a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd

Tutaj znajdziecie tematy nie związane z górami, coś o muzyce, filmach, sporcie, polityce i czymkolwiek innym...
Awatar użytkownika
telefon 110
Posty: 2046
Rejestracja: 2014-09-20, 22:32

Postautor: telefon 110 » 2015-11-18, 11:26

Basia Z. pisze:
W dalszej konsekwencji może spowodować rozpad UE i do tego to dąży. U nas w Polsce już dało doskonałe efekty - wynik wyborów i w konsekwencji zwycięstwo frakcji, która jest antyeuropejska. Podobnie na Słowacji, w Czechach i na Węgrzech.


Spokojnie.

Siły postępu do tego nie dopuszczą.
Już raz tak było gdy Daniel Cohn-Bendit (pierwszy pedofil Europy) zrugał Vaclava Klausa na Hradczanach niczym burą sukę.
http://www4.rp.pl/artykul/231588-Awantu ... nach-.html
Uczynił to w stylu Reinharda Heydricha strofującego Emila Hachę. :)

Wszystkim sceptykom(euro) zalecam śpiewanie "Ode an die Freude" przed udaniem się na spoczynek. :)
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6245
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-18, 11:47

Basia Z. pisze:Napisz, jaki masz pomysł, co z nimi zrobić ?


Odstraszac, nie wpuszczac, nie rozdawac kasy za darmo, traktowac na granicy jak turyste ktory nielegalnie wwozi rybe z Ukrainy itp

O Pudel przedstawil dobra opcje:

Pudelek pisze:Też już dawno o tym pisałem - Turcję, Serbię, Macedonię, ale również Greków i Włochów i wszystkie kraje przepuszczające migrantów wolno powinny być traktowane jako kraje wspomagające terrorystów i przestępców z wszystkimi tego konsekwencjami, a Serbię i Turcję to w ogóle powinno się na jakiś czas odciąć zamkniętą granicą.


Basia Z. pisze:Nie mogę się też oprzeć wrażeniu, że ten cały napływ uchodźców jest w jakiś sposób sterowany.


Coraz bardziej to wyglada na zaplanowana akcje...

Basia Z. pisze:Ja osobiście nie boję się uchodźców, w ogóle mało czego się boję.
U siebie w Polsce i w krajach do których jeżdżę nie boję się.


a ja sie troche boje.. w majowke chce znow pojechac na Balkany a bardzo nie mam ochoty spotkac jakiejs hordy ktorej nie wiadomo co do lba strzeli..
Ostatnio zmieniony 2015-11-18, 11:54 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"

na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2015-11-18, 11:57

buba pisze:ja sie troche boje.. w majowke chce znow pojechac na Balkany a bardzo nie mam ochoty spotkac jakiejs hordy ktorej nie wiadomo co do lba strzeli..

Dlatego ja nie zamierzam w takie miejsca jechać. Ani lecieć samolotem (tak wiem, więcej ginie ludzi w wypadkach samochodowych, wiem...).
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6245
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-18, 11:57

Basia Z. pisze:W dalszej konsekwencji może spowodować rozpad UE i do tego to dąży. U nas w Polsce już dało doskonałe efekty - wynik wyborów i w konsekwencji zwycięstwo frakcji, która jest antyeuropejska. Podobnie na Słowacji, w Czechach i na Węgrzech.


czyli jednak jakies plusy moga byc? :P
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
laynn

Postautor: laynn » 2015-11-18, 11:58

Czyli jednak załatwianie wiz Cię ciągnie buba?
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6245
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-18, 11:59

Vlado pisze:Dla nas, żyjących pół wieku za żelazną kurtyną, zamachy terrorystyczne ciągle są czymś nowym, dla Anglików, Francuzów, Hiszpanów nawet Niemców, to codzienność od zakończenia wojny. ETA, IRA, FLNC, RAF...


A jednoczesnie wszyscy twierdza ze za zelazna kurtyna bylo zle? ja tam wole zeby zamachow nie bylo...

laynn pisze:Czyli jednak załatwianie wiz Cię ciągnie buba?


Tam gdzie jezdze i chce jezdzic i tak musze okazywac paszport lub wyrabianie wiz jest konieczne. A jak jadac na czeskie kamieniolomy albo na Łotwe bede musiala okazac paszport na granicy to tez mi korona z glowy nie spadnie.
Na zachod nie jezdze i nie zamierzam jezdzic. Bylam kilka razy i mi wystarczy. A teraz oprocz kwestii estetycznej dochodza tez kwestie bezpieczenstwa, wiec juz zupelnie nie mam po co sie tam pchac
Ostatnio zmieniony 2015-11-18, 12:14 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8472
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-11-18, 13:06

laynn pisze:Czyli jednak załatwianie wiz Cię ciągnie buba?


pokazywanie paszportów na granicy to pół biedy, choć w przeciwieństwie do buby nigdy mnie nie podniecały wielogodzinne korki, trzepanie bagażników i ta niepewność - wpuści, nie wpuści...

mnie najbardziej byłoby żal swobody przekraczania granicy w dowolnym miejscu - regularnie chodzę obecnie na pograniczach (nie tylko polskich) i nie wyobrażam sobie znowu sytuację, że przechodzę tylko koło konkretnego słupka czy tabliczki w konkretnych, dozwolonych godzinach. Kto już się w takie wędrowanie nie wciągnął ten nigdy tego nie zrozumie i będzie tęsknił do starych, dobrych czasów jak debil w mundurze usiłował pokazać nad obywatelem swoją wyższość...

a dzisiaj sytuacja jest taka, że można pojechać do tej wspaniałej Rosji z wizą i zostać rozerwanym w metrze albo autobusie ;)
Ostatnio zmieniony 2015-11-18, 13:06 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2015-11-18, 13:09

Pudel ja choć bardzo rzadko przekraczam granicę, to właśnie to o czym mówisz, to jest plus strefy schangen.
Samo czekanie na granicy, lub trzepanie bagaży też do fajnych spraw nie należy. A pewnie do tego dojdzie...
R0BERT
Posty: 279
Rejestracja: 2015-02-09, 18:24
Lokalizacja: Śląsk, ten wyżej.

Postautor: R0BERT » 2015-11-18, 13:16

"Według oficjalnych danych muzułmanie stanowią 22 proc. mieszkańców Brukseli. Zdaniem specjalistów w ciągu najpóźniej 20 lat będą już większością. W niektórych dzielnicach, takich jak np. osławiona Molenbeek, gdzie policja prowadziła aresztowania w związku z zamachami w Paryżu, jest ich więcej: prawie 40 proc. A największe skupisko tworzą w dzielnicy Saint-Josse-ten-Noode, gdzie stanowią 49,3 proc. mieszkańców.

"Jak mam szanować Belgów, skoro swoich rodziców na starość oddają do domów starców albo uśmiercają, aborcja jest u nich normalna, kościoły są puste, za to burdele pełne? Za co mam ich szanować?" - powiedział mi kiedyś marokański taksówkarz. I wielu muzułmanów tak myśli nie tylko o Belgii, ale i o całej zachodniej Europie, która ich zdaniem jest zdegenerowana i nie zasługuje na nic dobrego. A ta sama Belgia w imię poprawności politycznej nie walczy z np. radykalnymi imamami. Ci ostatni, których coraz więcej się pojawia, mówią wprost, że ich celem jest wprowadzenie w Belgii szariatu. Belgistanu.
"

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... &_ticrsn=3
"Michnik jest manipulatorem. To jest człowiek złej woli, kłamca. Oszust intelektualny."
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6245
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-18, 13:26

Pudelek pisze:a dzisiaj sytuacja jest taka, że można pojechać do tej wspaniałej Rosji z wizą i zostać rozerwanym w metrze albo autobusie ;)


jak nic pozostaja jedynie zadupia gdzie uzycie materialow wybuchowych byloby nieoplacalne.. chyba nikt poki co nie bedzie chcial wysadzac speluny w jakim Kurniku Niznym gdzie siedzi 5 lokalnych zuli i turysta :P (choc w takim Dagestanie to chyba i to moze sie zdarzyc.. :rol

poruszac sie po Moskwie balabym sie na rowni jak po Paryzu...
Ostatnio zmieniony 2015-11-18, 13:27 przez buba, łącznie zmieniany 2 razy.
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8472
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-11-18, 13:27

laynn pisze:Samo czekanie na granicy, lub trzepanie bagaży też do fajnych spraw nie należy. A pewnie do tego dojdzie...

to jest jedna z niewielu rzeczy, która mnie drażni na Bałkanach - ta pogarda pograniczników, wyciąganie bagaży, dokąd jadę, gdzie, z kim, itp. I stanie w słońcu/deszczu, bo szanowni państwo funkcjonariusze robią sobie przerwę...

A "najśmieszniejsze" jest to, że w żaden sposób nie zmniejszy to zagrożenia terrorystycznego, bo terroryści albo już w Europie mieszkają od dawna, albo będą przechodzić zieloną granicą. Jak zwykle ucierpią tylko normalni ludzie.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8472
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-11-18, 13:29

buba pisze:poruszac sie po Moskwie balabym sie na rowni jak po Paryzu...

a mnie się marzy Stambuł, mimo, że od czasu do czasu tam niebezpiecznie, i liczę że może w najbliższych latach uda się to zrealizować. Oczywiście Stambuł i okolice, nie tylko same miasto ;)

Mimo wszystko szansa na bycie wysadzonym jest podobna do tej, że jadąc do Koziej Wólki zabije mnie pijany TiRowiec...
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8472
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-11-18, 13:35

trochę z innej beczki: tanie państwo PiS, czyli policjantom znowu opłaci się chorować:
http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,192 ... l#MTstream

W praktyce wygląda to tak, że wszystkie zmiany poprzedniego rządu, które choć minimalnie przyniosły oszczędności lub ukróciły socjalne rozpasanie niektórych grup zostaną cofnięte. W sumie trudno się dziwić - na PiS głosowała największa grupa nierobów, więc trzeba nierobów docenić.

Swoją drogą powinno się to spodobać Bubie - w końcu jak za PRL-u: czy się stoi czy się leży... ileś się należy ;)

Jeżeli dołożymy do tego zmiany w emeryturach (np. wcześniejsze przechodzenie na emeryturę rolników, sędziów i prokuratorów) i kilka innych propozycji, to ktoś to celnie skomentował: to pierwszy prawdziwie lewicowy rząd od 1989 roku :D

Mniej zabawne jest to, że krach greckich finansów w porównaniu z polskim to może być pikuś...
Ostatnio zmieniony 2015-11-18, 13:47 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
buba
Posty: 6245
Rejestracja: 2013-07-09, 07:07
Lokalizacja: Oława
Kontakt:

Postautor: buba » 2015-11-18, 13:36

Pudelek pisze:to jest jedna z niewielu rzeczy, która mnie drażni na Bałkanach - ta pogarda pograniczników, wyciąganie bagaży, dokąd jadę, gdzie, z kim, itp. I stanie w słońcu/deszczu, bo szanowni państwo funkcjonariusze robią sobie przerwę...


Nooo, na granicy chorwacko- bosniackiej, Chorwat nam wybebeszyl cala apteczke (a zawsze mam bardzo duza). Przez pol godziny mu musielismy opowiadac co jest na co. Na koniec zabral tabletki na sraczke i udal sie z nimi do przelozonego. Po czasie okazalo sie ze dwie tabletki zniknely. Nie wiem czy mial sraczke i potrzebowal lekarstwa czy interesowal go przyspieszony kurs medyczno-farmaceutyczny? :lol Takiego cyrku to nigdy nie mielismy nawet na oslawionej granicy ukrainskiej! No i jeszcze wszyscy szukali trawy- akurat u nas, bo Ziute z Grzesiem puszczali bez kontroli.

Pudelek pisze:pokazywanie paszportów na granicy to pół biedy, choć w przeciwieństwie do buby nigdy mnie nie podniecały wielogodzinne korki, trzepanie bagażników i ta niepewność - wpuści, nie wpuści...


Najlepiej jakby bylo takie przekraczanie granicy jak np. przed szengen na polsko-slowackiej, pokazujesz paszport, pieczatka i jedziesz. Bez kolejek, trzepania i stresow a jest swiadomosc ze znajdujesz sie w innym kraju. Mnie bylo smutno ze np. nie mam pamiatkowej pieczatki w paszporcie z Łotwy czy Litwy. Zreszta w tym roku na Balkanach tez sie musielismy prosic o pieczatki!!!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"



na wiecznych wagarach od życia..
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8472
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2015-11-18, 13:39

buba pisze:Najlepiej jakby bylo takie przekraczanie granicy jak np. przed szengen na polsko-slowackiej, pokazujesz paszport, pieczatka i jedziesz. Bez kolejek, trzepania i stresow

o, przepraszam, wielokrotnie musiałem pokazywać bagażnik Czechom lub Słowakom, kolejki też tam widziałem i to wcale nie małe (nawet po kilka godzin), musiałem się tłumaczyć ile wiozę piwa i innych rzeczy itp. Nawet kilka dni przed wejściem do Schengen! A przed wejściem do EU to w ogóle służby szalały, autokar na granicy z Niemcami stał nam kilka godzin, wyprowadzali ludzie pojedyńczo do kontroli. A mandaty za przekroczenie granicy o 3 metry też usiłowano mi w lepić. Więc dla mnie w żaden sposób to nie jest "najlepiej".
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 38 gości