Lubię Pogórza

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-04-09, 15:22

Pudelek pisze: Czesi i Słowacy też tego sporo mają...


Na Słowacji to nie kojarzę ani jednego odbudowanego zamku.
Owszem są "trwałe ruiny" np. Spiski Hrad i kilka zachowanych (np. Krasna Horka, Orawski, Czerwony Kamień), ale odbudowanego nie kojarzę.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-04-09, 15:33

np. Zamek Bratysławski - do lat 50. to była przecież ruina, jedynie w zarysie przypominającą współczesną (na miejscu doskonale widać, że nawet część oryginalnych ścian obudowano współczesnymi). Trenczyn również jest współczesną rekonstrukcją, bo oryginał spłonął pod koniec XVIII wieku. Mniej znany - zamek-pałac Smolenicki to wariacja historyczna z czasów komunistycznych.

To oczywiście nie jest odbudowa w stylu Bobolic, gdzie z dwóch ścian powstała kompletna budowla, ale gdyby odbudowano Krzyżtoporór, to byłoby mniej więcej tak jak z zamkiem w Bratysławie...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Basia Z.
Posty: 3550
Rejestracja: 2013-09-06, 22:41
Lokalizacja: Chorzów

Postautor: Basia Z. » 2014-04-09, 15:46

W Bratysławie byłam po raz pierwszy w roku 1989, więc czasów wcześniejszych z autopsji nie pamiętam.
Już wtedy było tam muzeum i siedziba władz.
W sumie wygląda nie najgorzej, zapewne jest zgodny z prawdą historyczną i nie kłuje w oczy tak jak te nieszczęsne Bobolice (które uważam za totalny kicz).

Zresztą z Trenczynem jest podobnie, też w oczy nie kłuje.
W Smolenicach akurat nie byłam, ze zdjęć wynika, że tam faktycznie jest gorzej (betonowa wieża).

Jest jeszcze XIX-wieczny zamek w Bojnicach, ale to znowu inna kategoria.

Tak na dobrą sprawę to nasz Wawel też w czasach austriackich stanowił koszary i stajnie i był w złym stanie, ale odrestaurowano go w latach międzywojennych.

Zaś Krzysztopór - oj, aż się boje o tym myśleć, że ktoś mógłby wpaść na pomysł odbudowania go. Ale coś tam się dzieje, bo stale stoją rusztowania.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2014-04-09, 20:00


Dość interesujące rozwiązanie choć trochę ...groteskowe :-)

W przypadku odbudowy z ruin dochodzi jeszcze jedna rzecz- przyzwyczajenie. Trudno sobie teraz wyobrazić by np. ten wspomniany Krzyżtopór został odbudowany, obecne ruiny sa tak imponujące i piękne że żadna zmiana tego miejsca nie wyszła by na dobra ale...gdyby odbudowano zamek choćby przed wojną, czyli my obecnie znalibyśmy go juz jako odbudowany obiekt, byłaby zupełnie inna sytuacja, z pewnością też by się podobał.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-04-09, 23:29

Basia Z. pisze:W sumie wygląda nie najgorzej, zapewne jest zgodny z prawdą historyczną

nie mówię, że wygląda źle, ale nie wiem czy rzeczywiście jest zgodny z prawdą historyczną, skoro wnętrza są całkowicie nowe.

Zresztą to nie chodzi o to, czy coś jest zgodne z prawdą historyczną czy nie - Krzyżtopór też zapewne przypominałby oryginał, a o Bobolicach właściciel też tak mówi - po prostu odbudowywanie obiektów, które od kilku wieków były ruiną, to idiotyzm i najczęściej jakaś megalomania. Osoby, które są pierwszy raz w Bobolicach, też są najczęściej zachwycone, po oczach ich nic nie kłuje i są przekonane, że to najprawdziwsze średniowiecze, a nie współczesny Disneyland...

Basia Z. pisze:Tak na dobrą sprawę to nasz Wawel też w czasach austriackich stanowił koszary i stajnie i był w złym stanie, ale odrestaurowano go w latach międzywojennych.

Wawel nigdy nie był ruiną, pozbawioną dachów i pięter. Owszem, Austriacy go w środku mocno przebudowali, ale z zewnątrz zmienił się w swoim jądrze niewiele. Prace prowadzone od początku XX wieku (bo zaczęto je wcześniej niż okres międzywojenny), to było w wielu przypadkach usuwanie przeróbek - a to jednak coś innego, niż budowa od nowa po dłuuugim czasie
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-04-10, 07:10

Pudelek pisze:Osoby, które są pierwszy raz w Bobolicach, też są najczęściej zachwycone, po oczach ich nic nie kłuje i są przekonane, że to najprawdziwsze średniowiecze, a nie współczesny Disneyland...


gorzej jak ktos znal to miejsce wczesniej... bo taki odbudowany disneyland to nie tylko ksztalt murow ale i ogolna atmosfera.. majac w pamieci skaly, mury i cisze ciezko zaakceptowac klimat godny mcdonalda przy autostradzie... :rol
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-04-10, 11:25

no właśnie - ja też widziałem stare Bobolice, bo chodziłem obok nich na pielgrzymki.

Fakt faktem - te ruiny prosiły się o zainteresowanie, bo z każdym rokiem było widać, jak mury się bardziej sypią - należało tu i ówdzie coś podbudować, zakonserwować, może wstawić jakąś plombę, jak to się robi z trwałymi ruinami. No, ale panu byłemu senatorowi zachciało się być panem na zamku.

Dobrze, że nie wykupił Olsztyna, a Mirów ponoć jeszcze walczy, więc jest cień nadziei że tego ostatniego nie postawi od nowa...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6237
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2014-04-10, 12:13

Pudelek pisze:No, ale panu byłemu senatorowi zachciało się być panem na zamku.


To mogl sobie kupic puste pole i postawic tam drugi Wawel.. Tylko po co do tego niszczyc cos juz istniejacego? Poza tym to jest kolejny przypadek pokazujacy jak chore jest nasze prawo- jak ktos chce wstawic nowe okno do starej kamienicy to mu sie konserwator dopierdziela a tu koles zniszczyl calkowicie ruiny zamku i jest ok..
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8467
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2014-04-10, 12:41

stara zasada mówi, że ten kto ma pieniądze, ma też konserwatora (i urzędników) w łapie :D

oficjalnie to senator niczego nie zniszczył, tylko zachowując zabytkowe ruiny odbudował średniowieczne zamczysko zgodnie z zasadami sztuki ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 28 gości