a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2015-11-26, 18:18

buba pisze:Takiej opcji to chyba zadna partia nie bierze pod uwage i nie ma w swoim programie... :rol


No jak nie? Kongres Nowej Prawicy, KORWiN...
Wiem, że nic nie wiem.
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2015-11-26, 18:22

Vlado pisze:Gość mówił bardzo do rzeczy, więc albo go nie słuchałeś zbyt uważnie albo nie zrozumiałeś.


Jak to różnie można odbierać te same słowa...
Gość mówił bardzo od rzeczy, więc albo go nie słuchałeś zbyt uważnie albo nie zrozumiałeś :-o
Wiem, że nic nie wiem.
laynn

Postautor: laynn » 2015-11-26, 18:25

Krzyś66 pisze:No to za socjalizmu było super , z tego co piszecie . Mieszkania od ręki dla każdego , widać żyliśmy w jakichś alternatywnych Polskach (książeczki mieszkaniowe były często zakładane przez rodziców dla swych dzieci , moje siostry się nie załapały).Talony na samochody też u Was dawali każdemu Nie dziwota ,że tak wielu tęskni za tamtymi czasami

Ja nie tęsknie, od razu zaznaczam, ale mój ojciec dostał mieszkanie (całe 32m2 jeden pokój na nas czterech) jak miałem 5lat, on miał wtedy 27, więc jak wspomniał Vision, musiał w wieku 7lat pisać wniosek ;) . A żeby nie było, to on miał głęboko w dupie tamten system.
Rodzice żony też zamieszkali w Sosnowcu bo dostali mieszkanie. Oni pod Hutę Katowice, ojciec pod Defum.
Krzyś66 pisze:Polityka prorodzinna jak dla mnie to : urlop wychowawczy płatny przez państwo aż do wieku przedszkolnego dziecka ; tanie i w pełni dostępne przedszkole ; łatwo dostępna opieka zdrowotna dla dziecka ; tanie podręczniki szkolne ; świetlica dostępna dla każdego malucha z darmową lub tanią przekąską .

Jak buba wspomniała i jak wspomina Pudel, gdyby większość dostała kasę to by ona poszła na % ,więc moim zdaniem ww pomoc na dzieci dla byłaby lepsza niż te 500zeta. Które jak niektórzy dostaną, to stracą np pomoc z mopsu czy inną. A nie wszyscy pobierający zasiłki to patologia, choć spora część pobierający to patologia albo cwaniaki.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-26, 18:31

Vlado pisze:Jaki to jest problem zamieszkać z babcią, zaopiekować się nią do śmierci i odziedziczyć po niej mieszkanie.


Dlatego ze zadna z moich babc nie dorobila sie wlasnego mieszkania? bo jednej wogole rzeczy materialne nie byly w glowie a druga zostala zrobiona w bambuko na reformach lat 90tych.
Jedna trafila na ulice jak Zyd jej czynsz podniosl a druga mieszka obecnie kątem u ciotki.
To tak u mnie..

Poza tym czesto babcia miala kilkoro wnukow i ciezko zeby wszyscy z rodzinami u niej zamieszkali...
Ostatnio zmieniony 2015-11-26, 18:33 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-11-26, 18:40

Tak Bubo masz rację, różnie się niektórym życie ułożyło.

Ale równie często te babcie żyją całkiem same, bo dla wszystkich są problemem w wygodnym życiu. Poprzednie moje mieszkanie miałem właśnie w takiej kamienicy samych starych zbędnych ludzi...
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-26, 18:43

Vlado pisze:Nie licząc niektórych bardzo uprzywilejowanych grup zawodowych za komuny ludzie nie zarabiali więcej, ale tak ludziom wydaje się że zarabiali więcej, bo mieli mniejsze wymagania od życia.


Napewno ciezej bylo sie wtedy dorobic i miec luksusy. Ale bedac srednim niespecjalnie utalentowanym i przedsiebiorczym czlowiekiem latwiej mozna bylo sie zahaczyc aby przezyc, chocby przy jakiejs fabryce w hotelu robotniczym jak moj wujek ktory w wieku 18 lat wyszedl z domu dziecka nie majac nic... Dzis moglby isc prosto na dworzec do bezdomnych albo zaczac krasc.
Mam wrazenie ze obecnie najwiekszy jest problem z ludzmi z malych miejscowosci. np. kolezanka ktora byla na stazu w pewnej aptece w ktorej pracowalam. Skonczyla staz. Jej rodzina mieszka we wiosce 80 km od Wroclawia i jest dosc biedna wiec jej nie zafunduje auta i kursu prawa jazdy. Praca dla dziewczyny w aptece nawet jest ale we Wroclawiu, za 1500zl na reke, przynajmniej na poczatek. Wynajem pokoju- nawet nie mieszkania + wyzywienie wynosi praktycznie tyle co pensja... Dojezdzajac PKSem musi przestac spac a i czesto konczac prace po 20 nie dojedzie na swoja wioske. W aptece jej nie wolno spac bo sa takie przepisy. Dziewczyna jest pracowita, ale malo przebojowa.
Mam wrazenie ze w poprzednim systemie predzej miala szanse na prace, kąt do spania i normalne zycie w Polsce

laynn pisze:Ja nie tęsknie, od razu zaznaczam, ale mój ojciec dostał mieszkanie (całe 32m2 jeden pokój na nas czterech) jak miałem 5lat, on miał wtedy 27, więc jak wspomniał Vision, musiał w wieku 7lat pisać wniosek ;) . A żeby nie było, to on miał głęboko w dupie tamten system.
Rodzice żony też zamieszkali w Sosnowcu bo dostali mieszkanie. Oni pod Hutę Katowice, ojciec pod Defum.


Bo tak wygladal GOP w tamte czasy. I nie tylko bo rozne miejsca gdzie powstawaly kombinaty czy PGRy np. w Nowej Hucie tez mozna bylo dostac mieszkanie od reki jak sie podjelo tam prace (tam akurat ciotka dostala w latach 50tych chyba- potem juz nie dawali) Miejsce aby zamieszkac sie dostawalo bo byli potrzebni ludzie do pracy. Czesto byly to warunki na jakie teraz by wiekszosc ludzi nie spojrzala - w sensie klitka + kibel w korytarzu ale dach nad glowa byl jak ktos nie mial sie gdzie podziac...
Ostatnio zmieniony 2015-11-26, 19:06 przez buba, łącznie zmieniany 6 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Vision

Postautor: Vision » 2015-11-26, 18:49

Vlado pisze:Nie Vis, ludzie coraz więcej pracują, żeby spełniać swoje kolejne zachcianki, albo raczej żeby nakręcać iluzoryczny wzrost gospodarczy, kupując rzeczy, które poprzez skuteczną manipulację, wydaje im się, że są im niezbędne.


Tutaj bym się kłócił, ale to jest zależne od wielu innych wskaźników, powołujesz się na jakieś dane sprzed 50 lat. Ja się skupiam na obecnych czasach i obecnych tendencjach. A nie na czasach komuny i średnio mnie ona obchodzi. Zauważ że ten Twój rysunek, kończy się na roku 2008, teraz mamy 2015. Przestudiuj to samo w ostatnim 10 leciu. Wg Tego Twojego rysunku chlebek kosztował 1,85 zł, co 2 dni chodzę po chleb, u mnie kosztuje 5,30 zł. 3 razy drożej, a średnia zarobków skoczyła o niecałą 1/4. ;) Ostatnio dawałem tu przykład, jak to wygląda z kosztami pracy i jest to potwierdzone, że pracujemy coraz więcej za coraz mniej. Coraz więcej to mają kapitaliści, a nie pracownicy. I cały świat o tym mówi. ;) Po drugie ten Twój rysunek obejmuje, średnia pensję. A średnią windują najbogatsi, co pokazało ostatnie badanie NBP, stosunku majątków bogatych do biednych, więc dane z średniej pensji są mało miarodajne. Średnia też pokazuje, że mamy coraz większe mieszkania, a międzyczasie wyemigrowało 2 mln ludzi, w ubóstwie żyje dalej tyle samo, to kto tą średnią wywindował? No chyba nie Ci biedni, nie sądzę, że mając po 500 zł na osobę, zafundowali sobie większe mieszkania. Bezdomnych mamy coraz więcej. Co z tego, że 200 osób ma na 1000 bochenków chleba, jak w tym samym czasie 800 osób ma na 300. Po trzecie, średnia pensja w 2008 wynosiła wg rysunku 2943 zł, pisałem tutaj kiedyś jak wygląda rozkład tego, a nie średnia, co z tego, że średnia zarobków ma 3600 zł teraz, jak coraz więcej osób pracuje za połowę z tego albo i mniej. ;) Popatrz ile osób wyemigrowało, a mimo to procent ubóstwa wcale się nie zmniejsza. Prawie 6 milionów Polaków żyję w ubóstwie i to liczonym wg zaniżonych, nie unijnych wskaźników, bo gdyby przyjąć wskaźnik taki jak w Unii, to by się okazało, że ponad połowa ludzi żyję w ubóstwie!!! Popatrz na te wszystkie panie i ekspedientki w sklepach itp. One tam zarabiają często po 1000 zł na rękę, a mamy rok 2015!!! Mam tez informacje z pierwszej ręki, ile płacą w hipermarketach i w markowych sklepach czy nawet w korporacjach, szczególnie na początku. No i najważniejszy haczyk podatki. Tutaj też jest manipulacja, bo kiedyś podatki jednak były mniejsze. A teraz rosną i rosną.

I jeszcze raz podkreślam, ja nie odnoszę się do czasów komuny, tylko ostatniego 10 lecia. I widzę jakie są tendencje. Sam w 2005 roku, za tą samą pracę którą wykonywałem wtedy, byłem wstanie wynająć sobie kawalerkę i jeszcze bym się jakoś utrzymał, skromnie bo skromnie ale bym się utrzymał. Dzisiaj wiem ile płacą za to samo, i za wypłatę na początku, po wynajęciu kawalerki, nie zostałoby mi na nic. ;)
Ostatnio zmieniony 2015-11-26, 19:09 przez Vision, łącznie zmieniany 7 razy.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-26, 18:58

Vlado pisze:Tak Bubo masz rację, różnie się niektórym życie ułożyło.

Ale równie często te babcie żyją całkiem same, bo dla wszystkich są problemem w wygodnym życiu. Poprzednie moje mieszkanie miałem właśnie w takiej kamienicy samych starych zbędnych ludzi...


Jest jeszcze taka kwestia ze czesto babcia mieszka w jakims Pizdziszewie Dolnym i teraz przezywa z emeryturki, a dawniez zyla tam z cala rodzina bo byla chlewnia albo przedzalnia. A teraz wnuczek nawet jakby chcial z nia mieszkac to roboty tam nie znajdzie bo po dawnych zakladach sa tylko te ruiny ktore namietnie zwiedzam z zaduma nad zmiennym swiatem...

Choc takie przyklady jak ty podajesz tez napewno sa na porzadku dziennym..
Ostatnio zmieniony 2015-11-26, 19:04 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-11-26, 19:06

Vision pisze: bo gdyby przyjąć wskaźnik taki jak w Unii, to by się okazało, że połowa, albo 3/4 ludzi żyję w ubóstwie!!!

W przeliczeniu na dolary zarabiamy po 100 razy tyle co nasi rodzice;)
Jakby te wskaźniki wyglądały wtedy?

Vision pisze: u mnie kosztuje 5,30 zł.

To jest właśnie Twój wybór, że kupujesz chleb za 5,30 a nie wyrób chlebopodobny za 2zł.
Za komuny nie miałeś tego wyboru ;)

Vision pisze: Ostatnio dawałem tu przykład, jak to wygląda z kosztami pracy i jest to potwierdzone, że pracujemy coraz więcej za coraz mniej.

Jeśli jeden człowiek robi w fabryce to co kiedyś 10 ludzi, to jest oczywiste że spadają koszty pracy a nie pensja tego konkretnego człowieka i to wcale nie oznacza, że ten jeden człowiek pracuje więcej.
W takich krajach jak Bangladesz czy Chiny specjalnie spowalnia się procesy automatyzacji produkcji, żeby więcej ludzi miało pracę i pensję, choć mniejszą.
Znam kilka firm gdzie procentowy udział płac w kosztach firmy jest tematem bardzo na czasie i pracownicy co nieco na tym ugrali.

Buba pisze:wyszedl z domu dziecka nie majac nic...

Mam wrazenie ze w poprzednim systemie predzej miala szanse na prace, kąt do spania i normalne zycie w Polsce

A mi się wydaje, że dzisiaj Twój wujek nie wyszedłby z niczym, jak to miało miejsce w poprzednim systemie, a Twoja koleżanka miała by bardzo duże szanse, że nie wyjechałaby nigdzie, bo nie miałby kto gospodarki oporządzić;)
Ostatnio zmieniony 2015-11-26, 19:21 przez Vlado, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-26, 19:18

_Sokrates_ pisze:
buba pisze:Takiej opcji to chyba zadna partia nie bierze pod uwage i nie ma w swoim programie... :rol


No jak nie? Kongres Nowej Prawicy, KORWiN...


W tym co glosil Korwin to naprawde bardzo duzo rzeczy mi sie podobalo, ale jeden punkt byl dyskwalifikujacy jak dla mnie- prawo dzungli jesli chodzi o sprawy gospodarcze i spoleczne jednak mnie zniechecilo do glosowania na niego.. Troche zal by mi bylo tych chorych babc zdychajacych pod plotem..
Ostatnio zmieniony 2015-11-26, 19:23 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6247
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-26, 19:22

Vlado pisze:A mi się wydaje, że dzisiaj Twój wujek nie wyszedłby z niczym, jak to miało miejsce w poprzednim systemie,


z ciekawosci- teraz z domu dziecka wychodzi sie z mieszkaniem, z dobrym wyksztalceniem i listem rekomendujacym do pracodawcow? :o-o

Vlado pisze:a Twoja koleżanka miała by bardzo duże szanse, że nie wyjechałaby nigdzie, bo nie miałby kto gospodarki oporządzić;)


to chyba akurat plus jakby miala gdzie krowe doic czy kurami sie opiekowac
Ostatnio zmieniony 2015-11-26, 19:27 przez buba, łącznie zmieniany 1 raz.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Vision

Postautor: Vision » 2015-11-26, 19:23

Vlado pisze:W przeliczeniu na dolary zarabiamy po 100 razy tyle co nasi rodzice;)
Jakby te wskaźniki wyglądały wtedy?



Wartość pieniądza też cały czas spada. ;) Ale tu masz rację, z tym, że kiedyś ludzie tyle nie potrzebowali do szczęścia. Ale to też działa właśnie w drugą stronę, z racji tego, że i wybór był mniejszy, to też po co mieliby tyle zarabiać. I tak by nie mieli tego gdzie wydać. :D

Vlado pisze:To jest właśnie Twój wybór, że kupujesz chleb za 5,30 a nie wyrób chlebopodobny za 2zł.
Za komuny nie miałeś tego wyboru ;)


Nie wiem jak było za komuny, ale w 1995 też dużego wyboru nie było, a kupowałem zwykły chleb, podobny do dzisiejszego. ;) I kiedyś ceper tu pokazywał taki sam rysunek jak Ty, tylko dotyczył on obecnych czasów. Chyba od momentu wejścia do Unii. I wtedy dało się więcej takich bochenków kupić niż dzisiaj za średnią krajową. I jak sobie posłuchasz różnych profesorów którzy studiują to wg danych statystycznych, z ostatnich lat, to tak to właśnie wygląda z innymi produktami typu mięso też. Dla mnie okresem porównawczym są tu czasy i efekty ówczesnego kapitalizmu. I dalej się nie cofam. Bo nie mam pojęcia jak wtedy było. ;) Przed chwilą Ci pokazałem jak nasz dług wygląda i jak znów będą musiały wzrosnąć podatki i to się odbije na tym ile zarabiamy faktycznie.

Vlado pisze:Jeśli jeden człowiek robi w fabryce to co kiedyś 10 ludzi, to jest oczywiste że spadają koszty pracy a nie pensja tego konkretnego człowieka i to wcale nie oznacza, że ten jeden człowiek pracuje więcej.


Tutaj się zamotałem. ;) Chodziło mi o udział wynagrodzeń w PKB. Więc coraz więcej oddajemy z tego co wyrobimy.

Co do pracy to też statystyki pokazują, że coraz więcej czasu trzeba spędzać w pracy. I widać to też w życiu codziennym, nawet na tym forum, coraz więcej osób, nie ma za bardzo czasu, latają zabiegani, wiecznie zarobieni i też coś takiego zaobserwowałem. U siebie oczywiście też, bo sam muszę zapieprzać jak nigdy, a póki co gówno z tego mam, no ale mam światełko w tunelu, że w końcu przyniesie to efekty. :DD Tyle że w normalnej pracy, nie każdy to ma, bo czasem trzeba zapieprzać wiele lat bez podwyżki i bez niczego. Coraz ciężej też gdziekolwiek się umówić. Ludzie z zegarkiem w ręku, bo jeszcze to, jeszcze tamto trzeba załatwić, a na życie coraz mniej czasu zostaje.
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 8 razy.
Awatar użytkownika
Vlado
Posty: 1641
Rejestracja: 2015-03-15, 16:57
Lokalizacja: Wega XXI

Postautor: Vlado » 2015-11-26, 19:46

buba pisze:to chyba akurat plus jakby miala gdzie krowe doic czy kurami sie opiekowac

Tylko, że teraz nikomu się nie chce tego robić, bo można znaleźć łatwiejsze sposoby na życie.

Nie oceniam czy to byłby plus czy minus, tylko jaki kiedyś ktoś miał wybór.

Nie chcę drążyć tych tematów bo tak moglibyśmy w nieskończoność ;)
Chodzi mi tylko o to, że jeśli ktoś mówi jak to kiedyś było dobrze, a teraz jest źle, to mija się z prawdą.

No i ja mam też pewnie spaczone spojrzenie z perspektywy dużego miasta, w którym jeśli ktoś chce pracować, to pracę znajdzie.
Ostatnio zmieniony 2015-11-26, 19:46 przez Vlado, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
_Sokrates_
Posty: 1610
Rejestracja: 2015-04-06, 16:35
Lokalizacja: Białystok

Postautor: _Sokrates_ » 2015-11-26, 20:01

buba pisze:Troche zal by mi bylo tych chorych babc zdychajacych pod plotem..


Od tego jest rodzina, organizacje społeczne, sąsiedzi...
Wiem, że nic nie wiem.
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2015-11-26, 20:24

Może i Bełchatów został wybudowany od zera i rozdano wiele mieszkań "zakładowych", widocznie spóźniłem się parę lat, bo na zakup mieszkania zaciągnąłem (z teściową) kredyt w PKO BP z oprocentowaniem 40% (czerwiec 1995). Czy nikt nie zauważył, że mieszkania rozdawano praktycznie w trzech branżach: górnictwo, hutnictwo i rzadziej w energetyce (celowo pomijam służby mundurowe, aby się nie stresować). I za ten przywilej każdy płacił i nadal płaci w cenie węgla czy energii elektrycznej.
Za PRL w porównaniu do dziś było dużo mniej kur(...), zatem średnia krajowa bardziej odzwierciedlała pensje obywateli. Dziś pasożytów na stołkach z pensją roczną powyżej mln zł jest cała zgraja, dlatego należałoby przyjąć średnie wynagrodzenie brutto około 2.500 zł i porównać.

Co myślicie o jesiennej ofensywie ustawodawczej PiS (to dopiero 2 tygodnie)? 70% podatku dla (...) (prezesów i zarządów spółek Skarbu Państwa) od ich wynagrodzeń i odpraw. Poszedłbym dalej - omijanie ustawy kominowej oraz tajne kontrakty należy uznać za przestępstwo z przedawnieniem 25 lat. Zatem nomenklaturę z czasów PRL (UB/SB i ich pociotki) należy rozliczyć (pisałem już o konfiskacie i pręgierzu, ewentualnie co posiłek = wizyta u "dyrektora"). Dobrze się zapowiada, pisałem o całkowitej wymianie wymiaru sprawiedliwości... Przejąć TK, wojsko i służby, wymiana kadr w sądownictwie i można zacząć wymierzać sprawiedliwość społeczną :)
Bo kto ma, temu będzie dodane, i nadmiar mieć będzie; kto zaś nie ma, temu zabiorą również to, co ma. /Mt 13,12/
Enjoy your life-never look back. Jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej.

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości