Aż sprawdziłam swoje zdjęcia sprzed lat, z pierwszego pobytu w Sulovskich Skałach i okolicach. Zrobiliśmy niemal identyczną trasę, może bez tylu punktów widokowych. Na Manina jeszcze nie było znakowanego odbicia, a do jaskini z tej bezszlakowej grani nie zeszliśmy z powodu stromizny. Może teraz ten żółty szlak prowadzi bardziej łagodnie. Za to cieśniawa na koniec trafiła nam się w ciemnościach już, więc nie odbijaliśmy na ten punkt widokowy, licząc, że jeszcze się tam kiedyś wróci (do tej pory nie wróciliśmy).
Widoczki wczesnojesienne ładne, choć rzeczywiście miejscami bardzo sucho. Zrobiłbyś indeks tych 6 wycieczek po Górach Strażowskich? Nie pamiętam wszystkiego, a będzie łatwiej zaplanować coś z taką listą.
Terchowa 2024
Re: Terchowa 2024
Ostatnio zmieniony 2024-10-02, 23:18 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Terchowa 2024
O kurka, ale piękne tereny. Fajnie, że ktoś je pokazuje thenks for ju
Re: Terchowa 2024
sprocket73 pisze:Na Bosmanach byłem i byłem też na Małym Maninie, zarówno na szczycie (nudy podobnie jak Wielki Manin), ale też i na punkcie widokowym z krzyżem nad cieśniawą - to miejsce polecam.
Myślałem o tym krzyżu pod Małym Maninem, ale pewne części mojego ciała zgłosiły protest.
Wiolcia pisze:Zrobiłbyś indeks tych 6 wycieczek po Górach Strażowskich? Nie pamiętam wszystkiego, a będzie łatwiej zaplanować coś z taką listą.
Wszystko jest tu: https://sebastianslota.blogspot.com/sea ... %BCowskie/
_laynn pisze:O kurka, ale piękne tereny. Fajnie, że ktoś je pokazuje thenks for ju
ju łelkam
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
Re: Terchowa 2024
Dzięki. Dopiero teraz zaczaiłam, że można u Ciebie wyświetlać posty z danego pasma. Człowiek całe życie się uczy.
Re: Terchowa 2024
cz. 3 - Diery i Podrozsutec
Dziś dzień wypoczynkowy, poza tym pogoda nie sprzyja - pełne zachmurzenie, niskie chmury, grzbiet Małej Fatry niewidoczny, do tego może pokropić.
Nie ma warunków na dłuższą wycieczkę, ale przejść się gdzieś trzeba. Pada na Janosikowe Diery, bo tam słońce nie jest potrzebne, bo i tak tam jest dużo cienia - ba, nawet fotograficznie jest niewskazane, bo padające słońce zwiększa kontrasty. Kilka lat temu robiłem sesję zdjęciową w Dierach właśnie w taką pogodę i wg mnie przy zachmurzeniu one najlepiej prezentują się na zdjęciach.
Tyle że same Diery to dziś dla mnie trochę mało. Patrząc na mapę zauważam, że żółty szlak prowadzący ponad Dolnymi Dierami jest przedłużony aż do przysiółka Podrozsutec. To chyba nowość, bo nie kojarzę tego szlaku, ale mógł mi umknąć. Niemniej pomysł pójścia tam mi się podoba.
Diery jakie są, każdy wie, nie będę was zanudzał zdjęciami, bo sam też ich robię mało.
koniec Dierów
Po przejściu Nowych Dier idę dalej żółtym szlakiem, który wygląda całkiem przyjemnie, a po przejściu krótkiego odcinka lasem wyprowadza na polanę przed przysiółkiem Podrozsutec.
po lewej Okruhlica i Mravecnik
Pupov
naddierove skałki
Znajduje się tu restauracja i pensjonat Zaktov Dvor, niestety dziś muszę jedynie ponarzekać sobie, bo restauracja jest czynna jedynie od piątku do niedzieli, więc nici z gastronomii. Trudno, odbiję sobie to przy Dierach, choć szkoda, bo miejsce wygląda na fajne.
Z Podrozsutca schodzę zielonym szlakiem do wylotu Dier (w międzyczasie dopada mnie deszcz), skąd po wydaniu parunastu euro w celach regeneracyjnych wracamy do Terchovej.
w stronę Rovnej Hory
Mały Rozsutec
Jutro zaświeci słońce, pojawią się piękne białe baranki na błękitnym niebie, będzie cudownie i błogo, czeka mnie długi wycieczkowy dzień, bo znowu trzeba będzie wcześnie wstać.
c.d.n.
Dziś dzień wypoczynkowy, poza tym pogoda nie sprzyja - pełne zachmurzenie, niskie chmury, grzbiet Małej Fatry niewidoczny, do tego może pokropić.
Nie ma warunków na dłuższą wycieczkę, ale przejść się gdzieś trzeba. Pada na Janosikowe Diery, bo tam słońce nie jest potrzebne, bo i tak tam jest dużo cienia - ba, nawet fotograficznie jest niewskazane, bo padające słońce zwiększa kontrasty. Kilka lat temu robiłem sesję zdjęciową w Dierach właśnie w taką pogodę i wg mnie przy zachmurzeniu one najlepiej prezentują się na zdjęciach.
Tyle że same Diery to dziś dla mnie trochę mało. Patrząc na mapę zauważam, że żółty szlak prowadzący ponad Dolnymi Dierami jest przedłużony aż do przysiółka Podrozsutec. To chyba nowość, bo nie kojarzę tego szlaku, ale mógł mi umknąć. Niemniej pomysł pójścia tam mi się podoba.
Diery jakie są, każdy wie, nie będę was zanudzał zdjęciami, bo sam też ich robię mało.
koniec Dierów
Po przejściu Nowych Dier idę dalej żółtym szlakiem, który wygląda całkiem przyjemnie, a po przejściu krótkiego odcinka lasem wyprowadza na polanę przed przysiółkiem Podrozsutec.
po lewej Okruhlica i Mravecnik
Pupov
naddierove skałki
Znajduje się tu restauracja i pensjonat Zaktov Dvor, niestety dziś muszę jedynie ponarzekać sobie, bo restauracja jest czynna jedynie od piątku do niedzieli, więc nici z gastronomii. Trudno, odbiję sobie to przy Dierach, choć szkoda, bo miejsce wygląda na fajne.
Z Podrozsutca schodzę zielonym szlakiem do wylotu Dier (w międzyczasie dopada mnie deszcz), skąd po wydaniu parunastu euro w celach regeneracyjnych wracamy do Terchovej.
w stronę Rovnej Hory
Mały Rozsutec
Jutro zaświeci słońce, pojawią się piękne białe baranki na błękitnym niebie, będzie cudownie i błogo, czeka mnie długi wycieczkowy dzień, bo znowu trzeba będzie wcześnie wstać.
c.d.n.
mój blog: http://sebastianslota.blogspot.com/
- sprocket73
- Posty: 5774
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
Re: Terchowa 2024
Nie było tam tego szlaku 10 lat temu, ale była ścieżka, którą wybrałem wtedy na bezszlakowe przejście.
Czy tam ktoś wziął psa? Jakie to nieodpowiedzialne...
Czy tam ktoś wziął psa? Jakie to nieodpowiedzialne...
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 79 gości