Podsumowanie 2024 roku Wioli

Podsumowania sezonu czy jakiegoś okresu aktywności górskiej i nie tylko.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6399
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: buba » 2025-01-08, 22:53

Oo, nawet nie wiem, co to jest? Można gdzieś dostać dwa lata płatnego urlopu???


Jako nauczyciel po ilus tam latach przepracowanych. Acz pensja wtedy nie jest taka jak zwykle sie miało, ale jakas minimalna. Mój tata był na takim urlopie, ale to już chyba z 10 lat temu, wiec moze sie zmieniło.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3677
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: Wiolcia » 2025-01-09, 10:34

buba pisze:
Oo, nawet nie wiem, co to jest? Można gdzieś dostać dwa lata płatnego urlopu???


Jako nauczyciel po ilus tam latach przepracowanych. Acz pensja wtedy nie jest taka jak zwykle sie miało, ale jakas minimalna. Mój tata był na takim urlopie, ale to już chyba z 10 lat temu, wiec moze sie zmieniło.

To urlop na poratowanie zdrowia. Ale nie wiedziałam, że można dwa lata na nim być.
I nie wiedziałam, że Twój tata jest/był nauczycielem :).
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6399
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: buba » 2025-01-09, 10:52

Wiolcia pisze:
buba pisze:
Oo, nawet nie wiem, co to jest? Można gdzieś dostać dwa lata płatnego urlopu???


Jako nauczyciel po ilus tam latach przepracowanych. Acz pensja wtedy nie jest taka jak zwykle sie miało, ale jakas minimalna. Mój tata był na takim urlopie, ale to już chyba z 10 lat temu, wiec moze sie zmieniło.

To urlop na poratowanie zdrowia. Ale nie wiedziałam, że można dwa lata na nim być.
I nie wiedziałam, że Twój tata jest/był nauczycielem :).


Ogólnie chyba na rok, ale z możliwością przedłużenia na jeszcze rok. Myślę, ze każdemu dwuletni urlop bardzo podratuje zdrowie :) Moi rodzice obydwoje byli nauczycielami (teraz juz emeryci), ale mama pracowała na uczelni, więc jej się ten urlop nie należał :(


Mam nadzieję na więcej kajaków i roweru. Jest na to nawet szansa.
A góry - to nie kwestie zdrowotne


Jakbys jeszcze napisała, ze napewno wiecej biegówek i morsowania - to bym juz była pewna, że przeprowadzasz się do Estonii! :P
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3677
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: Wiolcia » 2025-01-09, 12:44

Biegówki raczej pójdą w odstawkę w tym sezonie. A są takie popularne w Estonii?
Za granicę to się wybieram na wycieczki tylko, jak coś się trafi w tym roku.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6399
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: buba » 2025-01-09, 14:18

A są takie popularne w Estonii?


Widziałam kilka razy tablice szlaków narciarskich po terenach, ktore latem były jednym wielkim bagnem. A oni tam chyba maja dłużej sniegi niż u nas.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3677
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: Wiolcia » 2025-01-09, 18:01

Północne kraje marzą mi się kiedyś zimą, choć boję się, że temperatury będą dla mnie zabójcze.
Ale i tak bym spróbowała.
gar
Posty: 860
Rejestracja: 2016-01-06, 20:46
Lokalizacja: Orzegów

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: gar » 2025-01-10, 14:03

Wiolcia pisze:Północne kraje marzą mi się kiedyś zimą, choć boję się, że temperatury będą dla mnie zabójcze.
Ale i tak bym spróbowała.

To zależy jak się trafi. Zdarzyło mi się być w Szwecji na początku stycznia i temperatury oscylowały wokół 0'C.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3677
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: Wiolcia » 2025-01-11, 17:11

Jak już jechać, to właśnie w śnieg i mróz. Żeby była prawdziwa zima.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 370
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: _laynn » 2025-01-12, 20:53

Pisałem z Tobą, że Twoje podsumowanie będzie magiczne i takie ono właśnie jest.
Niesamowite.

I dobrze, że się kończy to podróżowanie :P
;)
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3677
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: Wiolcia » 2025-01-13, 21:41

_laynn pisze:I dobrze, że się kończy to podróżowanie :P
;)

Ej no, daj jeszcze trochę pojeździć...
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 370
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: _laynn » 2025-01-16, 09:19

No dobra.
Podróżuj ale coś na jakiś czas opisz :) (to ostatnie to tylko prośba ;) ).
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3677
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: Wiolcia » 2025-01-18, 14:56

Mój zapał do pisania bardzo szybko wygasa.
Nie wiem, jak buba to robi.
Awatar użytkownika
_laynn
Posty: 370
Rejestracja: 2024-08-10, 08:10

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: _laynn » 2025-01-18, 15:19

Wielka to szkoda, bo piszesz ciekawie.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6399
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: buba » 2025-01-18, 15:34

Wiolcia pisze:Mój zapał do pisania bardzo szybko wygasa.
Nie wiem, jak buba to robi.


Myślę, że ważnym czynnikiem jest to, że nie lubię zimy. A pisanie relacji pozwala mi choć myślami przenieść się w te ciepłe okresy roku :)
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3677
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Re: Podsumowanie 2024 roku Wioli

Postautor: Wiolcia » 2025-01-19, 13:48

buba pisze:
Wiolcia pisze:Mój zapał do pisania bardzo szybko wygasa.
Nie wiem, jak buba to robi.

Myślę, że ważnym czynnikiem jest to, że nie lubię zimy. A pisanie relacji pozwala mi choć myślami przenieść się w te ciepłe okresy roku :)

Zimą jest nieco więcej czasu i w sumie wtedy więcej piszę, bo w takie wakacje to już kaplica.
Ale ja nie jestem wielozadaniowa i jak coś mam na głowie (na przykład planowanie kolejnego wyjazdu), to już na relacje nie starcza zapału. Czy lato, czy zima.
No i tak pewnie musi być.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość