Nie ma możliwości edycji postu po tym, kiedy nastąpiła odpowiedź na niego. Do czasu odpowiedzi można dowolnie edytować.
tego bym akurat nie wprowadzał - np. dość często znajduję choćby błędy w swoich relacjach, które po jakimś czasie poprawiam, bo kłują mnie w oczy. Albo jeśli są jakieś listy (np. na zloty), które można edytować w pierwszym poście, to ta możliwość zniknie. Albo czasem jak komuś odpowiadam, to czynię to ratalnie - zbieram z kilku postów z kilku stron, to trzeba edytować posta nawet po czasie - a zdarza się, że ktoś inny tak szybko odpowie, iż taka możliwość byłaby zablokowana. Wydaje mi się, że brak kasowania postów jest wystarczający, a edycję zostawić - tego akurat na innych forach nie lubię.
Basia Z. pisze:Kiedy nastąpił tzw. "foch" i jakaś osoba wykasowała całą swoją korespondencję w dość gorącej dyskusji - to cały wątek stał się kompletnie niezrozumiały, bo nie było widać na co odpowiadali interlokutorzy. Po tym wydarzeniu zostało wprowadzone takie niewielkie ograniczenie.
Piotrek pisze:To może spowodować, szczególnie w dyskusjach spornych, że ktoś- mówiąc wprost- wyjdzie na wała jeżeli poprzednik zmieni zdanie, słownictwo i.t.p.
u nas przynajmniej widać, że post był edytowany - więc widać, że piszący coś zmieniał i to on wychodzi na wała, a nie jego "przeciwnik". Fakt, po kasowaniu temat może się stać niezrozumiały, ale to, moim zdaniem, lepiej świadczy o kasującym i jego fochu, niż nawet największe bzdury wypisane w tematyce.
Zresztą Blue sensownie (nie wierzę, że to powiedziałem!) napisała, że w przypadku osoby, którą podejrzewam o "focha" albo zmienianie postów wystarczy ją cytować - tego nikt nie usunie
Dlatego w tej propozycji Basi - jestem na nie
