
Gdzie nie spojrzę, to we władzach (...). Inkasent po trzech kadencjach pożegnał się z funkcją wiceprezydenta, odpowiedzialny za szereg inwestycji, np.:
- galeria Bawełnianka (wybudowano, miała być oddana do użytku 2 lata temu, spółka zbankrutowała nie do końca, znaczy się brakuje kasy na jej upadłość; kto się miał obłowić, ten zarobił);
- rewitalizacja centrum Bełchatowa za prawie 100 mln zł (moim zdaniem: dziadostwo, wykonawca ogłosił upadłość tuż po zakończeniu inwestycji, zero gwarancji, zresztą osobiście tych cwaniaków widziałem i rozmawiałem; prowadzą nową spółkę),
- modernizacja oczyszczalni ścieków za 31 mln zł (+10 mln teraz na dodatkowe filtry), strach zostawić wieczorem i na noc wentylację (chlewnie produkują "smród, a tu fetor w odległości ponad 2 km), od 2 dni nie śmierdzi w mieście, bo trwa zapowiedziana kontrola z ochrony środowiska;
- naprawa ulicy, zaś 6 miesięcy później wymiana kanalizacji, czyli rujnowanie świeżego asfaltu.
Winnych: do pierdla na dożywocie o chlebie i wodzie, zaś obywatele przy pręgierzu powinni wymierzać sprawiedliwość.