Jeśli chcesz pomóc, wpłać na wsparcie poszkodowanych w wyniku powodzi. Linki poniżej:
SIEPOMAGA.PL - WSPARCIE POSZKODOWANYCH W WYNIKU POWODZI
ZRZUTKA.PL - POMOC POWODZIANOM ZE STRONIA ŚLĄSKIEGO


Głosowanie na zdjęcie sierpnia - trzeba wejść do sekcji "Fotografia górska i nie tylko" - nie ma linka na głównej, mój błąd.

Wietrzna Praszywka i Bendoszka.

Relacje z Beskidów od bieszczadzkich połonin po Beskid Śląsko-Morawski.
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9776
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Wietrzna Praszywka i Bendoszka.

Postautor: Adrian » 2020-11-26, 21:13

Powitać.

Idąc ostatnio z Przegibka, chciałem wstąpić na Bendoszke, lecz żona ma osobista Izabela przywołała mnie do porządku i kazała iść dalej zielonym szlakiem ... 😔
I właśnie w tedy obiecałem sobie że tam wrócę. Jak obiecałem, tak zrobiłem 😁

Zimny poranek wita mnie ostrymi jak brzytwa kolorami wschodu, będzie dobrze ... Jebnięcie trwa, po drodze zatrzymuje się ze trzy razy żeby zdjecie zrobić, raczej tak nie robię, ale tym razem było inaczej 😁

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po próbie zwerbowania towarzysza, nie udanej próbie, idę sam.
Wiem tyle że będzie wietrznie i zimno, to w zasadzie tyle ...
Zostawiam auto zaraz przed skrętem niebieskiego szlaku w prawo, pierwsze podejście najgorsze i najdłuższe, takie podejście żeby Cię wkurwić na dzień dobry, polecam 🤣 Dochodzę na Praszywke Wielką, za mną dochodzi trzy osobowa ekipa, która szybko się zmywa i znowu zostaje sam, nie na długo, bo chwilę później kolejna trójka przyłapuje mnie na robieniu selfi 😉
Podchodzą i zagadują : - część, gdzie my jesteśmy, co to za góra?
Mówię im gdzie są, pomagam ustalić trasę i jakie mają opcje ... Idą na całość i twardo postanawiają zrobić tą samą pętlę co ja :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po krótkiej chwili doganiam ich i idziemy razem aż do bazy namiotowej, tam żegnam się z chłopakami z Radomia, życzę im powodzenia i się rozchodzimy, ja trafiam pod bacówke żeby napić się ciepłej kawy, a oni idą dalej w stronę Schroniska na Przegibka.
Całe szczęście że bacówka była otwarta, bo okrutnie zaczęło wiać, więc ja też zwiałem do środka. Wnętrze całkiem przyjemne, nawet jakiś cienki śpiwór wisiał, więc full zestaw do spania, łącznie z łóżkiem.
Kawa nie chce się robić, bo gaz mam zwykły i ledwo się pali, ale w końcu się udaje i ciepły napój ląduje w brzuszku 😁

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zamykam za sobą drzwi i ruszam w stronę Małej Praszywki, na rozstaju dróg skręcam w lewo na malutką górkę, malutką ale naprawdę ładną i wartą każdego metra żeby na nią wejść 😁
Szalejący wiatr skutecznie zniechęca do dłuższego przebywania na jej wierzchołku, więc zmykam szybko z powrotem na rozstaje i kieruje się dalej niebieskim szlakiem w stronę Bendoszki.
Drugie podejście, równie miłe co pierwsze wyprowadza mnie na dużą polanę bezpośrednio pod szczytem.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka osób robi sobie foty pod krzyżem, mało interesująca propozycja widząc co jest przede mną, a tam słowackie rarytasy pchają się w obiektyw 😁
Nacieszyłem się widokami, to z czystym sumieniem mogę iść coś zjeść do schroniska. Kwaśnica, to kwaśna woda z kilkoma ziemniakami i odrobiną Kapusty, raczej marna, ale za to frytki pierwsza klasa 😉

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy schronisku lekki młyn, ujadające na siebie nawzajem psy i ich właściciele, niestety nie każdy piesek i nie każdy właściciel, to Witek i Tobi, no cóż ...
Zjadam i ruszam dalej, zielonym szlakiem idę zupełnie sam od początku aż do samego końca, niestety asfaltowego końca, który troszkę się ciągnął, jak to asfalt w drodze powrotnej 😉

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wycieczkę zaliczam do udanych i bardzo sympatycznych, jest godna polecenia, jako i mnie polecili, bóg zapłać dobry człowieku 😉

I taka to była wycieczka.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6094
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2020-11-26, 21:25

Po pierwsze - spore wiatrołomy, o tej porze roku, jak nieliczne drzewa zrzuciły swoje liście, to wyglądają jeszcze bardziej złowieszczo.
Po drugie - co Nikon, to Nikon.
Po trzecie - fajne są samotne wędrówki.
Po czwarte - Dobromił kiedyś podobną fotą wygrał konkurs fotograficzny:
Obrazek
Po piąte - nie ma zdjęć z Praszywki Małej, skąd wiadomo że byłeś?
Awatar użytkownika
maurycy
Posty: 912
Rejestracja: 2013-11-17, 09:25
Lokalizacja: Bielsko okolice

Postautor: maurycy » 2020-11-26, 21:30

Piękne foty, jak na listopad. I do tego jedna z ładniejszych pętelek w Beskidach 😁
A ja najlepiej wspominam, ten szałas pasterski z Przyslopu Potuckiego z Twojego zdjęcia.
Przez trzy dni w marcu świętowaliśmy tam nielegalne zamknięcie naszych lasów 😜.
Jak znowu zamkną, wiem gdzie się wybrać w ciemno ..
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5748
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2020-11-26, 21:31

Sebastian pisze:nie ma zdjęć z Praszywki Małej

Jak nie ma? Właśnie to zdjęcie, które Ci się tak spodobało jest z Praszywki Małej ;)
Ostatnio zmieniony 2020-11-26, 21:32 przez sprocket73, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sebastian
Posty: 6094
Rejestracja: 2017-11-09, 17:18
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Postautor: Sebastian » 2020-11-26, 21:36

Uff, całe szczęście. Cofam pytanie.
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-11-26, 21:39

Rzeczywiście, pogoda wspaniała, a i sporo się dzieje na niebie co tylko uroku dodaje.
Zmusiłeś mnie przy okazji do smutnego rachunku sumienia - nie byłem na Praszywce chyba ze 4 lata :rol
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9776
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-11-26, 21:42

Sebastian pisze:Po pierwsze - spore wiatrołomy, o tej porze roku, jak nieliczne drzewa zrzuciły swoje liście, to wyglądają jeszcze bardziej złowieszczo.
Po drugie - co Nikon, to Nikon.
Po trzecie - fajne są samotne wędrówki.
Po czwarte - Dobromił kiedyś podobną fotą wygrał konkurs fotograficzny:
Obrazek
Po piąte - nie ma zdjęć z Praszywki Małej, skąd wiadomo że byłeś?

Po 1 - Drzewa dają super klimat tym miejscą, czasem niesamowity ...
Po 2 - Ach te Nikony ;)
Po 3 - Doceniam je i lubię ...
Po 4 - Zdjęcie Dobromiła było z Sudetów, niestety nie pamiętam dokładnie ... :ops
Po 5 - Tak jak pisze Witek ;)

Wysłany: Dzisiaj 21:30
Piękne foty, jak na listopad. I do tego jedna z ładniejszych pętelek w Beskidach 😁
A ja najlepiej wspominam, ten szałas pasterski z Przyslopu Potuckiego z Twojego zdjęcia.
Przez trzy dni w marcu świętowaliśmy tam nielegalne zamknięcie naszych lasów 😜.
Jak znowu zamkną, wiem gdzie się wybrać w ciemno ..


W środku bacówka jest super, trochę mało szczelna, ale są dwa wyrka i miejsce na ognisko :)
Awatar użytkownika
Adrian
Posty: 9776
Rejestracja: 2017-11-13, 12:17

Postautor: Adrian » 2020-11-26, 21:45

Piotrek pisze:Rzeczywiście, pogoda wspaniała, a i sporo się dzieje na niebie co tylko uroku dodaje.
Zmusiłeś mnie przy okazji do smutnego rachunku sumienia - nie byłem na Praszywce chyba ze 4 lata :rol


Poszedłbym drugi raz z żoną, ale za te podejścia, mogła by mnie znielubić :lol
Awatar użytkownika
Piotrek
Posty: 10963
Rejestracja: 2013-07-06, 21:45
Lokalizacja: Żywiec-Sienna
Kontakt:

Postautor: Piotrek » 2020-11-26, 22:33

Adrian pisze:Poszedłbym drugi raz z żoną, ale za te podejścia, mogła by mnie znielubić :lol


Cóż, w związkach małżeńskich są czasami takie
Obrazek
laynn

Postautor: laynn » 2020-11-27, 10:59

Co do Trudnych spraw, jest fajna piosenka na ju tubie, polecam sobie posłuchać, tekst o tym jak laska chce zrobić frytki prostownicą do włosów niszczy ;)
Praszywka jesienią nabiera uroku. To jest jeden z rejonów Żywieckiego, gdzie mnie nie było, a widzę, że warto.
Wycieczka na +
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8409
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-11-27, 13:26

A ja dalej nie wiem, co jest takiego fajnego na Małej Praszywce, bo te zdjęcie - owszem, ładne - ale takich miejscówek jest sporo :P Myślałem, że może jakieś ekstra widoki których nie ma na Wielkiej?

Przy schronisku lekki młyn, ujadające na siebie nawzajem psy i ich właściciele, niestety nie każdy piesek i nie każdy właściciel, to Witek i Tobi, no cóż ..

i całe szczęście, tylu psich celebrytów góry mogłyby nie wytrzymać :lol
Ostatnio zmieniony 2020-11-27, 13:26 przez Pudelek, łącznie zmieniany 1 raz.
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!
Awatar użytkownika
sprocket73
Posty: 5748
Rejestracja: 2013-07-14, 08:56
Kontakt:

Postautor: sprocket73 » 2020-11-27, 13:45

Pudelek pisze:A ja dalej nie wiem, co jest takiego fajnego na Małej Praszywce

Fajna jest :)
Warta każdego metra podejścia :)
Awatar użytkownika
ceper
Posty: 8598
Rejestracja: 2014-01-02, 11:33

Postautor: ceper » 2020-11-27, 14:48

Krzyż w swej okazałości jest, więc wycieczka zaliczona. Ja muszę powtórzyć, bo ambony i ławek nie było.
Traw słomiastych u mnie dostatek na agro, ale ów pagórek z brzozami cudny - nogi same rwą się do włażenia.
Gór Ski
Posty: 484
Rejestracja: 2018-05-08, 11:14
Lokalizacja: Katowice

Postautor: Gór Ski » 2020-11-27, 14:56

maurycy pisze:A ja najlepiej wspominam, ten szałas pasterski z Przyslopu Potuckiego z Twojego zdjęcia.
Przez trzy dni w marcu świętowaliśmy tam nielegalne zamknięcie naszych lasów 😜.


To były czasy kiedy takie obiekty były dość popularne . Księstwo Potuckie super miejscówka na spanie
Awatar użytkownika
Pudelek
Posty: 8409
Rejestracja: 2013-07-08, 15:01
Lokalizacja: Oberschlesien

Postautor: Pudelek » 2020-11-27, 14:59

sprocket73 pisze:Fajna jest

cięzko mnie przekonać na słowo (bo zdjęcia tego nie potwierdzają :P). Pewno tam przy okazji kiedyś wejdę, ale jak nie będzie fajna to przy najbliższym zlocie %&#@ :P
Staliśmy nad przepaścią, ale zrobiliśmy wielki krok naprzód!

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 107 gości