Poszukuje termosa na zupe, metalowy, objetosc 2-4 litry, fajnie jakby mial rączke. Ostatecznie moze byc nie termos a pojemnik zakrecany (bo glownie chodzi o przechowywanie i transport a nie trzymanie ciepla) Ostatnio juz dwa razy rozbil mi sie sloik z zupa a nie lubie na wyjezdzie byc glodna i miec zazupionych ubran.
Moze ktos cos poleci?
termos na zupe
termos na zupe
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
W dzieciństwie mieliśmy "kankę" około 4-5l, brało się w nią kompot owocowy i szło do żniw.
Aby się nie rozlało, wystarczyła gumka (ta od słoików ), aby przycisnąć bardziej przykrywkę profilowaną. Nie wiem, gdzie dziś można coś takiego kupić, ale 30-40 lat temu w metalowym, gminnym sklepie GS były dostępne
Aby się nie rozlało, wystarczyła gumka (ta od słoików ), aby przycisnąć bardziej przykrywkę profilowaną. Nie wiem, gdzie dziś można coś takiego kupić, ale 30-40 lat temu w metalowym, gminnym sklepie GS były dostępne
Jak byłem mały rodzice mieli takie termosy z rączką w zakręcanym denku. Ale czy teraz jeszcze można coś takiego kupić?
google:
http://termosy24.pl/kuchnia-turystyczna ... y-obiadowe
wystarczy wpisać w google hasło i masz...
Choć ja zupę jak mam zjeść na wyjeździe to wole gorącą podaną w barze/restauracji.
Akurat to wspomnienie dzieciństwa źle wspominam
google:
http://termosy24.pl/kuchnia-turystyczna ... y-obiadowe
wystarczy wpisać w google hasło i masz...
Choć ja zupę jak mam zjeść na wyjeździe to wole gorącą podaną w barze/restauracji.
Akurat to wspomnienie dzieciństwa źle wspominam
Knajpy sa nie wszedzie, na bunkrach, ruinach i we wiatach bufetu brak Poza tym posilek na łonie przyrody smakuje duzo bardziej!
Poki co znalazlam taki i chyba sie nada!
http://allegro.pl/termomisa-termos-na-z ... 19963.html
jak podgrzeje na Marusi to tez bedzie goraca!
Poki co znalazlam taki i chyba sie nada!
http://allegro.pl/termomisa-termos-na-z ... 19963.html
laynn pisze:Choć ja zupę jak mam zjeść na wyjeździe to wole gorącą podaną w barze/restauracji.
jak podgrzeje na Marusi to tez bedzie goraca!
"ujrzałam kiedyś o świcie dwie drogi, wybrałam ta mniej uczęszczaną. Cała reszta jest wynikiem tego, że ją wybrałam"
na wiecznych wagarach od życia..
na wiecznych wagarach od życia..
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości