Po trzech dniach intensywnie spędzonych z córą na na nartach pora dać odpocząć kolanom.Piątkowy poranek zastaje mnie nad J.Mucharskim.
Dzisiaj przejdę się w kierunku Leskowca.W miarę podejścia odsłania się masywna Jaroszowicka Góra.Dobrze widoczna zapora oraz wiadukt nad ujściem do jeziora potoku Bystrz.
Po drugiej stronie jeziora pomiędzy modrzewiami bliźniacze kopki Żaru nad Kalwarią Zebrzydowską po lewej i Lanckorońska Góra.
Z kolejnej polanki z prawej stoki Jaroszowickiej Góry.Dalej Pogórze Wielickie.Na lewo wznosi się Grapa i bliski ciemny wał Iłowca,bliżej zabudowania Kozińca na stoku Skalnicy.
Zaczyna się monotonne podejście,las taki bardzo jesienny.
Czasami pomiędzy drzewami coś tam widać.Z poręby Lanckorońskie Wzgórza.
Delikatnie kropi.Mijam przełęcz
a na rozwidleniu
kieruję turystów do Jaśkowej Arki.Bukowa aleja
wyprowadza mnie w okolicy schroniska,
z pod którego świetne panoramy.Dawno mnie tu nie było,pilarze zrobili dobrą robotę.Pasm Polic i Babia
lekko w lewo Wyspowy,Gorce.
Ponad zawaloną śniegiem Pol.Barglową podchodzę na Przeł.Midowicza
i zaczynam schodzić w kierunku Krzeszowa.Znów las.Z pierwszej widokowej polanki odsłania się od Babiej przez Jałowiec po Pilsko.
Niżej po drugiej stronie Lanckorońskie Wzgórza kościół w Mucharzu Jedlicznik,Chełm ....
W miarę zejścia na ostatnim planie z prawej odsłania się kształtna piramida Romanki.
Mijam w lesie samotną kapliczkę
i obok zarośniętej polany Łazy
pomiędzy Harańczykową a Palusową Górą wychodzę na widokowa łączkę.Od lewej Żurawnica,pasmo Policy na wprost kopki Capia Górka i Kukowska Gajka z prawej Jałowiec i Lachów Groń,ledwo widoczne Pilsko.
Obok kapliczki
pomiędzy ostatnimi starymi budynkami
zachodzę do Krzeszowa.Tu łapie okazję i do domu.