Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Noworoczny debiut

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3477
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Noworoczny debiut

Postautor: Wiolcia » 2022-01-27, 19:08

Nowy rok za pasem, zima zbiera się do przyjścia niemrawo, a tu gór jeszcze nie było. Trzeba by się gdzieś wybrać. Choć okoliczne pagóry mam raczej schodzone, zawsze zostaje jakieś miejsce, które jest białą plamą na mojej mapie. Albo tam jeszcze nie trafiłam, albo byłam tak dawno, że warto odświeżyć sobie wspomnienia. Tak było i tym razem, gdy na tapetę poszły Błatnia, Klimczok i Karkoszczonka.

Obrazek

Błatnia była ostatnim szczytem zdobytym w starym roku, będzie też pierwszym w tym kolejnym. Ale nie jedynym.
Zaczynamy w Brennej Bukowej, parkując blisko żółtego szlaku na Karkoszczonkę. Sam szlak niczym się nie wyróżnia, ot zwykła dojściówka do schroniska. Jedyną jego, wątpliwej sprawy, atrakcją jest duże zalodzenie. I taak, mam raczki w plecaku (tegoroczna zdobycz), ale jakoś nie chce mi się ich wyjmować. Jakoś dociągam bez kolców na nogach do końca.

Obrazek

Przy schronisku pustki, jest jeszcze dość wcześnie. Nazwa "schronisko" jest zresztą na wyrost, bo mam wrażenie, że obiekt dawno już porzucił standardy schroniskowe na rzecz zaspokajania gustów bardziej wybrednej klienteli. Apartament, domki do wynajęcia, pokoje deluxe, sauny, banie - Chata Wuja Toma to już nie miejsce sprzed lat, gdzie można było nocować w trakcie wycieczki szkolnej.

Obrazek

Panoramy sprzed chaty nie są na tyle urzekające, by zostać tu na dłużej. Przejrzystość dziś taka sobie, w prognozach wieszczą zachmurzenie, więc ruszamy jak najszybciej w górę, by zdążyć się nacieszyć słońcem. Na czerwonym szlaku, gdzieś na maciupeńkiej śródleśnej polanie odpalamy kawę.

Obrazek

Czerwony szlak na Klimczok początkowo pnie się dość ostro w górę, by w końcu nieco się wypłaszczyć.

Obrazek

Zerkamy w stronę Babiej Góry i niewyraźnych Tatr, choć z tej strony najczęściej rzuca się w oczy Skrzyczne. Jego grzbiet aż "paruje" od armatek śnieżnych.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Do schroniska pod Magurą nawet nie zachodzimy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Klimczoku- jak zwykle. Wyciąg nie działa (czy on w ogóle kiedyś działa?), ludzi jest trochę, z nowości pojawił się on - tron.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kawa już była, na herbatkę jeszcze się zatrzymamy. Ale nie tu. Zaczynamy schodzenie i zaraz za szczytem zaczyna się robić bardziej zimowo. I ładniej.

Obrazek

Szybko zdobywamy Trzy Kopce. Ruiny schroniska jeszcze stoją.

Obrazek

Obrazek

Potem jest jeszcze lepiej. Zimowy las! Choinki przyprószone śniegiem, słońce, które przebija się przez chmury - najlepszy fragment dzisiejszego szlaku!

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Czyż zima nie jest fantastyczna?

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jest i Błatnia, a na Błatniej wieje jak diabli. Śniegu niewiele, ale temperatury zimowe.

Obrazek

Zwiastowane zmiany w pogodzie stają się faktem. Ale i tak jest lepiej niż ostatnio. Bo ostatnio nic stąd nie było widać.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zejście ze szczytu to dla nas nowość. Bezszlakowo (sporo ludzi tędy schodzi!), przez Bukowy Groń, skrajem polany.

Obrazek

Pogoda nie sprzyja dokładnej eksploracji miejsca, ale myślę, by wrócić tu o innej, bardziej zielonej, porze roku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A potem ścieżkami leśnymi, częściowo Szlakiem Wspomnień, schodzimy na dół. Nad wsią sporo nowych domków letniskowych. - Wszystko wykupione - potwierdza mieszkaniec, z którym wdajemy się w krótką rozmowę. Widać każdy marzy o swojej samotni w górach. Byle nie okazała się domkiem w Karkonoszach...

Obrazek

Jak na debiut górski w tym roku i słabą zimę - było dobrze. Teraz czekam, aż trochę dosypie, bo co to za zima z tak marnym śniegiem w górach?
Ostatnio zmieniony 2022-01-27, 19:11 przez Wiolcia, łącznie zmieniany 1 raz.
Mirek

Postautor: Mirek » 2022-01-27, 19:43

W 90 % przeszliście moją trasę z ubiegłego roku, wtedy na szczycie nie było jeszcze tego tronu.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9776
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-01-27, 19:54

Pogoda w sam raz na góry. Te trawy na Błatniej fajnie kontrastują.

Z Błatniej gdybyście poszli bardziej na lewo, przez Sznurówke, mielibyście fajną chatkę z małym gankiem, gdzie można sobie usiąść i napić się kawy :) później jeszcze bardziej na lewo przez linię krzaków wyszlibyście na polanie gdzie stoi Bacówka, jest tam też woda.
Fajne miejsce, polubiłem od pierwszego zobaczenia, byłem dwa razy i na bank wrócę :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2022-01-27, 20:03

9 stycznia, jak sugeruje kalendarzowy tron.
Czyżby się zgadzało? :-)
laynn

Postautor: laynn » 2022-01-27, 22:06

To już wiem, czemu się minęliśmy...
Błatnia mi chodzi jako pewien pomysł. Mnie się ta polana z drzewami bardzo podoba.
Zima jest spoko, jest ładna, jak jest śnieg! :)
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14537
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2022-01-28, 08:06

Dobry wieczór.

Tzw klasyki są potrzebne :) Piękna tura turystyczna.

Odcinek Klimczok - Błatnia lub na odwrót bardzo lubię.

P.s. Kilka lat temu pewien klub miał rozpoczęcie sezonu. Tzw trasa czterech schronisk. I Chata była ostatnia. Potem w wyniku śledztwa wyszło, że cztery osoby nie zapamiętały wizyty tam.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5747
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2022-01-28, 10:06

Na Klimczoku zawsze coś się dzieje. A to kamyczki, a to tron. Ktoś tam dba o to, żeby dostarczać atrakcji. Tereny znane i lubiane :)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6094
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2022-01-28, 16:40

Ta Błatnia też za mną chodzi, tylko jakoś do niczego nie dochodzi.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3477
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2022-01-28, 16:48

Mirek pisze:W 90 % przeszliście moją trasę z ubiegłego roku, wtedy na szczycie nie było jeszcze tego tronu.

Gdy byłam pod koniec roku na Klimczoku, tronu jeszcze nie było. Jest od stycznia w związku z jakimś challenge'em polegającym na częstym wychodzeniu na ten szczyt.

Adrian pisze:Pogoda w sam raz na góry. Te trawy na Błatniej fajnie kontrastują.

Z Błatniej gdybyście poszli bardziej na lewo, przez Sznurówke, mielibyście fajną chatkę z małym gankiem, gdzie można sobie usiąść i napić się kawy :) później jeszcze bardziej na lewo przez linię krzaków wyszlibyście na polanie gdzie stoi Bacówka, jest tam też woda.
Fajne miejsce, polubiłem od pierwszego zobaczenia, byłem dwa razy i na bank wrócę :)

Sznurówkę widzieliśmy, tę chatkę z zielonym gankiem też - z dołu. Nie łazliśmy po całej polanie, bo pogoda była bardzo średnia i już szło ku wieczorowi. Zamierzam tam jeszcze wrócić kiedyś. A bacówka jest na Szlaku Wspomnień?

Piotrek pisze:9 stycznia, jak sugeruje kalendarzowy tron.
Czyżby się zgadzało? :-)

Tak, 9 stycznia. Lepiej późno niż wcale :)

laynn pisze:Błatnia mi chodzi jako pewien pomysł. Mnie się ta polana z drzewami bardzo podoba.
Zima jest spoko, jest ładna, jak jest śnieg! :)

Też lubię tę polanę. Drzewa zdecydowanie dodają jej uroku.

Dobromił pisze:Dobry wieczór.

Tzw klasyki są potrzebne :) Piękna tura turystyczna.

Odcinek Klimczok - Błatnia lub na odwrót bardzo lubię.

P.s. Kilka lat temu pewien klub miał rozpoczęcie sezonu. Tzw trasa czterech schronisk. I Chata była ostatnia. Potem w wyniku śledztwa wyszło, że cztery osoby nie zapamiętały wizyty tam.

Pewnie przekleństwo liczby "cztery". To jak wyżej wspomniana czwórka doszła to Chaty??

sprocket73 pisze:Na Klimczoku zawsze coś się dzieje. A to kamyczki, a to tron. Ktoś tam dba o to, żeby dostarczać atrakcji. Tereny znane i lubiane :)

Tron chyba zniknie po klimczokowym wyzwaniu. Ale kto wie?
A swoją drogą to nie wiem, czy takie atrakcje na dłuższą metę mi się podobają. Jakiś "zapaćkany" ten szczyt się staje. Może już wystarczy?
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3477
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2022-01-28, 22:04

Sebastian pisze:Ta Błatnia też za mną chodzi, tylko jakoś do niczego nie dochodzi.

Wiem, że za Beskidem Śląskim nie przepadasz, ale Błatnia nie jest zła.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9776
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-01-29, 07:33

. A bacówka jest na Szlaku Wspomnień?


Nad nim, jest poza szlakiem
Obrazek
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3477
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2022-01-29, 17:44

A możesz mi zaznaczyć, gdzie ona jest? I ta chatka z gankiem na kawę?
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9776
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-01-29, 18:19

Chata jest prywatna, w lecie ktoś tam pewnie jest, na ganku są ławki i leżaki i stolik

Obrazek
Ostatnio zmieniony 2022-01-29, 18:22 przez Adrian, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3477
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2022-01-29, 19:40

Ok, to już wiem, oba budynki widziałam, choć nie podchodziłam blisko. Bacówka zmieniła nieco swoje oblicze, dlatego nie byłam pewna, czy to ten budynek, który zamieściłeś.

To chatka?
Obrazek

A to bacówka? Tam w głębi, z nowymi ścianami (jasne drewno).
Obrazek
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9776
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2022-01-29, 20:03

Tak, to ta Chatka.

Faktycznie, Bacówka sztuka nówka :)

Muszę iść jak będzie piękna zieleń wiosną, może owce będą się pasły ...

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 153 gości