Wiaty, schrony, koleby |
Autor |
Wiadomość |
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2013-07-12, 15:34
|
|
|
lucyna napisał/a: | Buba prawdę gada, nie podamy i już. Jedna chatka spłonęła, z miejsca dzikiego dzięki informacjom podawanym na forach, a nawet z tego o pamiętam to i w "npm" przeistoczyła się w miejsce zgromadzeń. |
Ja raczej przypuszczam ze zostala celowo podpalona przez kogos komu zalezalo aby tam sie nie gromadzili ludzie i potem nie szli bez szlaku gdzie nie wolno na Bukowe Berdo.. Dziwnym trafem chatka "spalila" sie niby od nieszczelnego pieca i komina ktorego nie dopilnowali "pijani turysci" ale chata byla spalona a piec i jego zawartosc nie... I jakos niedlugo po spaleniu bardzo niedaleko powstala nowa chata dla lesnikow czy jakis takich, zamykana i ponoc monitorowana..
lucyna napisał/a: | Jeszcze na forum bieszczadzkim przed podziałem doszło do umowy. Nie podajemy lokalizacji, każdy może zaprosić tylko jedną nową osobę. To obowiązuje. |
Jeszcze potrafie zrozumiec ze ktos nie chce podawac lokalizacji obcym albo nie opisuje tego na necie... Ale ta umowa to jak dla mnie jest chora!!! To jak chcialabym zabrac do chatki rodzicow to co- mam rzucac moneta czy mame czy tate?? A jak ktos nie pisze na forum, nikt go nie wtajemnicza tylko sam trafi? to wolno mu tam przebywac? Czy nie bardzo bo jest "spoza klubu"???
Smutne jest ze w wielu srodowiskach ludzie maja taka potrzebe elitarnosci, wyłacznosci i udowadniania ze sa lepsi od innych
Pudelek napisał/a: | Co jak co, ale Bieszczady kojarzyły mi się do tej pory ze zgoła innym podejściem |
Dawne Bieszczady... Ja przestalam tam jezdzic w 2007 roku.. Bo zrobily sie jakies takie "inne" niz wczesniej i zupelnie przestalo mi sie tam podobac... |
Ostatnio zmieniony przez buba 2013-07-12, 17:17, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2013-07-12, 15:37
|
|
|
Wiaty w czeskich Sudetach
na podejsciu na Obri Skały
i przy samych skalach tez
|
|
|
|
|
mieciur
Wiek: 39 Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 108 Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany: 2013-07-30, 18:26
|
|
|
Nowa wiatka w Beskidzie Niskim - na paśmie granicznym pomiędzy szczytem Baranie a Przełęczą Dukielską, przy słupku granicznym 1/165
|
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-25, 14:45
|
|
|
Basia Z. napisał/a: | (ostatnio np. pomalowali kamienie nad Morskim Okiem) |
No pomalowali. Tyle, że moim zdaniem to problem tkwi gdzie indziej i żadne zakazy tu nic nie pomogą.
A co do podawania lokalizacji wiat, sam nie jestem tego zwolennikiem, dlatego sam publicznie nie podaję, ale też uważam, że nikomu tego zabronić nie mogę. Nie rozumiem za to, czegoś innego. Dlaczego niby tylko w Tatrach? Bo są popularne? Na to wychodzi, przecież spanie w wiacie w innych polskich górach, jak tak samo nielegalne jak te w Tatrach, tylko mniej medialne... |
Ostatnio zmieniony przez Vision 2013-09-25, 15:22, w całości zmieniany 5 razy |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-25, 16:01
|
|
|
buba napisał/a: | Ja raczej przypuszczam ze zostala celowo podpalona przez kogos komu zalezalo aby tam sie nie gromadzili ludzie i potem nie szli bez szlaku gdzie nie wolno na Bukowe Berdo.. |
O to ja byłem w tej słynnej spalonej wiacie? Hm, szkoda jej fajna była. Ale już wtedy mnie proszono abym nie powołanych tam nie ściągał. Tyle, że wtedy nie słyszałem o liczbie osób, których tam mogę wziąć... |
|
|
|
|
Pudelek
Dołączył: 08 Lip 2013 Posty: 8298 Skąd: Oberschlesien
|
Wysłany: 2013-09-25, 16:05
|
|
|
Vision napisał/a: | przecież spanie w wiacie w innych polskich górach, jak tak samo nielegalne jak te w Tatrach, tylko mniej medialne... |
jeśli teren nie jest parkiem narodowym albo rezerwatem to spanie we wiacie nielegalne nie jest. Zatem spokojnie gdzie indziej możesz tam nocować. Co prawda według definicji wiata może być podciągnięta pod las (a właściwie nie wiata, ale grunt pod nią ), ale jednocześnie przy braku definicji samego biwakowania nie sądzę, aby była podstawa do wlepienia mandatu jeśli np. nie rozbiłeś namiotu i śpisz sobie we wiacie w śpiworze |
_________________ Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód! |
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2013-09-25, 16:09, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
Vision [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-09-25, 16:27
|
|
|
Spoko wiem, o co chodzi, ale mi chodziło o samo stwierdzenie "w Tatrach" jakby gdzie indziej nie było takich zakazów. |
|
|
|
|
Basia Z.
Dołączyła: 06 Wrz 2013 Posty: 3550 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: 2013-09-25, 18:12
|
|
|
Vision napisał/a: | Spoko wiem, o co chodzi, ale mi chodziło o samo stwierdzenie "w Tatrach" jakby gdzie indziej nie było takich zakazów. |
No to rozszerzmy na wszystkie parki narodowe.
Ale w Tatrach ten problem występuje najbardziej jaskrawo, bo w innych parkach narodowych nie ma koleb i nie ma w ogóle tylu "miejsc noclegowych". Jeżeli są wiaty lub szałasy - to raczej sporadycznie i są pilnowane przez służby parkowe.
Tak w ogóle wydaje mi się, że poza Tatrami ten problem nie istnieje.
Natomiast koleb w Tatrach jest sporo, ale jest też sporo ludzi i niestety trzeba je chronić przed ludźmi.
Żeby nie było, że potępiam spanie w kolebach, nie potępiam i sama wiele razy spałam.
Ale chodzi o to, aby po pierwsze pozostawić to miejsce w idealnym stanie, bez śmieci i pozostałości fizjologicznych, a po drugie - nie ogłaszać wszem i wobec ich lokalizacji.
Ciekawie jest ten problem rozwiązany w słowackich parkach narodowych takich jak Niżnie Tatry czy Murańska Płanina. Są tam wyznaczone miejsca, a nawet specjalnie zbudowane porządne wiaty, w których legalnie można bezpłatnie przenocować, ale tylko jedną noc.
Fajna sprawa.
Zwyczaj jest taki, ze znosi się na dół wszystkie swoje śmieci i uzupełnia zapas drewna. |
|
|
|
|
lucyna [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-11-19, 05:56
|
|
|
Koledzy z Nadleśnictwa Baligród prosili aby przekazać informacje o zamknięciu bazy w Rabem.
"Zaczęła się przebudowa wiaty na bazie studenckiej Rabe. Warto o tym pamiętać planując wycieczkę pasmem Wysokiego Działu. Do użytku zostanie oddana w przyszłym sezonie. Natomiast stare wcielenie bazy zostało jeszcze uwiecznione na powstającym ostatnio w Bieszczadach filmie...Marcin Scelina"
Z tego co wiem remont bazy to tylko jeden z punktów szerszego udostępnienia lasów Nadleśnictwa Baligród. Powstaje punkt widokowy na Korbani, ścieżka łącząca Korbanię z Łopienką, wiaty w Łopience, parking i to bezpłatny już chyba działający w Polankach (to był raczej remont generalny), ogród z roślinami karpackimi obok wyremontowanego zabytkowego budynku Nadleśnictwa w Baligrodzie (to stamtąd po śmierć wyruszył gen. Świerczewski) ... i coś tam jeszcze robią. Polecam z całego serca profil Nadleśnictwa na facebooku. |
|
|
|
|
Julius
Dołączył: 24 Paź 2013 Posty: 136 Skąd: Tam gdzie góry
|
Wysłany: 2013-11-19, 10:34
|
|
|
lucyna napisał/a: | Z tego co wiem remont bazy to tylko jeden z punktów szerszego udostępnienia lasów Nadleśnictwa Baligród. Powstaje punkt widokowy na Korbani, ścieżka łącząca Korbanię z Łopienką, wiaty w Łopience, parking i to bezpłatny już chyba działający w Polankach |
Z mieszanymi uczuciami to czytam, bo to oznacza, że co raz mniej Bieszczadów w Bieszczadach.
Wielu wyrypiarzy bieszczadzkich, wie co mam na myśli |
|
|
|
|
lucyna [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-11-19, 11:04
|
|
|
Wiem co masz na myśli, ta Korbania też mnie boli ale celem jest odciągnięcie turystów od łażenia po lasach w miejsca wybrane. Na terenie Nadleśnictwa część szlaków, tych mazaków które powstały w ramach pieniędzy unijnych na zasadzie: na co wydać pieniądze aby tylko zarobić, zostanie zamalowanych. Znikną szlaki papieskie, kapliczkowe itd. Bóg mi świadkiem ale nic nie wiem na ich temat, od czasu do czasu spotkam jakiś dziwny znak. Nie są naniesione na mapy, nie ma informatorów. To plus. Plusem jest też kanalizacja ruchu turystyczno-pielgrzymkowego. Na stronie nadleśnictwa jest np. projekt wiaty z miejscem na ognisko, jest już dobry i co ważne bezpłatny parking itd. A dla chaszczaków bez wątpienia jest multum miejsca. Łopienka niech będzie komerchą do potęgi entej. I jeszcze jedno. Jak leśnicy u nas coś zrobią to o to dbają. Nie będzie takiej sytuacji, że coś ktoś zrobi, a po dwóch-trzech latach będzie to zniszczone i nie będzie nikomu i niczemu służyć. Wiem jak to u nas wygląda. Można tylko dogadać się z nadleśniczym czy leśniczym. Wystarczy tylko telefonicznie zgłosić że coś nie funkcjonuje i poprawią. |
Ostatnio zmieniony przez 2013-11-19, 11:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2013-11-19, 17:45
|
|
|
Julius napisał/a: |
Z mieszanymi uczuciami to czytam, bo to oznacza, że co raz mniej Bieszczadów w Bieszczadach.
Wielu wyrypiarzy bieszczadzkich, wie co mam na myśli |
Moje uczucia zdecydowanie nie sa mieszane...
A Bieszczady uciekly za granice... juz jakis czas temu. Juz nie mogly patrzec na znakowanie n-tego szlaku od ławeczek do klombu czy wytyczanie sciezek od parkingu do tablic...
lucyna napisał/a: | ale celem jest odciągnięcie turystów od łażenia po lasach w miejsca wybrane. |
ostatnio to prawie wszystkie miejsca zaczynaja byc tymi "wybranymi"... |
Ostatnio zmieniony przez buba 2013-11-19, 17:57, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
|
lucyna [Usunięty]
|
Wysłany: 2013-11-19, 19:31
|
|
|
Lekka przesada. Oczywiście są miejsca jak z kurortów, ławeczki, poręcze, ścieżka na ścieżce, ale one są skoncentrowane w BdPN i wokół Jeziora Myczkowieckiego. No i niestety Dwernik Kamień, gdzie tablica goni tablicę, a ścieżka ścieżkę. Bieszczady to przestrzeń, możesz wędrować godzinami i nikogo nie spotkać. Wybór należy od nas. A co do ścieżek, no i co z tego, że jest multum. Nikt nimi nie wędruje, po kilku latach nie będzie po nich ani śladu. Ot wydane nie wiadomo po co pieniądze. Unię łatwo doić. |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6105 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2013-11-19, 21:59
|
|
|
lucyna napisał/a: | I jeszcze jedno. Jak leśnicy u nas coś zrobią to o to dbają. Nie będzie takiej sytuacji, że coś ktoś zrobi, a po dwóch-trzech latach będzie to zniszczone i nie będzie nikomu i niczemu służyć. |
lucyna napisał/a: | co do ścieżek, no i co z tego, że jest multum. Nikt nimi nie wędruje, po kilku latach nie będzie po nich ani śladu. |
No to przyroda zniszczy paskudztwa czy nie? bo sie pogubilam |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
|