton się "bronił".

Tu artykuł z netu o tym zjawisku: https://turystyka.wp.pl/o...55307096214112a

Co do łódki, to zbudował ją Robert, ale według przygotowanego projektu. Ma żagiel lugrowy i ster. Nie ma silnika, co czasem (gdy brakowało wiatru, w trakcie burzy lub wieczorem) było problemem, bo trzeba było wykorzystać pracę własnych rąk, jak na galerach :)
Wieczorem żagiel się zwijało, stawiało na "koziołkach", przykrywało płachtą. "Dziurę" w łódce zamykaliśmy przygotowanymi deszczułkami, na to szły materace i było spanko jak marzenie!
Mieliśmy co prawda namiot, by rozbić się na brzegu, ale skorzystaliśmy z niego z dwa razy, bo jeziorne brzegi rzadko nadawały się na jego postawienie, zresztą na wodzie było nam przyjemniej.

Dobromił napisał/a:

Mi w tamtym roku wiatr porwał ( pod Gładką Przełęczą ) okulary.

Zniknęły na zawsze? Bo ostatnio jakieś znaleźliśmy...

Adrian napisał/a:
To już chyba the next level turystyki, pięknie :)

Robię, co się da i wykorzystuję okazje. I tak jakoś wychodzi.
Ostatnio zmieniony przez Wiolcia 2024-01-04, 20:58, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6106
Skąd: Oława
Wysłany: 2024-01-04, 23:01   

Wiolcia napisał/a:
Co do łódki, to zbudował ją Robert


No ja kurde wiedzialam! Że jak jest cos tak pieknego i praktycznego to to nie moze byc dostepne w sklepie!

Zdolnego masz chłopa!

I jeszcze jedno mnie nurtuje - ile waży taka lodka? I jak wyscie ją wkładali na dach auta i potem wodowali???

Wiolcia napisał/a:
Tu artykuł z netu o tym zjawisku: https://turystyka.wp.pl/o...55307096214112a


Niesamowite! :o-o :o-o :o-o Jakby jeszcze moc z tym popływać tak jak na tych filmach! Ja chce na Malediwy!!!

( ze tez tego sie nie da przywiezc w słoiku i wrzucić u nas do jeziora :lol
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2024-01-04, 23:08, w całości zmieniany 4 razy  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10854
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2024-01-05, 09:04   

Ilość i różnorodność wyjazdów robią wrażenie. Połowa roku w trasie :)
To chyba nawet przekracza zsumowane wszystkie weekendy i dni świąteczne. Nie wyobrażam sobie, bym w swej prozie życia dał radę tyle czasu przeznaczyć na wyjazdy tak więc... pozazdrościć tylko mogę :-/
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2024-01-05, 18:29   

buba napisał/a:

I jeszcze jedno mnie nurtuje - ile waży taka lodka? I jak wyscie ją wkładali na dach auta i potem wodowali???

Łódka bez osprzętu waży z 60-70 kg. Na samochód była wsadzana na drewnianej konstrukcji złożonej z palików składanych w połowie. Nasuwa się na nie łódkę, podnosi paliki oparte o dach auta i przesuwa na bagażnik. Ściąga się tak samo, tylko w odwrotną stronę.



Co do planktonu, to w rzeczywistości (tak jak zorza polarna) wygląda inaczej. Zdjęcia są efektem długiego czasu naświetlania, stąd taki falujący błękit. A na żywo plankton wyglądał jak jasne punkciki, które zapalały się i gasły.

Piotrek napisał/a:
Ilość i różnorodność wyjazdów robią wrażenie. Połowa roku w trasie :)
To chyba nawet przekracza zsumowane wszystkie weekendy i dni świąteczne. Nie wyobrażam sobie, bym w swej prozie życia dał radę tyle czasu przeznaczyć na wyjazdy tak więc... pozazdrościć tylko mogę :-/

Czas stąd, że trochę nagięłam rzeczywistość w tamtym roku. Czasem trzeba.
 
 
marekw 

Wiek: 55
Dołączył: 18 Cze 2014
Posty: 3731
Skąd: Sucha Beskidzka
Wysłany: 2024-01-05, 18:51   

Wiolu.Przeczytałem twoje podsumowanie. Kiedyś napisałem w mojej relacji,że za dużo czasu spędzasz w pracy.Dziś piszę.Kopara mi opadła i zęby wyleciały.Dokładasz mi się do dentysty.Tak trzymaj.Żeby nie słodzić również polubiłem kajaki.
 
 
sprocket73


Dołączył: 14 Lip 2013
Posty: 5533

Wysłany: 2024-01-05, 18:53   

Wyjaśniło się czemu nie ma relacji. Nie ma ich kiedy pisać, bo Wiolcia cały czas jeździ po świecie... dosłownie po świecie. Kurcze, pięknie! :)
_________________
SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm
 
 
włodarz 

Dołączył: 13 Maj 2014
Posty: 2658
Skąd: Góry Sowie
Wysłany: 2024-01-05, 20:47   

Wiolcia, jak dla mnie to przeszłaś na zawodowstwo i teraz żyjesz z podróżowania :-)
Co prawda piszesz, że:
Wiolcia napisał/a:
w piątek po pracy wyjeżdżamy pod Przemyśl

co sugerowałoby, że jednak pracujesz, ale tu na pewno chodzi o to, że to koleżanki były po pracy :)
Zazdroszczę Ci tej aktywności. Żeby mi się tak chciało chcieć
_________________
Sudeckie Ilustracje
 
 
Sebastian 


Wiek: 51
Dołączył: 09 Lis 2017
Posty: 5848
Skąd: Kraków
Wysłany: 2024-01-06, 08:47   

180 dni w trasie, zdradź sekret jak to godzisz z pracą? Pozazdroszczenia godna aktywność i różnorodność w drugiej połowie roku, zwłaszcza ta Azja i Malediwy. Na szczęście znalazło się też miejsce dla naszych południowych sąsiadów.
_________________
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Profil Facebook
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2024-01-07, 13:15   

marekw napisał/a:
Wiolu.Przeczytałem twoje podsumowanie. Kiedyś napisałem w mojej relacji,że za dużo czasu spędzasz w pracy. Żeby nie słodzić również polubiłem kajaki.

Jak dużo pracy, to potem dużo podróży - bilans musi być!

marekw napisał/a:
Żeby nie słodzić również polubiłem kajaki.

No to koniecznie zlot kajakowy, skoro tak dużo jest chętnych! Już widzę Tobiego, jak skacze z kajaka na kajak...

sprocket73 napisał/a:
Wyjaśniło się czemu nie ma relacji. Nie ma ich kiedy pisać, bo Wiolcia cały czas jeździ po świecie... dosłownie po świecie. Kurcze, pięknie! :)

A jak nie jeżdżę, to planuję kolejne wyjazdy. Wbrew pozorom, to zajmuje bardzo dużo czasu.

włodarz napisał/a:
Wiolcia, jak dla mnie to przeszłaś na zawodowstwo i teraz żyjesz z podróżowania :-)
Co prawda piszesz, że:
Wiolcia napisał/a:
w piątek po pracy wyjeżdżamy pod Przemyśl

co sugerowałoby, że jednak pracujesz, ale tu na pewno chodzi o to, że to koleżanki były po pracy :)
Zazdroszczę Ci tej aktywności. Żeby mi się tak chciało chcieć.

Masz rację, nie powiedziałam całej prawdy. Koleżanka miała urlop, ja i druga znajoma byłyśmy po pracy :)
A życie z podróży? Może i byłoby fajne? Ale myślę, że to ciężki kawałek chleba.
A z chceniem to też tak nie do końca. Poza podróżami jestem klasycznym przykładem kanapowca-leniwca.

Sebastian napisał/a:
180 dni w trasie, zdradź sekret jak to godzisz z pracą? Pozazdroszczenia godna aktywność i różnorodność w drugiej połowie roku, zwłaszcza ta Azja i Malediwy. Na szczęście znalazło się też miejsce dla naszych południowych sąsiadów.

180 dni w trasie nie da się pogodzić z pracą, po prostu.
A dla południowych sąsiadów zawsze się znajdzie czas!
 
 
Adrian 
Cieszynioki


Wiek: 40
Dołączył: 13 Lis 2017
Posty: 9393
Wysłany: 2024-01-07, 13:50   

Cytat:
Poza podróżami jestem klasycznym przykładem kanapowca-leniwca


O właśnie, też tak mam 😁[/u]
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6106
Skąd: Oława
Wysłany: 2024-01-07, 21:54   

Wiolcia napisał/a:
Łódka bez osprzętu waży z 60-70 kg. Na samochód była wsadzana na drewnianej konstrukcji złożonej z palików składanych w połowie. Nasuwa się na nie łódkę, podnosi paliki oparte o dach auta i przesuwa na bagażnik. Ściąga się tak samo, tylko w odwrotną stronę.


O ja cie! Ale wszystko dokladnie zaplanowane! :D

Jak mozesz to zdradz jeszcze czemu "Bóbr"? Skad ta nazwa? Tak po prostu czy moze wiąże się z tym jakas historia? :)

P.S. Czemu nie "Groszek"??? :P
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6106
Skąd: Oława
Wysłany: 2024-01-07, 21:54   

Adrian napisał/a:
Cytat:
Poza podróżami jestem klasycznym przykładem kanapowca-leniwca


O właśnie, też tak mam 😁[/u]


Jak też!!!! (gdy temperatura spada ponizej +10 ;)
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2024-01-08, 16:26   

Adrian napisał/a:
Cytat:
Poza podróżami jestem klasycznym przykładem kanapowca-leniwca


O właśnie, też tak mam 😁[/u]

Czyli forumowa reprezentacja kanapowców rośnie w siłę!

buba napisał/a:
Wiolcia napisał/a:
Łódka bez osprzętu waży z 60-70 kg. Na samochód była wsadzana na drewnianej konstrukcji złożonej z palików składanych w połowie. Nasuwa się na nie łódkę, podnosi paliki oparte o dach auta i przesuwa na bagażnik. Ściąga się tak samo, tylko w odwrotną stronę.


O ja cie! Ale wszystko dokladnie zaplanowane! :D

Jak mozesz to zdradz jeszcze czemu "Bóbr"? Skad ta nazwa? Tak po prostu czy moze wiąże się z tym jakas historia? :)

P.S. Czemu nie "Groszek"??? :P


Kiedyś był taki filmik z Bobrem i ta nazwa zaczęła funkcjonować w naszej rodzinie, a w ogóle to śmieszne zwierzęta i jakoś je lubimy :)


buba napisał/a:
Adrian napisał/a:
Cytat:
Poza podróżami jestem klasycznym przykładem kanapowca-leniwca


O właśnie, też tak mam 😁[/u]


Jak też!!!! (gdy temperatura spada ponizej +10 ;)

Buby po prostu zapadają w sen zimowy.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6106
Skąd: Oława
Wysłany: 2024-01-08, 17:09   

Wiolcia napisał/a:
Kiedyś był taki filmik z Bobrem i ta nazwa zaczęła funkcjonować w naszej rodzinie, a w ogóle to śmieszne zwierzęta i jakoś je lubimy


Tez bardzo lubie bobry! Mimo ze u nas nad Odrą szaleją troche za bardzo...

Wiolcia napisał/a:
Buby po prostu zapadają w sen zimowy.


Jak Muminki! :D
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2024-01-08, 17:10, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - forum anime