Markowe wędrówki.

[marekw]

Marek i przekleństwa?

Rzadko mi się zdarza,ale tak zmarzłem przez godzinę na przystankach,nie mogłem się powstrzymać .

Dziś już pogoda idealna do siedzenia w domu z herbatką i grzania się pod kocykiem

Teraz to zamiast kocyka cztery dyżury dwunastogodzinne.

[laynn]

Ja mam wolny weekend. Kolejny też. I będzie dupówa...

[gar]

A kto poszedł wczoraj do pracy to przegrał życie

Czy jeśli pojechałem do pracy (do Budapesztu) to też przegrałem życie czy mam jeszcze jakieś szanse ?

[marekw]

Napisz relację, to ocenimy .

[marekw]

Zaletą długich dyżurów w pracy jest masa wolnego.Od dziś osiem dni .Ponury poranek wita mnie w Budzowie.Dziś w ramach relaksu krótki spacer przecinający główny grzbiet Pasma Koskowej Góry.Mijam przydrożną kapliczkę,

początkowo asfaltem,który zamienia się w bitą drogę wkraczam w bury las.Po pięknej zimie wspomnienie.

Przy szlaku kolejna domkowa kapliczka z przełomu XIX,XX w. przy dawnym trakcie pielgrzymkowym do Kalwarii Zebrzydowskiej.

W końcu pierwszy widoczek,tu ku Bucznikowi.

Leśne jeziorka.

Szlak wyprowadza ku odnowionej kapliczce.

Kiedyś z tego miejsca był dobry punkt widokowy,na
dzień dzisiejszy wszystko pozarastane.Poszukuję miejsca widokowego.Jest.Od lewej Chełm,Mysia Góra z wysoko podchodzącymi pod grzbiet zabudowaniami Zachelmnej,bliski Bucznik z masztami na prawo Babica,przełęcz Szklarska,Piaskowa Góra.

Przechodzę na druga stronę góry.

Od lewej trójkątna Kiczora ,Magurka,Borysówka,Mioduszyna.Niżej widok na pasmo Policy,

jeszcze od lewej Bryndzówka z masztami oraz fragment Kamiennej Góry.

Na koniec rynek w Makowie z fontanną i zapracowaną hawciarką.

[Adrian]

Ojoj, też miałeś szpatnie

[laynn]

Myślałem nad wyjściem w weekend gdzieś w góry. Twoja relacja mnie przekonała, że nie warto po takiej brei to nie cierpię chodzić.

[marekw]

Dla mnie Adrian pogoda nie jest przeszkodą.Idę kiedy chcę .Dziś pomimo kiepskiej pogody opisałem wam super panoramki.

[marekw]

Myślałem nad wyjściem w weekend gdzieś w góry. Twoja relacja mnie przekonała, że nie warto po takiej brei to nie cierpię chodzić.

Sory,że moja relacja zniechęca do wyjścia w góry .Dobre buty,ochraniacze na nogi i jazda.Przecież miałem dobre widoki.

[laynn]

Ale ciapy, przemoczonych butów nie chcę. W Tatry za daleko.

[Wiolcia]

Marku, podziwiam, że Ci się chce bez względu na pogodę.
Mnie by się nie chciało...
Widzę, że duch górski w Tobie nie ginie.

[Sebastian]

Fajnie, że się wybrałeś. Mi tej zimy co chwilę coś wypada...

[marekw]

Marku, podziwiam, że Ci się chce bez względu na pogodę.

Fajnie, że się wybrałeś.

Bardzo mi się chce.Daje mi ostatnio życie w dupę.W przeciągu miesiąca pochowałem sześciu przyjaciół.

[Wiolcia]

Marku, podziwiam, że Ci się chce bez względu na pogodę.

Fajnie, że się wybrałeś.

Bardzo mi się chce.Daje mi ostatnio życie w dupę.W przeciągu miesiąca pochowałem sześciu przyjaciół.

No to nie dziwię się, że szukasz odskoczni...
Nic tu mądrego nie napiszę, może tylko by w góry wiodły Cię zupełnie inne powody.

[Adrian]

Marku, podziwiam, że Ci się chce bez względu na pogodę.

Fajnie, że się wybrałeś.

Bardzo mi się chce.Daje mi ostatnio życie w dupę.W przeciągu miesiąca pochowałem sześciu przyjaciół.

Rozumiem Cię trochę, właśnie dla tego poszedłem w poniedziałek w góry, ostatnio za dużo i za bardzo było w pracy (wiadomo gdzie pracuję)... Musiałem iść oczyścić głowę.

Niestety natura trochę mi to utrudniała