Ale ładny dzionek trza wykorzystać rodzinnie więc, skoro kilka dni temu rwaliśmy borówki z gruntu, to przyszedł czas na borówki w cieście
Żeby jednak było ciekawiej machnęliśmy pętelkę poza szlakową przez urocze polanki i przysiółki.
Jest miejsce w połowie szlaku na Boraczą gdzie droga rozchodzi się w trzech kierunkach: na wprost szlak pnie się nudno lasem, pol lewej droga kamienista którą wrócimy, w prawo droga (niestety) asfaltowa i dłuższa ale dość widokowa, nią też poszliśmy. Nie same widoczki jednak były przyczyną wyboru ale też poziomki, które rosną nagminnie przy tej drodze
Na hali spokój, kliku pojawiających się turystów, grzeje słoneczko, istna sielanka. I oczywiście drożdżówki z borówkami, świeżo robione więc zarąbiste
Tak tuptając sennym krokiem zeszliśmy do "węzła" a dalej pod sklep. Tu jeszcze przy ławkach znalazły się wspólne tematy z miejscowym folklorem
Zdjęcia-> http://www.zuziawdrodze-galeria.cba.pl/ ... 072013.php
