Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Do Radegasta na Radhošť

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-06-22, 15:01

Jeżeli jest np. zagrożenie pożarowe to na większym obszarze, inna sprawa, a wycinka rzecz bardziej lokalna, punktowa.
Ja tam nie mam problemu-jest zakaz idę dalej, a jak coś akurat tną na szlaku to obchodzę bokiem i po krzyku.

Ale nie powiem, jest to bezsensownie zrobione, bo co ma powiedzieć turysta z Gdańska który Polske przejechał, w końcu dotarł do wiochy, w góry idzie, a tu widzi godzinę przed celem Zakaz. Teoretycznie powinien sobie poradzić i obejść lasem bezpiecznie ale ludzie są różni i nie każdemu może to przyjść do głowy :)
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8409
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2017-06-22, 18:02

Kiedyś miałem sytuację trochę podobną, choć nie z wycinką. Wybraliśmy się w Niżne Tatry na weekend czerwcowy. Było więc prawie lato. Zaczęliśmy się wdrapywać do góry, po jakiejś półtorej godzinie dochodzimy do rozwidlenia w kierunku głównej grani, a tam... informacja, że szlak jeszcze tydzień jest zamknięty! Ochrona środowiska.

Przeglądałem przed wyjazdem stronę PN, żadnej takiej informacji nie było. Gdyby napisali to na dole, w dolinie, przed podejściem, to wybralibyśmy inną trasę. A tak - z racji godziny - poszliśmy z zakazem i modlitwą, aby nie spotkać żadnych strażników ;)
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Cisy2
Posty: 735
Rejestracja: 2013-12-21, 18:35
Lokalizacja: Świebodzice

Re: Do Radegasta na Radhošť

Postautor: Cisy2 » 2017-06-23, 12:35

Pudelek pisze:
Zaczęliśmy trochę nietypowo, bo najpierw zatrzymaliśmy się w Kunčicach pod Ondřejníkem (Kunzendorf), gdzie stoi... bojkowska cerkiewka.

Obrazek


Wybudowano ją w XVII lub w XVIII wieku; kolejnym pokoleniom grekokatolickich wiernych służyła w okolicach Swalawy w ówczesnym węgierskim komitacie Bereg. [...] Świątynię w 1931 roku rozebrano, przewieziono pociągiem na Morawy i złożono od nowa, przy czym konieczne było postawienie nowego dachu i wieży, ponieważ oryginalne były zbyt zniszczone.

Obrazek


Jest to jedna z sześciu karpatoukraińskich cerkwi, które w okresie międzywojennym przeniesiono na teren dzisiejszej Republiki Czeskiej.


Jedna z tych sześciu cerkwi znajduje się w sudeckiej Novej Pace (Grzbiet Kozakova).

Obrazek

Obrazek

Cerkiew pochodzi ze wsi Obava pod Mukaczewem na Zakarpaciu. Zbudowana prawdopodobnie w XVII w. (tak jest opisywana, ale z pewnością parę razy w minionych wiekach była poddawana renowacji). Rozebrana i przewieziona do Czech w 1930 r.

Znajduje się na prywatnej posesji, podejść do niej praktycznie nie można. Ja miałem szczęście, że natknąłem się na sporą dziurę w siatce otaczającej prywatny park, i jeszcze większe, że nie spotkałem w pobliżu cerkwi (właściwie - nie spotkaliśmy) psów. Ostrzeżenie przed psami zobaczyliśmy już po opuszczeniu posiadłości.

Relacja zaś świetna i kolejna Twojego autorstwa, która uświadamia mi, jak wiele można jeszcze w Karpatach zobaczyć. Coś tam już w Beskidzie Morawsko-Śląskim zwiedziłem, ale jeszcze tyle zostało...
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2017-06-23, 18:16

Pudelek pisze:Kiedyś miałem sytuację trochę podobną,

Nie wydaje mi się, by kiedykolwiek ten problem ktoś rozwiązał (mam na myśli tereny poza PNem, bo PNy mają ciut łatwiej, są całością jako jednostka), bo to jest technicznie trudne.
Szlak może się zaczynać w innym leśnictwie (Nadleśnictwie, nawet RDLP), więc nie ten leśniczy który ścina musiałby się zając informacją, albo ten który ścina musiałby się dogadywać z lesnikiem na którego terenie jest szlak wcześniej. Musiało by też pisać od którego miejsca jest zakaz, bo przecież nie od miejsca tabliczki na początku szlaku, więc jak określić miejsce w lesie?, GPSy podawać?
Kolejna rzecz to jak ustalić samo miejsce początku szlaku na którym jest punkt ścinki, czy już we wsi, czy może wystarczy w dalszej części trasy, np. za schroniskiem-bo przecież nie wszyscy muszą iśc dalej, część może tylko do schroniska, więc po co ich blokować?
Takich niejasności co, gdzie i jak jest w tym przypadku od groma :-) i taka zabawa mija się z celem.
Jedyne jakieś wyjście to bym widział podawanie na bieżąco informacji na stronie Nadleśnictwa, gdzie jest zakaz ustawiony z jakąś mapką z lokalizacji.
Ostatnio zmieniony 2017-06-23, 18:17 przez Piotrek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8409
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2017-06-26, 23:56

Piotrek pisze:Jedyne jakieś wyjście to bym widział podawanie na bieżąco informacji na stronie Nadleśnictwa, gdzie jest zakaz ustawiony z jakąś mapką z lokalizacji.

ale kto jadąc w góry sprawdza stronę nadleśnictwa? :>
Cisy2 pisze:Relacja zaś świetna i kolejna Twojego autorstwa, która uświadamia mi, jak wiele można jeszcze w Karpatach zobaczyć. Coś tam już w Beskidzie Morawsko-Śląskim zwiedziłem, ale jeszcze tyle zostało...

dzięki za miłe słowa :) Dziwne, że taki zabyteczek jest tak niedostępny. Dobrze, że chociaż nie niszczeje.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 272 gości