Przy sobocie - Leskowiec |
Autor |
Wiadomość |
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2016-07-07, 11:10 Przy sobocie - Leskowiec
|
|
|
Korzystając z weekendu spędzonego w Wadowicach i pięknej słonecznej pogody postanawiam, że w sobotę wybiorę się na moją ulubioną górkę.
O dziewiątej łapię busa do Ponikwi. Piętnaście minut później jestem już na szlaku.
Cisza, spokój, jedna spotkana osoba, do czasu... Od Rzyk serduszkowym ciągnie wycieczka gimnazjalistów z pobliskiej miejscowości. Zachowują się dość głośno, ale okazują się całkiem sympatyczni. Idę chwilkę z nimi, jak to belfer szybko znajduję z młodzieżą wspólny temat, a to o górach, a to o szkole. Rozstajemy się pod Jaworzyną. Oni dalej serduszkowym , ja na prosto najpierw na Jaworzynę.
A tam plaża. sporo opalających się osób, choć niebo wcale bezchmurne już nie jest. Robię fotki i znikam.
Wstępuję do schroniska oczywiście. Szarlotki brak. Jest za to kruche ciasto z truskawkami, dobre nawet. Goszczę się więc
Potem na szczyt, wiadomo.
Leskowiec dzisiaj dla mnie nieco łaskawszy niż rok temu.Jakieś widoki są, choć nie najlepsze. Nie przypominam sobie, kiedy ostatnio widziałam stąd Tatry. I tu się zgodzę z tymi, którzy twierdzą ,że Potrójna widokowo dużo lepsza.
Idę na drugą stronę, stamtąd widoki zawsze dobre... na okoliczne szczyty.
Na Leskowcu pusto. Kilka osób zaledwie. No to rzucam plecak o glebę i kładę się w trawie. I tak leżę ze dwie godziny. Wracać mi się wcale nie chce, ale wracać w końcu muszę, żeby zdążyć do Ponikwi na ostatniego busa. Zatrzymuję się jeszcze na chwilę w schronisku, kupuję picie na drogę, a później to już w dół , najpierw chwilę serduszkowym.
A dalej niebieskim do Ponikwi na przystanek i do domu.
Chodzenie po górach mam na razie z głowy, kłopotów ze zdrowiem ciąg dalszy. Czekam na następny zabieg, a po nim pochodzić sobie mogę palcem po mapie co najwyżej, choć łudzę się, że jesienią coś się może już uda pokombinować. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
nes_ska
Wiek: 35 Dołączyła: 09 Paź 2013 Posty: 2931 Skąd: Brzesko
|
Wysłany: 2016-07-07, 11:24
|
|
|
Niby ładnie i fajnie, a ja jakoś za Leskowcem nie przepadam... |
_________________ Jestem tu gdzie stoję, ale jeśli się ruszę, to mogę się zgubić. |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-07, 11:26
|
|
|
Fajny początek szlaku.
Ja za Małym jakoś też. |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2016-07-07, 12:03
|
|
|
nes_ska napisał/a: | Niby ładnie i fajnie, a ja jakoś za Leskowcem nie przepadam... |
Bo Leskowiec może zrazić kiepskimi widokami , ale jak dla mnie to miejsce kultowe i magiczne. Odwiedzam co roku.
laynn napisał/a: | Ja za Małym jakoś też. |
W Małym jest wiele urokliwych miejsc i szlaków, ale przekonywać nie będę. Każdy ma przecież prawo do własnych upodobań. Ja nie przepadam za Śląskim, choć przecież piękny widokowo i niby fajny, a jednak jak dla mnie brak typowo górskiego klimatu. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-07, 21:50
|
|
|
Śląski robię w tym roku dla przypomnienia. Też mnie nie porywa. Na Mały też przyjdzie kiedyś pora. |
|
|
|
|
Dobromił
Dołączył: 09 Lip 2013 Posty: 14379
|
Wysłany: 2016-07-08, 07:21
|
|
|
laynn napisał/a: | Też mnie nie porywa. |
Chamski Chamie ... Bo łazisz po nie porywających szlakach.
P.s. Leskowca nie lubię |
_________________ Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-08, 08:03
|
|
|
Jak to schamiały cham. Kiedyś się zmienię... może |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2016-07-08, 14:00
|
|
|
laynn napisał/a: | Na Mały też przyjdzie kiedyś pora. |
To znaczy, że nie chodziłeś, a wiesz, że nie lubisz? |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-08, 14:06
|
|
|
Byłem. Raz. Napisałem że przyjdzie pora choć, nie ciągnie mnie nic. Widzę więcej ciekawych miejsc i Mały jest non stop przekładany na później. |
|
|
|
|
Majka
Dołączyła: 30 Lip 2014 Posty: 919 Skąd: Beskid Mały/ Kraków
|
Wysłany: 2016-07-08, 14:38
|
|
|
Wszystko zależy od tego, gdzie byłeś, ale przekonywać nie będę. Do każdej decyzji trzeba dorosnąć samemu. |
_________________ "Wokół góry, góry i góry
I całe moje życie w górach..." |
|
|
|
|
laynn [Usunięty]
|
Wysłany: 2016-07-08, 16:56
|
|
|
To też. Ale są dla mnie jeszcze, nie wiem jak to napisać, odczucia? Że blisko? Że dość sporo szpaków. Nie umiem tego napisać.
Na pewno jesienią lub zimą się najszybciej zdecyduje ( raczej nie tych w 2016tym). |
|
|
|
|
Vlado
Wiek: 48 Dołączył: 15 Mar 2015 Posty: 1641 Skąd: Wega XXI
|
Wysłany: 2016-07-19, 12:02
|
|
|
Dobromił napisał/a: | laynn napisał/a: | Też mnie nie porywa. |
Chamski Chamie ... Bo łazisz po nie porywających szlakach. |
Madohora zawsze trącała magią, potem wybudowali wyciąg... |
|
|
|
|
|