Na Kudłoń szlakiem gorczańskich polan

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6201
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Na Kudłoń szlakiem gorczańskich polan

Postautor: Sebastian » 2021-11-21, 14:31

Obrazek

Jeśli chcecie iść na wycieczkę obejrzeć gorczańską przyrodę i to, co dla Gorców najbardziej charakterystyczne - piękne polany, a przy okazji zaliczyć kilka ciekawych, choć nie pierwszorzędnych miejsc widokowych, to koniecznie wybierzcie się tym szlakiem. Pomysł na tę wycieczkę zrodził mi się dawno, ale czekałem z nią do października, aby w pewien słoneczny dzień udać się tam obejrzeć złotą polską jesień na gorczańskich polanach. W końcu ten dzień nadszedł, w pierwszy październikowy weekend roku 2021.

mapa: https://en.mapy.cz/s/buvaboralo

Wycieczkę rozpoczynam na Przełęczy Przysłop w miejscowości Rzeki. Z Rzek można wyruszyć zarówno w Gorce: na Turbacz, Gorce, czy właśnie Kudłoń, jak i w Beskid Wyspowy: na Mogielicę i Jasień. Dobry punkt startowy na ciekawe wycieczki. Nie ma tam parkingu sensu stricte, ale znajduje się duży plac, na którym od ładnych paru lat straszy hałda czarnej substancji, która wygląda na stary asfalt ściągnięty z drogi przy okazji jakiegoś remontu. Można tam zaparkować. Początek szlaku wiedzie asfaltową drogą prowadzącą do domów zlokalizowanych nad Przełęczą Przysłop. Droga bardzo szybko zmienia się w gruntową. Szlak z początku wiedzie polami, dopiero po chwili wejdzie w las. Równo z granicą lasu rozpoczyna się granica Gorczańskiego Parku Narodowego. Przed lasem ścieżka prowadzi momentami zagłębieniem wyżłobionym przez wodę o głębokości ok. 1 metra porośniętym drzewami i krzakami - warto wyjść z niego i przejść równolegle polami powyżej.

Obrazek
poranek nad Przełęczą Przysłop

Obrazek

Obrazek
Wielki Wierch

Obrazek
Nowa Polana pod Jasieniem, a za nią Mogielica


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wchodzę w las. Gdzieś po prawej stronie będzie górna stacja wyciągu narciarskiego Lubomierz Ski. Szlak nie prowadzi przez nią, trzeba trochę zboczyć, ale jest tam widoczna ścieżka prowadząca pod stok.

Obrazek
widok spod górnej stacji wyciągu

Obrazek
Mogielica, Wysoki Wierch, Kiczora Kamienicka, w dole Nowa Polana

Po przejściu kawałka lasem wychodzę na dolną część polany pod Jaworzynką, przynajmniej tak wynika z mapy. Niestety, polana coraz bardziej zarasta, dokładnie opisana panorama Jaworzynki znajdująca się na tablicy informacyjnej ma już tylko i wyłącznie walor historyczny, ze szczytu widać tylko Mogielicę, a wcześniej między drzewami są prześwity w stronę Lubogoszczy. Ale przecież nie wyruszyłem na tę wycieczkę oglądać dalekie panoramy, cel był inny. Znowu kawałek lasem i przede mną Polana Podskały - najpiękniejsze miejsce na dzisiejszej trasie. Lekko pochyła polana o podłużnym kształcie, żółte trawy, rude borowiny, trzy szałasy, kwintesencja Gorców. Do tej pory moją ulubioną polaną w Gorcach był Gorc Kamienicki, ale właśnie został zdetronizowany.

Obrazek

Obrazek
Gorc

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na Polanie Podskały przy jednym z szałasów spędzam dłuższą chwilę.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niestety, trzeba iść dalej. Na szczęście przede mną druga połowa tej pięknej polany.

Obrazek

Idę teraz lasem na Gorc Troszacki. Po drodze przechodzę przez Polanę Adamówka z panoramą gór od Ćwilina po Gorc Kamienicki.

Obrazek
Ćwilin

Obrazek
Modyń

Obrazek
Mogielica i Polana Podskały

Obrazek

Na Gorcu Troszackim jest niewielka polana. Łąka jest skoszona. Nad drugim grzbietem Gorców, biegnącym równolegle do tego bardzo kiepsko widoczne Tatry. Za znakiem „zakaz wstępu" widoczna ścieżka na polanę Gorc Porębski, o której napiszę przy okazji opisu drogi powrotnej w dalszej części relacji.

Obrazek
Jaworzyna Kamienicka

Obrazek
Tatry

Z Gorca Troszackiego już blisko na Kudłoń, dodatkowo prawie po płaskim. Las na Kudłoniu jest spustoszony przez kornika, natomiast drzewa nie są wycinane - sterczą w górę podobnie jak na Turbaczu czy Policy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wierzchołek Kudłonia jest całkowicie zalesiony, jedynym śladem, że jestem na nim, jest tablica ze szlakowskazami.

Obrazek

Za Kudłoniem równie przyjemne zejście przez las na Polanę Pustak, leżącą pod drugiej stronie góry, będącą jakby lustrzanym odbiciem polany na Gorcu Troszackim. Jest tu już blisko na Turbacz, widać Jaworzynę Kamienicką, Mostownicę, na którą niestety nie wolno chodzić, gdyż po terenie parku narodowego można poruszać się jedynie wyznaczonymi szlakami, a tam szlaku nie ma.
Polana Pustak również jest świeżo skoszona. Dziwnie wyglądają te skoszone borowiny, wystające teraz sztywnymi czubkami nieco ponad ziemię. Ścięta roślinność ułożona jest w kilkunastu sporych kupkach, interesujące jest czy zostaną one jakoś zwiezione z polany, czy tak zostaną do zgnicia i pożywki owadów i robaków (co z punktu widzenia zachowania gorczańskiej fauny też może być celowym działaniem). Niezależnie od faktu pozostawienia skoszonych resztek inicjatywę koszenia i uważam za słuszną. Kiedyś na tych halach był prowadzony wypas, teraz one samoczynnie zarastają rozmaitymi samosiejkami i w dłuższej perspektywie pewnie by zniknęły.
Kilka lat temu byłem jesienią na szlaku hal w Beskidzie Żywieckim: Boracza - Lipowska - Rysianka i tam moją uwagę zwrócił właśnie fakt koszenia licznych hal na tym szlaku. Cieszę się, że taka inicjatywa podejmowana jest również w Gorcach, bo owszem - świeże ściernisko na górskiej polanie nie wygląda pięknie, ale w dłuższej perspektywie koszenie przynosi efekty w postaci utrzymania dotychczasowego stanu hal.

Obrazek

Obrazek
Hala Długa, Turbacz, Mostownica

Obrazek

Rozważałem przejście żółtym szlakiem przez Polanę Przysłopek aż do Przełęczy Borek i przejście całej doliny Kamienicy, ale długość tej doliny mnie zniechęciła. W związku z tym wracam przez Kudłoń na Gorc Troszacki i stamtąd zielonym szlakiem przejdę do doliny Kamienicy. Zielony szlak prowadzi przez Polanę Stawieniec, więc na ilości Polan nie stracę. Z Kudłonia odbijam na chwilę na czarny szlak, schodzę sprawdzić, co słychać na Polanie Kudłoń. Słychać to, że fajnie się prezentuje stamtąd Ćwilin i Mogielica.

Uwaga - poniżej polany znajduje się kilkunastometrowa skałka o nazwie Kudłoński Baca. Nie idę tam, bo mi się nie chce. Forumowi skałkowi wielbiciele mogą za to na mnie psy wieszać, zezwalam.

Obrazek

Na Gorcu Troszackim robię sobie dłuższy postój. W dolnej części polany znajduję resztki szałasu, pozarastane już roślinnością. W Gorczańskim Parku Narodowym odbudowa takiego szałasu jest niemożliwa, nie to co na terenach nie objętych Parkiem, co można zauważyć idąc choćby na Turbacz z Nowego Targu, gdzie sporo szałasów zostało adaptowanych czy wręcz odbudowanych na domki letniskowe. Tu na szczęście się nie da.

Obrazek

Obrazek

Teraz pozwólcie, że uruchomię wyobraźnię i oczyma tej wyobraźni przeniosę się na znajdującą się po poza szlakiem, po wschodniej stronie Gorca Troszackiego polanę Gorc Porębski. Tak sobie kombinuję, że skoro tę polanę świetnie widać z Gorca Kamienickiego, to w drugą stronę też będzie dobry widok. Oczami wyobraźni przenoszę się na ścieżkę prowadzącą na Gorc Porębski i wizualizuję sobie widoki stamtąd. Wizualizacja jest bardzo mocna, wspomagana wszczepionym w kwietniu 2021 chipem made in Bill Gates & Pfizer - pozwala na zwizualizowanie panoramy wprost do matrycy aparatu. Technika to potęga! Dzięki tej technice można zajrzeć tam, gdzie wstęp jest wzbroniony i sięgać tam, gdzie wzrok nie sięga.

Obrazek
Modyń

Obrazek
Lubań

Obrazek
panorama

Obrazek
Gorc

Schodzę zielonym szlakiem do Doliny Kamienicy. Zejście jest interesujące, na początku drogi przechodzę przez zniszczony kornikiem las, w którym ocalały nieliczne drzewa, których liście o tej porze roku są złoto-czerwone.

Obrazek

Obrazek

Na Polanie Stawieniec jest bardziej zielono, może dlatego, że jest schowana głębiej w lesie i słońce do niej rzadziej dochodzi.

Obrazek
resztki szałasu na polanie

Obrazek

Ze Stawieńca schodzę lasem do niebieskiego szlaku prowadzącego wzdłuż Kamienicy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Już z daleka słychać szum wody. Na tym odcinku szlak prowadzi dość wysoko nad potokiem, więc na razie dominują wrażenia słuchowe, dopiero później, przy krzyżówce z drogą prowadzącą na Jaworzynę Kamienicką zaczyna się iść przy potoku.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kamienica zbierając wody spływające ze zboczy Gorców na tym odcinku jest już całkiem sporą rzeką. Przypomina raczej tatrzańskie potoki w dolinach niż raczej niewielkie beskidzkie strumienie. Rzeka spływając wartko po licznych progach skalnych.

Obrazek

Obrazek

Mijam sztuczny zbiornik wodny przygotowany z myślą o bytowaniu płazów.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wycieczkę kończę na Polanie Trusiówka. Znajduje się tu spory parking, na który przyjeżdżają grupy wycieczkowe - teraz stoją dwa autokary, a grupki osób stoją wokół palących się ognisk (są przygotowane na nie miejsca), pieką kiełbaski i spożywają trunki. W październikowe popołudnie słońce już zaszło tutaj za zbocza Gorców, ja sobie siadam na ławce przy bufecie i popijam kawę, bo przecież kierowca jestem.

Obrazek

Kończę relację autoportetem. Jednocześnie zapewniam was, że jeszcze niejedna relacja z Gorców zostanie przeze mnie zamieszczona na tym forum, bo to fajne góry są i mam do nich dużą słabość.
Ostatnio zmieniony 2021-11-21, 16:34 przez Sebastian, łącznie zmieniany 2 razy.
Vision

Postautor: Vision » 2021-11-21, 16:08

Świetna wycieczka. A gorczańskie hale, rzekłbym bajkowe. :DD

No i datę wycieczki dobrą wybrałeś, bo jeszcze sporo soczystej zieleni widać na zdjęciach, co dla mnie na plus właśnie. Tzn. pomieszanie jesiennych kolorów z jeszcze takimi trochę letnimi. ;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 1 raz.
laynn

Postautor: laynn » 2021-11-21, 16:18

Sebastian pisze:Równo z granicą lasu rozpoczyna się granica Gorczańskiego Parku Narodowego (sprawdzić).

Co sprawdzić? :)
Tą trasą wracałem, z mojej pierwszej wycieczki, nie zimowej w Gorcach, mnie się bardzo spodobała ta polana Podskały jak i Gorc Kamienicki. Generalnie, hale, resztki szałasów, choć ja nie miałbym nic przeciwko odbudowaniu, bądź choć naprawieniu tych szałasów, które jeszcze jako tako stoją - za parę lat nie będzie po nich śladu i to bardzo duża szkoda będzie...powodują, że Gorce są fajnymi górami, a hale niemal dorównują tym z rejonu Lipowskiego Wierchy ;)
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6201
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2021-11-21, 16:30

laynn pisze:Co sprawdzić? :)

Sprawdziłem, ale zapomniałem usunąć notatkę. Dzięki, widać że ktoś uważnie czyta.

Co do szałasów to racja - fajna byłaby ta ich restauracja (przez Park Narodowy?) w ramach zachowania lokalnej kultury, bo jak widać, szałasy te są w różnym stanie. To na pewno lepsze rozwiązanie niż oddanie ich w prywatne ręce.
Vision

Postautor: Vision » 2021-11-21, 16:32

Sebastian pisze:Dzięki, widać że ktoś uważnie czyta.


To, żeby nie było, że ja uważnie nie czytałem, to tu masz coś nie po polskiemu do końca.

Sebastian pisze:Jest tu już blisko do Turbacz, widać Jaworzynę Kamienicką...


;)
Ostatnio zmieniony 1970-01-01, 01:00 przez Vision, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6201
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2021-11-21, 16:34

poprawiłem, dzięki
Awatar użytkownika
TripSeeker
Posty: 118
Rejestracja: 2021-05-14, 13:02

Postautor: TripSeeker » 2021-11-21, 17:47

Gdybym nie widział daty wpisu pomyślałbym, że to co najwyżej początek września, taką pogodę miałeś i przejrzystość powietrza.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9873
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2021-11-21, 18:04

Dla mnie zdjęcia bomba !

I jak się okazuje, to szedłem tamtędy, jak robiliśmy nasz rodzinny trip z namiotem :) w lecie tam jest zupełnie inaczej ... gorzej ;)

To ta wycieczka na którą mogłem jechać? Przykre :lol
Awatar użytkownika
Wiolcia
Posty: 3539
Rejestracja: 2013-07-13, 19:14
Kontakt:

Postautor: Wiolcia » 2021-11-21, 20:20

Gorczański klasyk polanowy, piękny szlak, a w Twoim wydaniu prezentuje się jeszcze piękniej. Tylko dlaczego na niemal każdym zdjęciu masz taką poważną minę? ;)
Co do szałasów i tego, co napisał laynn, to zgoda. Byłam dobrych parę lat temu na polanie Stawieniec w kompletnej mgle. W tym roku, w styczniu, z tą samą osobą wróciłyśmy tam po tym długim czasie. I takie miałyśmy wrażenie, że jakoś mało tam szałasów, że wtedy było więcej. Rozpadły się czy co? Czy może ta ówczesna mgła spłatała nam figla? Może dokopię się do tych starych zdjęć kiedyś, by to sprawdzić.
Z drugiej strony czy z tymi odbudowanymi szałasami nie będzie jak z odbudowywanymi z ruin zamkami? Wiem, wiem, że to drewno i zniszczone szałasy szybciej znikną, ale gdyby wszystkie wyremontowali, byłoby to takie... szczuczne.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6201
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2021-11-21, 20:44

Adrian pisze:To ta wycieczka na którą mogłem jechać? Przykre :lol

Nie pamiętam, czy na tę wycieczkę zapraszałem kogoś z forum, być może. Na pewno było zaproszenie na wycieczkę na Gorca 7 listopada. Rozumiem, że ze Śląska w Gorce nie po drodze.

Wiolcia pisze:Tylko dlaczego na niemal każdym zdjęciu masz taką poważną minę? ;)

Może dlatego, że zdjęcia są robione na samowyzwalaczu i nie ma mnie kto rozśmieszyć? Ale jesteś już drugą osobą, która mi to mówi, pierwsza to moja żona. Muszę nad tym popracować.

Wiolcia pisze:Z drugiej strony czy z tymi odbudowanymi szałasami nie będzie jak z odbudowywanymi z ruin zamkami? Wiem, wiem, że to drewno i zniszczone szałasy szybciej znikną, ale gdyby wszystkie wyremontowali, byłoby to takie... szczuczne.

Mogłoby tak być, dopiero po kilkunastu latach by się naturalnie zestarzały i ściemniały.
Z drugiej strony wycięty las też odrasta powoli, ale dobrze jak tam posadzi młodnik. Chyba nie ma dobrej odpowiedzi.
laynn

Postautor: laynn » 2021-11-21, 21:28

Z tymi szałasami to podobnie do koszenia łąk. Nie kosić - zarosną.
Kosić to wygląda to zaraz po operacji, średnio. Z koszeniem jest sposób, puścić naturalne kosiarki (owce, kozy, bydło).
Z szałasami byłoby podobnie. Z początku pewnie byłyby jak psie jajca, świecące nowością, ale po paru latach by już wyglądały ok, a ile one stoją? Z przed wojny są? Powojenne? Więc te kilkadziesiąt lat postały by.
A te lepiej zachowane, wystarczy tylko jakoś "zaimpregnować", czytaj zadbać, by już się dalej nie rozpadały. Jak piszą, to właśnie polany stanowią najbardziej charakterystyczny składnik krajobrazu, a w nie wpisują się te szałasy, w których latami mieszkano przy wypasie...ale to moja opinia, mało istotna ;)
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10966
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2021-11-22, 07:31

Ścięta roślinność ułożona jest w kilkunastu sporych kupkach, interesujące jest czy zostaną one jakoś zwiezione z polany, czy tak zostaną do zgnicia i pożywki owadów i robaków

Biomasę w zasadzie zawsze się usuwa, więc to pewno też sprzątną.
Awatar użytkownika
Dobromił
Posty: 14596
Rejestracja: 2013-07-09, 08:33

Postautor: Dobromił » 2021-11-22, 14:44

Sebastian pisze:Jednocześnie zapewniam was, że jeszcze niejedna relacja z Gorców zostanie przeze mnie zamieszczona na tym forum, bo to fajne góry są i mam do nich dużą słabość.


Słusznie.

Gorce piękne są, polany przytulne i miłe w leżeniu, widoki warte zapamiętania.

Sporym kawałkiem Twojej trasy miałem przyjemność iść w kwietniu tego roku. Od fioletowego kwiatka do białego śniegu. Od chmur do Tatr na wyciągnięcie dłoni. Od braku ludzi na trasie do pochodu płaza godowego. Skończyliśmy ogniskiem na Trusiówce.
Decyzją administracji Dobromił otrzymał nagany :
- za obraźliwą formę wypowiedzi oraz ironizowanie na temat innych użytkowników forum
- za niecytowanie w postach wypowiedzi, do których się odnosi
- za relację przypisaną do niewłaściwego działu
Awatar użytkownika
opawski1
Posty: 1078
Rejestracja: 2016-02-21, 09:15
Lokalizacja: Prudnik
Kontakt:

Postautor: opawski1 » 2021-11-27, 16:33

Piękne są te gorczańskie polany, szczególnie jesienią! Mgiełki, kolory traw, liści, wszystko świetnie uchwycone. Klimatu dodają też stare szałasy i ruiny. :) Szkoda jednak, że znikają i park narodowy rzeczywiście powinien jakoś starać się zachować je, ale nie przekazywać ich na domki letniskowe.
Za rok będę musiał ruszyć na szlaki Gorców i połazić po tych halach.
MOJA STRONA O GÓRACH OPAWSKICH: http://www.goryopawskie.eu/

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości