Forum FAQ Szukaj Użytkownicy Rejestracja Statystyki Profil Zaloguj Albumy Kontakt

Poprzedni temat «» Następny temat

Schroniska PTTK - nasze recenzje i wrażenia

Autor Wiadomość
gar 

Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 834
Skąd: Orzegów
Wysłany: 2018-01-08, 14:46   Schroniska PTTK - nasze recenzje i wrażenia

Proponuję aby w temacie opisywać aktualny stan schronisk PTTK w których mieliśmy okazję skorzystać z noclegów, wyżywienia itd.
Na początek:
JAGODNA
Ocena zdecydowanie na plus. Poprawa jest szokująca - można wręcz powiedzieć że prawie nie poznałem schroniska (ostatnio spałem w nim dobrych kilka lat temu).
Kilka wiadomości: ciepło w pokojach i na sali głównej (może nawet za ciepło, ale zawsze można przykręcić kaloryfer lub otworzyć okno), czysto, pokoje po remoncie, miła obsługa, świetne i urozmaicone jedzenie za bardzo przyzwoite ceny (spory wybór - w sobotę większy niż w piątek), ciekawy wybór piw, gry i książki do wykorzystania, dostęp do czajnika przez całą dobę.
Ceny noclegowe: pokoje 4, 6 i 7-osobowe: 32 zł, obowiązują zniżki PTTK, dzieci do 7 lat - 30% zniżki, poniżej 3 lat - bezpłatnie. Ładna pościel 8 zł.


edit Sokół - bardzo fajny pomysł, przyklejam!
Ostatnio zmieniony przez sokół 2018-01-08, 21:14, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Piotrek 


Wiek: 48
Dołączył: 06 Lip 2013
Posty: 10830
Skąd: Żywiec-Sienna
Wysłany: 2018-01-09, 22:01   

Pomysł fajny, choć warto by było zawsze podawać termin którego opinia/wrażenia dotyczą czyli.
Umiejscowienie wrażeń w czasie jest dość istotne :)
 
 
gar 

Dołączył: 06 Sty 2016
Posty: 834
Skąd: Orzegów
Wysłany: 2018-01-09, 22:28   

Aktualne, czyli w miarę szybko po powrocie.
W moim przypadku 5-7.01.2018.
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2018-01-16, 19:08   

Schronisko Górskie PTTK Jaworzyna Krynicka - 13/14.01.2018

Nocowałem tu też w marcu 2015 - wówczas wrażenia neutralne, jednak obecnie zaszły zmiany na plus. Obiekt czysty i schludnie urządzony, łóżka wygodne. Pokój błyskawicznie się nagrzał po podłączeniu ogrzewania, brak pokręteł przy kaloryferze, by ograniczyć ciepło. Na kolację degustowałem danie schabowy + ziemniaki + surówka za 21 zł (porcja zbyt duża, wielkość kotleta adekwatna do klienta?).
Za miejsce z pokoju 2-osobowym z łazienką i pościelą + śniadanie (bufet szwedzki) zapłaciłem łącznie 69 zł. Gdyby komuś oferta śniadaniowa przedstawiona na zdjęciu nie była wystarczająca, to (dopytałem w kuchni - w cenie śniadania) można prosić o naleśniki, jajecznicę lub parówki.
Ogólna ocena powyżej średniej w porównaniu do innych schronisk PTTK (mocna 4). Polecam.



_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2018-01-16, 21:56   

Ceper, jaką trasę zrobiłeś przez te dni?
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2018-01-17, 00:53   

Nie ma się czym chwalić - wg mapy https://mapy.cz/s/2kiKC
Pierwszego dnia miło śnieżyło (zadymka): Muszyna - zielonym na Jaworzynę Krynicką - schronisko PTTK.
W niedzielę przez Runek - bacówka nad Wierchomlą - żółtym szlakiem - Muszyna(żóltym), by zdążyć na pociąg TLK przed godz. 15 (po godz. 22 byłem w domu). Fotki mam głównie z pierwszego dnia, z drugiego dnia mam głównie pliki zawierające bajty FF (aparat nie wskazywał błędu zapisu) i kilka zdjęć ze smartfona.
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2018-01-17, 20:55   

ceper napisał/a:
Nie ma się czym chwalić - wg mapy https://mapy.cz/s/2kiKC
Pierwszego dnia miło śnieżyło (zadymka): Muszyna - zielonym na Jaworzynę Krynicką - schronisko PTTK.
W niedzielę przez Runek - bacówka nad Wierchomlą - żółtym szlakiem - Muszyna(żóltym), by zdążyć na pociąg TLK przed godz. 15 (po godz. 22 byłem w domu). Fotki mam głównie z pierwszego dnia, z drugiego dnia mam głównie pliki zawierające bajty FF (aparat nie wskazywał błędu zapisu) i kilka zdjęć ze smartfona.

Przymierzam się do tych terenów po bardzo długiej przerwie, choć nie wiem, co z tego wyjdzie, i właśnie z Muszyny chciałam startować, stąd pytanie o szlaki. Ten zielony na Jaworzynę ciekawy jest?
 
 
ceper 


Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 8598
Wysłany: 2018-01-17, 21:01   

Tylko w początkowym odcinku Muszyna-Złockie, potem już las (szkoda czasu). Ciekawszy jest żółty, zatem idź Muszyna - Złockie (2 ładne cerkwie) i dalej żółtym do Bacówki nad Wierchomlą (wszedłem na chwilę) i dalej czerwonym na Halę Łabowską - Rytro (zdecydowanie najciekawszy odcinek).
_________________
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2018-01-17, 21:11   

ceper napisał/a:
Tylko w początkowym odcinku Muszyna-Złockie, potem już las (szkoda czasu). Ciekawszy jest żółty, zatem idź Muszyna - Złockie (2 ładne cerkwie) i dalej żółtym do Bacówki nad Wierchomlą (wszedłem na chwilę) i dalej czerwonym na Halę Łabowską - Rytro (zdecydowanie najciekawszy odcinek).


Z Łabowskiej to jeszcze piękne szlaki są do Łomnicy i Piwnicznej, choć do Rytra też już wieki temu szłam. Ale jeszcze nie wiem, na który kierunek się zdecyduję.
 
 
nes_ska 


Wiek: 35
Dołączyła: 09 Paź 2013
Posty: 2931
Skąd: Brzesko
Wysłany: 2018-01-17, 21:21   

Do Rytra lepszy jest narciarski, bo wychodzi na hale widokowe, np. na Krajniną czy Martynową, a pieszy je omija. Te do Łomnicy i Piwnicznej są fajne, ale lubię też ten do Frycowej - jest bardzo przyjemny :)

Ale szlak żółty z Bacówki nad Wierchomlą do Szczawnika też jest bardzo fajny!

A w Złockiem jest fajna baza namiotowa, w której odbywają się śpiewanki bez prądu :-o
_________________
Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić.
 
 
Wiolcia 


Dołączyła: 13 Lip 2013
Posty: 3458
Wysłany: 2018-01-17, 21:28   

Na pewno chcę Muszynę i ten żółty ze Szczawnika (szłaś kiedyś całym asfaltem od Muszyny?), a reszta się zobaczy. Ciekawe, czy zimą dałoby się przejść z Muszyny przez Wierchomlę na Łabowską w jeden dzień zimą (albo odwrotnie).
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Copyright © 2013 by Góry bez granic | All rights reserved | Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group