Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

W Beskidzie Niskim znowu było wszystko.

Autor Wiadomość
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2502
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-09-23, 13:43   

Pudelek napisał/a:
jesteś pewna?

Nie do końca jestem pewna czy w sektorze galicyjskim, bo nie byłam w Sanoku w skansenie, ale wiem na pewno, że kilka domów z Rynku jest właśnie przeniesionych. Ratusz akurat stoi obok Czeremchy, wykupiony prywatnie, podobnie jak piwnice pod Rynkiem, przygotowywane do zwiedzania być może już w przyszłym roku, aktualnie tworzona jest tam winiarnia. Informacje z pierwszej ręki :)
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2502
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-09-23, 13:46   

Poprawka - masz rację, repliki domów! Na rynku galicyjskim.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2019-09-23, 13:50   

vidraru napisał/a:
Nie do końca jestem pewna czy w sektorze galicyjskim, bo nie byłam w Sanoku w skansenie, ale wiem na pewno, że kilka domów z Rynku jest właśnie przeniesionych.

na pewno nie na sanocki rynek. Jest podobno jeden dom z Jaślisk w innym sektorze, przeniesiony w latach 60. I to chyba wszystko, resztę rozdupili.

vidraru napisał/a:
Ratusz akurat stoi obok Czeremchy, wykupiony prywatnie, podobnie jak piwnice pod Rynkiem

to nie jest ratusz. Chociaż nie wiem czy tam nie ma jakiś urzędów, ale oryginalny ratusz wyburzono pod koniec PRL-u (czyli więcej niż kilkanaście lat temu, jednak źle pisałem), bo był w fatalnym stanie.

Wyglądał on tak:


Ten obecny budynek to dość nowa konstrukcja, już chyba z obecnego wieku, trochę stylistycznie podobna do starszej. Z ratusza pozostały jedynie rzeczone piwnice. To może być w przyszłości jakaś atrakcja.
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2502
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-09-23, 13:54   

Wszyscy mieszkańcy zgodnie twierdzą, że to obok Czeremchy i za przystankiem na Rynku to Ratusz.
Pudelek napisał/a:
nie na sanocki rynek

Do skansenu w Sanoku, nie na sanocki Rynek. Na rynek galicyjski w skansenie. Piwnice i ratusz są wykupione i będą "uruchomione" pewnie na następny sezon.
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2019-09-23, 14:12   

vidraru napisał/a:
Wszyscy mieszkańcy zgodnie twierdzą, że to obok Czeremchy i za przystankiem na Rynku to Ratusz.

zatem wszyscy mieszkańcy mówią nieprawdę. Stary ratusz nie istnieje. Zresztą też nie wszyscy, bo jak byłem w Jaśliskach pierwszy raz i gadałem z dwoma pijaczkami pod sklepem, to właśnie oni pierwsi zwrócili mi uwagę, że to jest nowy budynek.

Poniżej jest cytat ze strony o zabytkach Jaślisk:
Dolne partie jego ścian pochodziły nawet z XIV wieku. W 1747 roku mieściła się tu izba sądowa i zajazd. W związku z jego fatalnym stanem, który w każdej chwili groził zawaleniem budynku pod koniec 2000 roku został wykupiony przez Ignacego Lorenca (v-ce burmistrza gminy Dukla), który rozpoczął jego przebudowę. Na zdjęciu obok widać jaśliski ratusz przed rozebraniem. Nowy obiekt niestety powstaje już z pustaków i nie bardzo nawiązuje do starego Ratusza. Na szczęście ocalały położone pod ratuszem piwnice

Tu znowu jest inna data rozebrania starego obiektu.

Albo tutaj:
Doraźny remont i przeróbki, na krótko powstrzymały rozpad budowli. Przetrwała obie wojny światowe, po czym znów stała się problemem, ale już nie dla biskupstwa, lecz władz gminy Dukla, do której Jaśliska wówczas należały. Miały one znacznie mniej sentymentu do przeszłości miasteczka niż jego mieszkańcy, toteż zrujnowany, grożący zawaleniem ratusz sprzedano, bez większych skrupułów prywatnej osobie.


Nowy właściciel dawnej siedziby jaśliskiego magistratu, rozebrał popękane mury i wybudował obiekt, trudny do nazwania. Stanowi on pionierską próbę połączenia magazynu, zajazdu i wielkiej stodoły z budowlą reprezentacyjną, zajmującą środek rynku. Wyszedł z tego architektoniczny „potworek” z oryginalnym fragmentem starego ratusza – piwnicami na wino.


Do informacji podawanych przez miejscowych zawsze staram się podchodzić z dystansem, bo często są to jakieś mocno zniekształcone opowieści mające niewiele wspólnego z rzeczywistością ;)

vidraru napisał/a:
Do skansenu w Sanoku, nie na sanocki Rynek. Na rynek galicyjski w skansenie.

skoro pisaliśmy o skansenie, to oczywiście pisząc "sanocki rynek" miałem na myśli ten w muzeum ;)
Ostatnio zmieniony przez Pudelek 2019-09-23, 14:16, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2502
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-09-23, 14:16   

Pudelek napisał/a:
wszyscy mieszkańcy mówią nieprawdę. Stary ratusz nie istnieje

Ale ten, który istnieje powstał jako ratusz.
Pudelek napisał/a:
Do informacji podawanych przez miejscowych zawsze staram się podchodzić z dystansem, bo często są to jakieś mocno zniekształcone informacje mające niewiele wspólnego z rzeczywistością

A to inna sprawa. Dużo dowiedzieliśmy się od pana S. Lorenca, a to już nie przekłamanie. Natomiast pod sklepem to takie historie odchodziły, że ciężko to będzie spisać :D
 
 
Pudelek


Dołączył: 08 Lip 2013
Posty: 8298
Skąd: Oberschlesien
Wysłany: 2019-09-23, 14:20   

vidraru napisał/a:
Ale ten, który istnieje powstał jako ratusz.

no właśnie nie wiem czy on pełnił kiedyś taką funkcję, bo wydaje mi się, że urząd jest kawałek dalej, ale głowy nie dam. A tak w ogóle czepiając się słownictwa - nie mógł powstać jako ratusz, bo Jaśliska nie posiadają praw miejskich :lol

Ale wracając do tego, od czego zaczęła się dyskusja: Jaśliska posiadały kiedyś znacznie więcej zabytkowych obiektów (w tym ów stary nieszczęsny ratusz), a teraz pozostały tylko resztki. Choć i tak jest tego więcej niż np. w sąsiednich wioskach.
_________________
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2019-09-23, 14:25   

Wy to macie szczęście do towarzystwa przy spożywczaku. Jak to się dzieje, że mnie takie atrakcje omijają? :mys5
Na fotce udostępnionej przez Pudelka ratusz w Jaśliskach z 1983 r. prezentuje się idealnie, podobnie wyglądają ziemianki w centrum kraju. Burzyć to dziadostwo i nie umieszczać na mapach turystycznych tego typu obiektów.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2502
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-09-23, 14:51   

Pudelek napisał/a:
on pełnił kiedyś taką funkcję, bo wydaje mi się, że urząd jest kawałek dalej

Tak, Urząd jest niżej. Zamysł był taki, by odbudować ów ratusz, ale padł śmiercią naturalną. I tak wszyscy mówią na ten budynek "ratusz" a pod nim właśnie jest wejście do słynnych winnych piwnic.
Pudelek napisał/a:
Jaśliska nie posiadają praw miejskich

No już niestety nie posiadają a kiedyś były jedynym miastem posiadającym prawo handlu winem węgierskim. Potem dołączyła Dukla i Rymanów m.in
.
ceper napisał/a:
Wy to macie szczęście do towarzystwa przy spożywczaku. Jak to się dzieje, że mnie takie atrakcje omijają?

Hmm, może nie jesteś komunikatywny w stopniu pozwalającym na swobodną konwersację z "tubylcami"? :) A wystarczy zwykłe "Dzień dobry" i podanie ręki. Po kilku dniach znasz pół wsi...
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2019-09-23, 14:55   

Dzień dobry powiadam, z tą ręką to mało higieniczne jest, jakieś zarazki i bakterie, jeszcze zdobyłbym wirusa HIV. :mys5
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
Ostatnio zmieniony przez ceper 2019-09-23, 14:57, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2502
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-09-23, 15:00   

ceper napisał/a:
jeszcze zdobyłbym wirusa HIV

Prędzej kielona do dłoni :P
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2019-09-23, 16:39   

Pudelek napisał/a:
Miałem wtedy wątpliwości w jakim rejonie świata jestem...


Z tym zeby miejsca sie od siebie odroznialy i mialy cechy charakterystyczne dla regionu to coraz wiekszy problem. I to nie tylko zwiazane jest z migracjami ludnosci czy powojennymi rotacjami terenow. Jadac kiedys do Wloch obudzilam sie w nocy w autobusie, patrze za okno a tam kostka bauma, tuje, kolejny opis "supermarket" czy inny "pub paradise". I ni chu chu nie mozna sie zorientowac w jakim kraju jestem - ni to po wygladzie, ni to po jezyku... Czyli to co widzialam bylo wiec autentyczne czy nie? Czy to tez byl rodzaj atrapy - bo autentyczny byl ten kraj za czasow gdy pisano tam w jezyku narodowym? Jak daleko w przeszlosc danego miejsca nalezaloby sie cofnac aby napotkac autentyzm?

Cytat:
Gdyby nagle wszystkie kościoły przebudowano tam na cerkwie, to też był stwierdził, że to sztuczne


A te obecne koscioly sa prawdziwe? Kiedys byly ewangelickie, a jeszcze wczesniej nie bylo ich wcale. I pewnie na miejscu Oławy szumiala puszcza i modlili sie do swietych dębow ;) (mamy kilka ladnych, takich tłustych ze sama bym sie do nich chetnie modlila! :) )


Czy moze jest to kwestia czasu - ktory jak uplynie to zmianom i "nowemu" nadaje autentycznosci?
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Ostatnio zmieniony przez buba 2019-09-23, 16:48, w całości zmieniany 6 razy  
 
 
kristoff73 


Wiek: 50
Dołączył: 15 Maj 2019
Posty: 606
Skąd: ST SD KGR TK SB
Wysłany: 2019-09-23, 19:14   

Buba, Węgry są do odróżnienia, bo tam jest "Szupermarket" :-)
_________________
Бродяга. Снусмумрик. Бомж.
 
 
buba 


Dołączyła: 09 Lip 2013
Posty: 6105
Skąd: Oława
Wysłany: 2019-09-23, 22:22   

kristof73 napisał/a:
Buba, Węgry są do odróżnienia, bo tam jest "Szupermarket" :-)


Zatem juz wiem ze to musialo byc co innego! :lol :lol A co - to na zawsze pozostanie tajemnica bo spowrotem zasnelam ;)
_________________
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
 
 
vidraru 
Rosomak


Wiek: 43
Dołączyła: 27 Sty 2017
Posty: 2502
Skąd: Kęty
Wysłany: 2019-09-24, 14:10   

buba napisał/a:
Jak daleko w przeszlosc danego miejsca nalezaloby sie cofnac aby napotkac autentyzm?

Niektórych widocznie się nie da. My mamy to szczęście, że spotykamy tylko autentyczne. Innymi się nie interesujemy. Może to wystarczy?...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group - opowiadania