a propo's Wyborów, polityki, Unii, standardów, ISO itd
swoje życie część z nich ratowała przedzierając się do krajów sąsiednich. Tam nikt już na ich życie nie dybie, więc dalsze ich przedzieranie to jest już tylko desperackie ciągnięcie do niemieckiego socjalu.
przeprawa z przemytnikami kosztuje zazwyczaj kilka tysięcy euro. Samolot do dowolnie wybranego kraju znacznie mniej. A więc ludzie latający samolotem to ci biedniejsi od tych, co teraz okupują Węgry. Różnica jest taka, że z samolotu nikt by ich nie wypuścił, bo na lotniskach przepisy Schengen jeszcze obowiązują, a na granicach lądowych już nie. Nie wiem więc czemu wyżej stawiasz tych bogatszych, co ich stać na przerzucenia przez przemytników od tych, co ich stać tylko na samolot?
PS>w ostatecznym rozrachunku efekt jest i tak ten sam: niezaleźnie w jaki sposób ci ludzie dotrą do Europy to: 1) nie integrują się, 2) w większości nie pracują, 3) prędzej czy później zaczynają budować swoją okolicę według zasad islamu, a nie prawa i demokracji. I wtedy ma naprawdę zerowe znaczenie, czy ich przywiózł Boeing, czy wpuścili naiwniacy zatroskani "biednymi dziećmi"...
bluejeans pisze:Tym, którzy nie widzą różnicy pomiędzy ludźmi, których stać było na samolot do dowolnie wybranego kraju,
przeprawa z przemytnikami kosztuje zazwyczaj kilka tysięcy euro. Samolot do dowolnie wybranego kraju znacznie mniej. A więc ludzie latający samolotem to ci biedniejsi od tych, co teraz okupują Węgry. Różnica jest taka, że z samolotu nikt by ich nie wypuścił, bo na lotniskach przepisy Schengen jeszcze obowiązują, a na granicach lądowych już nie. Nie wiem więc czemu wyżej stawiasz tych bogatszych, co ich stać na przerzucenia przez przemytników od tych, co ich stać tylko na samolot?
PS>w ostatecznym rozrachunku efekt jest i tak ten sam: niezaleźnie w jaki sposób ci ludzie dotrą do Europy to: 1) nie integrują się, 2) w większości nie pracują, 3) prędzej czy później zaczynają budować swoją okolicę według zasad islamu, a nie prawa i demokracji. I wtedy ma naprawdę zerowe znaczenie, czy ich przywiózł Boeing, czy wpuścili naiwniacy zatroskani "biednymi dziećmi"...
Ostatnio zmieniony 2015-09-07, 11:46 przez Pudelek, łącznie zmieniany 2 razy.
A z innej bajki:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l#MTstream
Kukiz nagle stwierdził, że został wmanewrowany A to, że mniej niż 10% poszło do urn to zapewne też wina Komorowskiego (któremu wiosną dziękował za to referendum) Ten facet mógłby być chodzącym przykładem do jakich spustoszeń prowadzi w organizmie alkohol
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l#MTstream
Kukiz nagle stwierdził, że został wmanewrowany A to, że mniej niż 10% poszło do urn to zapewne też wina Komorowskiego (któremu wiosną dziękował za to referendum) Ten facet mógłby być chodzącym przykładem do jakich spustoszeń prowadzi w organizmie alkohol
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Czytasz wybiórczo.Pudelek pisze:swoje życie część z nich ratowała przedzierając się do krajów sąsiednich. Tam nikt już na ich życie nie dybie, więc dalsze ich przedzieranie to jest już tylko desperackie ciągnięcie do niemieckiego socjalu.
"Wiemy wszyscy, że konflikt w Syrii wywołał najbardziej dramatyczny kryzys humanitarny na świecie od wielu lat" - mówił wcześniej do delegacji 40 krajów, apelując do państw bogatych o pomoc w przesiedlaniu tych Syryjczyków, którzy są najbardziej narażeni na prześladowania, głód, a nawet tortury.
Od początku konfliktu w 2011 roku z Syrii uciekło 3,2-3,3 mln osób, a najwięcej uchodźców przyjęły: Liban, Jordania i Turcja. Na terenie 4-milionowego Libanu mieszka 1,5 mln syryjskich uchodźców.
Cały tekst: http://wyborcza.pl/1,91446,17105024,UNH ... z3l2pJLbYc
a to tekst z zeszłego roku. Dzisiaj te liczby są na pewno inne, znacznie większe.
Wiem też z pierwszej ręki, że największy problem Amerykanów w wojnie z IS, to całe miasta, które się w ogóle nie bronią. Nie chcą uciekać, nie chcą walczyć i biernie oddają w ten sposób dżihadystom tereny, na których żyją. Żyją do czasu, kiedy wjeżdża IS. Wtedy wszyscy są po prostu wyżynani. Bez oporu. W ten oto łatwy sposób tzw państwo islamskie powiększa swoje tereny.
Tam, gdzie jest jakikolwiek opór, gdzie ludzie walczą, dżihadyści sobie odpuszczają.
Co do referendum, od początku uważam, że to gierki dzieciaczków z parlamentu. Chciałabym zobaczyć minę tych dzieci, gdyby ludziska jednak poszły do urn i zagłosowały. Niestety, Polski naród wciąż nie dorósł do rządzenia własnym krajem i do polityki. Szkoda.Pudelek pisze:A z innej bajki:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... l#MTstream
Kukiz nagle stwierdził, że został wmanewrowany A to, że mniej niż 10% poszło do urn to zapewne też wina Komorowskiego (któremu wiosną dziękował za to referendum) Ten facet mógłby być chodzącym przykładem do jakich spustoszeń prowadzi w organizmie alkohol
Zabawy naszych polityków sporo nas kosztują.
Dlaczego wśród uciekinierów jest większość młodych, zdrowych mężczyzn?
Dlaczego zostawili swoje rodziny, rodziców?
Dlaczego nie chcą się schronić, a żyć na koszt podatnika w najbogatszych krajach?
Papież Franciszek słusznie apeluje o przyjmowanie tych, którzy potrzebują schronienia. Ale ja myślę, że chętnych imigrantów nie będzie. Jeśli to przez krótką chwilę. Oni muszą być razem, muszą stanowić siłę, bo ich cele są jednoznaczne, nawet, jeśli część z nich to obecnie wojenni uciekinierzy. Jeśli ktoś nie dostrzega znamion najazdu, ten jest ślepy.
Ale nic dziwnego, owocuje lewacka, naiwna wiara w społeczeństwo multikulturowe. Jej skutkiem jest walka z pojęciem takim jak naród. Do tego stopnia, że premier Finlandii odda imigrantom swój drugi dom i mówi: Jaka szkoda, że każdy z nas nie ma dwóch domów!
Jakież miłosierdzie! Ileż w tym człowieku wiary! Jak pięknie wypełnia Chrystusowe wezwanie do miłowania czynem!
Tylko poprzez swoją umysłową ciasnotę nie jest w stanie pojąć jednej prawdy: obok miłujących dostatek i wygodę fińskich rodzin z jednym dzieckiem zamieszkają muzułmańskie rodziny z 5-6-7-8 dziećmi. Śmiało, niech oddadzą swoje domy jak najszybciej, by na ich przykładzie reszta europejskich półgłówków odkryła prawdę. Ale i tak wymyśliliby inną historyjkę, obowiązkową do wierzenia w politycznej poprawności.
Póki co muzułmanie mówią: nie potrzebujemy wojny, my was załatwimy brzuchami naszych kobiet.
Kto ma rozum niechaj myśli.
Dlaczego zostawili swoje rodziny, rodziców?
Dlaczego nie chcą się schronić, a żyć na koszt podatnika w najbogatszych krajach?
Papież Franciszek słusznie apeluje o przyjmowanie tych, którzy potrzebują schronienia. Ale ja myślę, że chętnych imigrantów nie będzie. Jeśli to przez krótką chwilę. Oni muszą być razem, muszą stanowić siłę, bo ich cele są jednoznaczne, nawet, jeśli część z nich to obecnie wojenni uciekinierzy. Jeśli ktoś nie dostrzega znamion najazdu, ten jest ślepy.
Ale nic dziwnego, owocuje lewacka, naiwna wiara w społeczeństwo multikulturowe. Jej skutkiem jest walka z pojęciem takim jak naród. Do tego stopnia, że premier Finlandii odda imigrantom swój drugi dom i mówi: Jaka szkoda, że każdy z nas nie ma dwóch domów!
Jakież miłosierdzie! Ileż w tym człowieku wiary! Jak pięknie wypełnia Chrystusowe wezwanie do miłowania czynem!
Tylko poprzez swoją umysłową ciasnotę nie jest w stanie pojąć jednej prawdy: obok miłujących dostatek i wygodę fińskich rodzin z jednym dzieckiem zamieszkają muzułmańskie rodziny z 5-6-7-8 dziećmi. Śmiało, niech oddadzą swoje domy jak najszybciej, by na ich przykładzie reszta europejskich półgłówków odkryła prawdę. Ale i tak wymyśliliby inną historyjkę, obowiązkową do wierzenia w politycznej poprawności.
Póki co muzułmanie mówią: nie potrzebujemy wojny, my was załatwimy brzuchami naszych kobiet.
Kto ma rozum niechaj myśli.
bluejeans pisze:Czytasz wybiórczo.
przyganiał kocioł garnkowi
ja wiem jakie są liczby w sąsiednich krajach. I właśnie to tylko potwierdza fakt że ci ludzie nie uciekają przed wojną, ale obozami uchodźców. Bo po co siedzieć tam, skoro można w Niemczech za grubą kasę?
to całe miasta, które się w ogóle nie bronią.
a wiesz dlaczego się nie bronią? Bo potencjalni żołnierze zwiewają do Europy, gdzie tacy jak Ty witają ich z otwartymi rękami, bo przecież "oni uciekają przed śmiercią". Nie zastanowiło Cię to nigdy, dlaczego typowy "uchodźca" to mężczyzna w wieku poborowym? Dlatego używam też stwierdzenia "pożyteczny idiota" - bo wasza litość to miód na serce dżihadystów. Im więcej ich przyjmiecie tym mniej będzie przeciwników na ich drodze. W skrócie - przyjmując młode byczki z Syrii i Iraku wspierasz Państwo Islamskie.
Tak naprawdę to z IS walczą głównie Kurdowie - i kobiety i mężczyźni. Arabowie wolą zwiać i zrobić sobie sweetfocie w EU. Ale oni zawsze byli tchórzami - do mordowania związanych są pierwsi, ale stanąć na froncie z normalnym przeciwnikiem to już nie.
bluejeans pisze:Wiem też z pierwszej ręki, że największy problem Amerykanów w wojnie z IS,
największym problemem Amerykanów jest to, że to oni stworzyli IS i innych terrorystów. Zamarzyła im się demokracja i rozwalili kolejnych dyktatorów, tworząc przestrzeń do przejęcia przez islamskich bandytów. Oczywiście inni dyktatorzy jak z Arabii Saudyjskiej mogą spać spokojnie. To stara znana amerykańska metoda: to sukinsyn, ale nasz sukinsyn.
Wszystko czego Amerykanie się dotkną za granicą zmienia się w gówno. A te gówno wypływa później w Europie. Myślę, że jednak za oceanem bardzo im na rękę, że EU się stacza - znika jeden konkurent na świecie. Najsłabszy, ale jednak.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
- sprocket73
- Posty: 5915
- Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
- Kontakt:
i każdy z nich ma 4 żonyPudelek pisze:75% społeczeństwa arabskiego to mężczyźni
SPROCKET
viewtopic.php?f=17&t=1876
viewtopic.php?f=17&t=1876
Twoja opinia wynika z kompletnej ignorancji. Nie masz zielonego pojęcia o ich kulturze i mentalności, bo też nie możesz mieć, bazujesz tylko na propagandzie wrzuconej do sieci.Pudelek pisze:a wiesz dlaczego się nie bronią? Bo potencjalni żołnierze zwiewają do Europy, gdzie tacy jak Ty witają ich z otwartymi rękami, bo przecież "oni uciekają przed śmiercią". Nie zastanowiło Cię to nigdy, dlaczego typowy "uchodźca" to mężczyzna w wieku poborowym? Dlatego używam też stwierdzenia "pożyteczny idiota" - bo wasza litość to miód na serce dżihadystów. Im więcej ich przyjmiecie tym mniej będzie przeciwników na ich drodze. W skrócie - przyjmując młode byczki z Syrii i Iraku wspierasz Państwo Islamskie.
A średnia wieku w Syrii, to około 28 lat - to rzeczywiście, wiek poborowy.
bluejeans pisze:Co do referendum, od początku uważam, że to gierki dzieciaczków z parlamentu. Chciałabym zobaczyć minę tych dzieci, gdyby ludziska jednak poszły do urn i zagłosowały. Niestety, Polski naród wciąż nie dorósł do rządzenia własnym krajem i do polityki. Szkoda.
Zabawy naszych polityków sporo nas kosztują.
Dziwna jesteś, Bluejeans, w swoich wnioskach.
Przede wszystkim referendum to nagły, niespodziewany, chory pomysł BK, który ogłosił je na drugi dzień po przegranej pierwszej turze, chcąc przejąć wyborców Kukiza. CZY NIE TAK???
"Dzieciaczki z parlamentu", to posłowie i senatorowie PO, PSL, SLD tak z grubsza, którzy ochoczo poparli zbawienny pomysł BK. CZY NIE TAK???
Polski naród nie dorósł do wielu rzeczy, ale tym razem wykazał się super dojrzałością w odpowiedzi na manipulacje władzy. CZY NIE TAK???
Staram się być obiektywnym obserwatorem sceny politycznej i dlatego powiem: To prawda, zabawy polityków sporo nas kosztują. Zabawy polityków PO i spółki. Ile nas kosztują, to nie 100 milionów za referendum, ale setki miliardów, dużo więcej niż dług gierkowski. Ale o tym się jeszcze przekonamy, kiedy skończy się propaganda sukcesu. I sami za to zapłacimy.
Jak powiedziałam, zabawy polityków sporo nasz kosztują. Parlament, to wszystkie partie razem wzięte - bez wyjątku.
Referendum, to piłeczka, którą sobie dzieciaczki z parlamentu wrzuciły na boisko, licząc na to, że bez szkody dla siebie, każdy może coś ugra.
Politycy się bawią, my tracimy nie tylko pieniądze, ale i czas.
Referendum, to piłeczka, którą sobie dzieciaczki z parlamentu wrzuciły na boisko, licząc na to, że bez szkody dla siebie, każdy może coś ugra.
Politycy się bawią, my tracimy nie tylko pieniądze, ale i czas.
bluejeans pisze:Nie masz zielonego pojęcia o ich kulturze i mentalności, bo też nie możesz mieć, bazujesz tylko na propagandzie wrzuconej do sieci.
Moi krewni mieszkają w muzułmańskich dzielnicach na Zachodzie. I mam też w rodzinie muzułmanów. Tych "zasymilowanych" podobno. Nie chciałbym aby ci "umiarkowani" doszli do władzy, a ci co przybywają obecnie do EU do "umiarkowanych" nie należą. I ci "umiarkowani" byli dokładnie tacy sami jak niemal każdy muzułmanin - gdy trzeba było zaskarbić serce niewiernych, to chodzące aniołki, oświeceni, tolerancyjni, forpoczta demokracji. Gdy tylko osiągnęli swój cel - wyszło islamskie szydło z worka...
bluejeans pisze:Twoja opinia wynika z kompletnej ignorancji.
na czym polega moja ignorancja? Na przedstawieniu faktów? Że Arabowie zamiast walczyć z IS zwiewają do Europy? Że przyjmowanie ich jest na rękę Państwu Islamskiego - bo nie dość, że znika przeciwnik, to przyszli terroryści rozsadzą wkrótce EU od wewnątrz? Że ich mentalność powoduje, że w przypadku silnego przeciwnika są tchórzami, a bohaterami są tylko jeśli można zabić nieuzbrojonych lub cywilów? Że ich kultura w żaden sposób nie pasuje do EU, bo oni nigdy nie uszanują prawa nieszariackiego?
Zawsze rozbrajają mnie hasła w stylu "nie masz o nich kompletnego pojęcia, dlatego ich tak nie lubisz". Tylko dziwnym trafem wielu z tych, którzy rzeczywiście muszą żyć koło tych fałszywych uchodźców, bardzo szybko zmienia zdanie. A naiwniacy będą siedzieć przed kompem i stukać, jak to tamci są biedni. No i oczywiście to rasizm, ksenofobia i w ogóle ignorancja. Oczywiście z definicji biedny syryjski młody byczek nie może być rasistą i ksenofobem, to dotyczy tylko białych.
Ostatnio zmieniony 2015-09-07, 12:30 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Bluejeans, ja Ci konkrety, a Ty rozmywasz może niewygodne dla Ciebie fakty. Ja wiem, co to jest parlament, ale rozróżniam w nim tych, którzy za pieniądze społeczeństwa uprawiają swoje niecne gierki.
A tu jeszcze:
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/26454 ... rczej-memy
A teraz ci bezczelni polityczni gnoje mówią, że za stratę 100 milionów winę ponosi prezydent Duda, bo mógł to referendum odwołać!
A tu jeszcze:
http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/26454 ... rczej-memy
A teraz ci bezczelni polityczni gnoje mówią, że za stratę 100 milionów winę ponosi prezydent Duda, bo mógł to referendum odwołać!
Ostatnio zmieniony 2015-09-07, 13:24 przez Tatraman, łącznie zmieniany 2 razy.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości