2018 po mojemu |
Autor |
Wiadomość |
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2018-12-29, 10:42 2018 po mojemu
|
|
|
Posumowanie będzie niechronologiczne, a raczej tematyczne.Rok przebiegał głównie pod hasłem Pienin i Beskidu Małego. Pierwszy raz dupę ruszyłam z domu z początkiem kwietnia, ostatnia wycieczka to 2 listopada. Nie ukrywam swojej niechęci do zimy, więc zimą odpoczywam i zajmuję się głównie robótkami szydełkowymi, jak na starszą panią przystało Ale do rzeczy.
Pieniny i Beskid Sądecki to 11 dni w lipcu-czas piękny i magiczny mimo niestabilnej pogody. Niektóre z odwiedzonych przeze mnie miejsc to:Palenica, Szafranówka, Wysoki Wierch, Durbaszka, Homole, Biała Woda, Gabańka, Bereśnik, po stronie słowackiej Leśnica i Czerwony Klasztor.
Beskid Mały w tym roku to niekończąca się opowieść. Dokładnie nie wiem, ile dni w nim spędziłam, na pewno najdłużej byłam w sierpniu , bo osiem dni, reszta to głównie weekendy.W każdym razie trzy wypady były na Leskowiec-w maju, sierpniu i październiku.Odwiedziłam też Potrójną w burzowo-upalny czerwcowy dzień, Pańską Górę, Jaroszowicką Górę, Gołuszkową Górę, Łysą Górę, Trzonkę, trzy razy plątałam się po Iłowcu i Goryczkowcu.
Tatry i Podhale to trzydniowa wycieczka z moją klasą. Skupiliśmy się głównie na różnych zakątkach Zakopanego oraz dolinkach. Była więc Kościeliska z Wąwozem Kraków i Strążyska z Siklawicą w deszczu. Był też sympatyczny spacer z Gubałówki na Butorowy Wierch oraz emocjonujący dla moich uczniów wjazd krzesełkami na Wielką Krokiew, skąd podziwialiśmy panoramę Zakopanego i Podhala.
Gorce to trzy jednodniowe wypady z Rabki-w kwietniu i wrześniu na Maciejową , w październiku przy pięknej, wręcz letniej pogodzie na Krzywoń.
Pogórze Wielickie to wycieczki z mojej ukochanej Lanckorony na Lanckorońską Górę oraz na Żar z zabytkowym klasztorem pod szczytem. Pierwsza z wycieczek miała miejsce w połowie kwietnia, druga w sierpniu, w chyba najbardziej upalny dzień tegorocznego lata.
Puszczę Niepołomicką odwiedziłam w tym roku tylko pięć razy, ale były to wielogodzinne wycieczki w odludne, ciekawe miejsca, często z przedzieraniem się przez chaszcze, z wędrówką jakimiś pustymi leśnymi ścieżkami.
Przy okazji górskich wycieczek, ale nie tylko, odwiedzałam miasta, miasteczka i miejscowości. Zakopane, Szczawnica, Sucha Beskidzka, Andrychów, Rabka-to niektóre z nich. Oczywiście bywałam często w różnych zakątkach Wadowic i Krakowa. Spędziłam fajny dzień w Parku Rozrywki w Inwałdzie.
Ogólnie poza chałupą spędziłam ponad 50 dni, z czego pewnie koło połowy w Beskidzie Małym.
Moje niespełnione plany to Beskid Makowski. Może w następnym roku się uda... |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
Ostatnio zmieniony przez Majka 2018-12-29, 18:04, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-12-29, 11:05
|
|
|
Niezły rok.
Ale wiesz co, z Puszczy to byś wrzuciła jakaś relacje, bo miejsce...mało opisywane |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-12-29, 11:35
|
|
|
Co ciekawe, chwilę temu na telefonie widziałem zdjęcia, teraz z kompa nie. A chciałem obejrzeć na większym monitorze. |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2018-12-29, 11:47
|
|
|
Z puszczy kiedyś wrzucałam relację, kilka lat temu. Jak będę mieć czas, to ją uzupełnię o nowsze fotki.
Jeśli chodzi o zdjęcia , zmieniłam ustawienia. Powinno działać na starszych przeglądarkach też. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
Ostatnio zmieniony przez Majka 2018-12-29, 12:07, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5516
|
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6103 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2018-12-29, 17:56
|
|
|
U mnie tyz ni ma |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2018-12-29, 18:10
|
|
|
Edytowałam raz jeszcze. Ja pierniczę, nie wiem czemu tak się dzieje. Sprawdziłam w domu na pięciu rożnych urządzeniach-wszędzie się fotki wyświetlają. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
sprocket73
Dołączył: 14 Lip 2013 Posty: 5516
|
Wysłany: 2018-12-29, 18:28
|
|
|
Teraz widzę
Nie myślałem, że jesteś taką wielbicielką Beskidu Małego. Ja również najczęściej tam zaglądam 9 dni w tym roku. Nigdy na siebie nie wpadliśmy? Ja jestem łatwo rozpoznawalny po psach |
_________________ SPROCKET
http://gorybezgranic.pl/n...-kim-vt1876.htm |
|
|
|
|
sokół
Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 12257 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2018-12-29, 18:53
|
|
|
Fajne są te Twoje chaszczowania lokalne. I chyba najczęściej z forumowiczów odwiedzasz leskowiec. |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2018-12-29, 19:09
|
|
|
sprocket73 napisał/a: | Teraz widzę
Nie myślałem, że jesteś taką wielbicielką Beskidu Małego. Ja również najczęściej tam zaglądam 9 dni w tym roku. Nigdy na siebie nie wpadliśmy? Ja jestem łatwo rozpoznawalny po psach |
Zdecydowanie to moje ulubione pasmo zaraz po Pieninach. Raczej na siebie nie wpadliśmy. Myślę,że poznałabym Cię , a Tobiego z pewnością. Mnie też łatwo rozpoznać-baba z pacyfą na szyi
sokół napisał/a: | Fajne są te Twoje chaszczowania lokalne. I chyba najczęściej z forumowiczów odwiedzasz leskowiec. |
Już mam plany na następne. Lubię, zwłaszcza bez szlaku i bez ludzi. A Leskowiec ... w porównaniu z kilkoma znanymi mi osobami , które w tygodniu potrafią być ze dwa-trzy razy, to cienko wychodzi. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
Piotrek
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lip 2013 Posty: 10844 Skąd: Żywiec-Sienna
|
Wysłany: 2018-12-29, 22:58
|
|
|
Chaszczing popieram i życzę w przyszłym roku jeszcze więcej
Twoje kolaże zdjęć natchnęły mnie by sobie też takie zrobić. Co właśnie powoli czynię |
|
|
|
|
włodarz
Dołączył: 13 Maj 2014 Posty: 2649 Skąd: Góry Sowie
|
Wysłany: 2018-12-30, 00:03
|
|
|
Ładnie przedstawione podsumowanie. 50 dni wycieczkowych w siedem miesięcy to bardzo dobry wynik. Może w przyszłym roku znalazłabyś czas na trochę więcej relacji? Szczególnie z tych mniej popularnych miejsc. |
_________________ Sudeckie Ilustracje |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2018-12-30, 08:42
|
|
|
O, to to! Fajnie by było |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2018-12-30, 09:05
|
|
|
Chaszczing fajny jest, ale niebezpieczeństwo złapania kleszczy spore, zwłaszcza wiosną. Trzeba więc uważać lub się zabezpieczać.
włodarz napisał/a: | Może w przyszłym roku znalazłabyś czas na trochę więcej relacji? Szczególnie z tych mniej popularnych miejsc. |
A mnie się wydawało,że dość dużo tych relacji piszę. Tylko niektóre wrzucam razem, w jeden temat, stąd może wrażenie,że jest ich niewiele. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
buba
Dołączyła: 09 Lip 2013 Posty: 6103 Skąd: Oława
|
Wysłany: 2018-12-30, 11:41
|
|
|
Majka napisał/a: | Trzeba więc uważać lub się zabezpieczać. |
Masz jakies sprawdzone metody? |
_________________ "ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia.. |
|
|
|
|
|